Przykro mi../12

209 9 2
                                    

Usiedliśmy w kółku na podłodze przed łóżkiem, bo postanowiliśmy zagrać w butelkę, którą położyliśmy na środku. Ułożyliśmy się tak, że po mojej prawej była Anne, za to po lewej znajdował się Nick.

Gdy spojrzałam w jego stronę, a on w moją załapaliśmy kontakt wzrokowy. Jak tak na niego patrzyłam to przypomniała mi się domówka sprzed paru dni. Nie chcąc o tym pamiętać spuściłam z niego wzrok i skupiłam bardziej na grze.

-Zasad chyba nie trzeba przypominać- stwierdziła Shirley i zakręciła butelką, której czubek zatrzymał się parę centymetrów ode mnie- Anne, prawda czy wyzwanie?

-Ostrzegam, że za niewykonanie wyzwania trzeba zdjąć jedno ubranie z siebie- wtrącił Max

Zmarszczyłam brwi, czując się dziwnie z myślą, że będe musiała się przed nimi rozbierać.

-A prawdę można wybrać maksymalnie dwa razy pod rząd, tak jak wyzwanie- dodała Shirley- A więc? Prawda czy wyzwanie

-Prawda- rzuciła śmiało blondynka

-Okeeej- odpowiedziała dziewczyna przedłużając samogłoskę- W takim razie..

Shirley zastanawiała się nad pytaniem jakieś paręnaście sekund, a po jej minie można było wywnioskować, że dalej nic nie wymyśliła.

-Może zainstalujemy po prostu aplikację i będziemy odpowiadać po kolei?- zaproponowałam wzruszając ramionami

-Dobry pomysł- zgodzili się wszyscy, po czym wzięliśmy się za instalowanie aplikacji

-Będziemy sobie zadawać po kolei?- spytała po chwili Anne

Przytaknęłam jej głową i czekałam, aż reszta zadecyduje kto zaczyna. Po chwilowej rozmowie doszliśmy w końcu do porozumienia, i postanowiliśmy, że grę rozpocznie Nick.

-Prawda czy wyzwanie?- zapytał siedzącego obok siebie Maxa

-Czy aktualnie podoba ci się jedna z osób przebywających w pokoju?- przeczytał z telefonu, po czym spowrotem spojrzał na chłopaka

-Tak- odpowiedział krótko, a Anne wraz z Shirley posłały mi dwuznaczne spojrzenie

Przewróciłam oczami na ich gest i obserwowałam dalszy przebieg gry, która toczyła się, i toczyła przez następne dziesięć minut, w trakcie których Anne zdążyła pozbyć się już swojej bluzy oraz jednej skarpetki. Ja za to zdążyłam już dwa razy wybrać prawdę, więc gdy nadeszła moja kolei, niechętnie wybrałam wyzwanie.

-Z wybraną przez innego gracza osobą, udaj się do innego pokoju na 5 minut- zaczęła czytać dziewczyna obok mnie, a ja już wiedziałam, że mam przesrane- Cokolwiek wydarzy się w tym pokoju, zostaje między wami

O boże..

-Podejmujesz się tego, czy zdejmujesz część ubrania?- spytała Shirley z rozbawieniem w oczach

Jedyne co na sobie miałam w tym momencie, to materiałowe, krótkie spodenki oraz czarny top, więc rozbieranie się odpada.

-Niech będzie to wyzwanie, z kim mam iść?- spytałam, chcąc mieć już to za sobą

-To możee, hmm..- zaczęła myśleć blondynka- Już wiem! Idź z Maxem- uśmiechnęła się do mnie, zauważyłam, że Shirley od razu podłapała jej pomysł

Spojrzała się na chłopaka z lekkim uśmiechem i bez słowa podniosłam się, czekając aż on zrobi to samo. Ustawiłam w telefonie minutnik i razem z brunetem opuściliśmy pokój.  W ciszy udaliśmy się do sypialni mojej cioci, ponieważ to pomieszczenie było najbliżej.

-A więc..? Co chcesz robić?- spytał mnie Max po zamknięciu drzwi

-Szczerze? Nie wiem- wzruszyłam ramionami i rzuciłam się na łóżko, poklepując miejsce obok siebie

Perfect SummerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz