Siema kurwy, tutaj Piotr Gryf. Jestem tu żeby wytłumaczyć co się działo w poprzednim rozdziale. Ogólnie rzecz biorąc ogry mają tylko jedną płeć... pedał. Te oto zielone skurwysyny mogą rozmnażać się z każdym gatunkiem, ale tylko płci męskiej poprzez wytryśnięcie świeżej spuchy prosto do cewy drugiego osobnika. Zjawisko to nie jest związane z biologią i nawet fizjologom się nie śniło. Pewnie zastanawiacie się dlaczego Shrek był człowiekiem przez całą książkę. Otóż odpowiedź brzmi: nie był.
Stefan był napierdolony gdy Pudzian zapłodnił go w prącie. Poziom alkoholu w jego krwi nie spadał aż do narodzin gówniarza. Nawet podczas nich był napierdolony w 3 dupy i nie zauważył, że mały zielony chuj mu wyszedł z chuja. A co najlepsze był na tyle upity, że nie zauważył że kartkę na której miał zapisać imię syna dostał do góry nogami, przez co napisał jego imię od tyłu. To sprawiło, że jego zielony szczyl przybrał postać człowieka i nie wiedział o swoim prawdziwym pochodzeniu. Stefan nie wiedział, że Shrek jest synem jego i Pudziana. Głupia kurwa też myślała, że dziecko jest jej, ponieważ była nieprzytomna przez całą ciążę Stefana, bo Stefan się na nią wkurwił, że przesoliła zupę, za co wyrwał kaloryfer ze ściany i jej przypierdolił w głupi cymbał. Nazywała się wcześniej Agata, lecz przez ten wypadek zapomniała jakie jest jej imię, a wszyscy do niej mówili głupia kurwa, więc uznała to za swoje imię.
No dobra, to by było na tyle kurewki. Elo, elo.
CZYTASZ
Swastyka ma warstwy: Ruch(a bez) oporu.
Science FictionPrequel kultowego hitu; ,,Swastyka ma warstwy'' (Uwaga obecana wersja książki jest bardzo niestablina i wszystko może być zretkonowane).