𝑶𝒄𝒆𝒂𝒏 𝒖𝒄𝒛𝒖𝒄́

25 7 0
                                    

  

Nadszedł długo wyczekiwany dzień przez poddanych Asgalu. To dzisiaj miały odbyć się oficjalne zaręczyny księcia Fryderyka i księżniczki Elaine. Całe królestwo już od samego rana przygotowywało się do tego niezwykle ważnego wydarzenia.

Na bal przybyli najznakomitsi goście, w tym władcy 7 królestw. Nie dla wszystkich jednak był to dzień pełen szczęścia. Księżniczka Elaine była pogrążona w rozpaczy. Nic zatem dziwnego, że siedziała zamknięta w swojej komnacie, nie wpuszczając nikogo, nawet swojej siostry Alice.

-Elaine, otwórz proszę. Musisz przygotować się na wieczorny bal -powiedziała Alice, pukając w drzwi siostry

-Nigdzie nie idę Alice -odparła Elaine i zakryła się kocem

-Ależ owszem, że idziesz.
Wpuść mnie Elaine. Wszyscy się o ciebie martwią, a ojciec kazał mi przekazać, że zgadza się na twoją propozycję. Warunkiem jest to, że pójdziesz na bal -odpowiedziała jej młodsza siostra

W tej właśnie chwili, Elaine otworzyła drzwi i nie kryjąc radości powiedziała:

-Nie mogę w to uwierzyć! A jednak!
Och Alice...nawet nie wiesz jaki dzisiaj mam szczęśliwy dzień!

Młodsza królewna, widząc radość siostry zdziwiła się jej nagłą zmianą nastroju. Nie wiedziała ona bowiem o umowie pomiędzy Elaine i królem.

-Cieszę się razem z tobą siostro. Słyszałam, że  Fryderyk jest bardzo przystojny -powiedziała, nie kryjąc entuzjazmu

-Dla mnie nie liczy się wygląd, ale serce -odrzekła, po czym zaśmiała się

-Bym zapomniała...przyniosłam ci suknię, którą wybrała dla ciebie matka na twoje zaręczyny. Zaraz przyjdą służące i rozpoczną przygotowania - powiedziała i podała suknię starszej siostrze

Gdy Elaine oglądała jedwabistą suknię swojej matki, do jej komnaty weszły służki. 

-Jeżeli pozwolisz, muszę już wracać i dokończyć przygotowania. Mam nadzieję, że będziesz dobrze się bawiła na balu -odrzekła Alice, lekko dygając a następnie wyszła z komnaty

Sala balowa była przepełniona gośćmi, którzy z niecierpliwością wyczekiwali nadejścia następczyni tronu Asgalu.

W tym samym czasie, gdy jedna ze służek zawiązywała gorset Elaine, księżniczka wyjrzała przez okno.

W tym samym czasie, gdy jedna ze służek zawiązywała gorset Elaine, księżniczka wyjrzała przez okno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ujrzała ona srebrną karocę, a z niej wysiadającego, blondwłosego chłopaka oraz mężczyznę na koniu

-Jak widzisz Pani, przyjechał już król Charles wraz ze swoim synem księciem Fryderykiem na zaręczyny Waszej Wysokości. Och...gdybym mogła, sama wyszłabym za księcia. Podobno jest nie tylko bardzo przystojny, ale także utalentowany. Świetnie jeździ konno i lubi polowania - powiedziała służka z uśmiechem

𝗣𝗿𝗮𝗴𝗻𝗶𝗲𝗻𝗶𝗲 𝘀𝗲𝗿𝗰𝗮| Wojna i miłość |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz