𝑲𝒓𝒘𝒂𝒘𝒂 𝒌𝒔𝒊𝒆̨𝒛̇𝒏𝒂

14 7 0
                                    

  

Nareszcie po paru tygodniach, Król Edward wrócił do swoich dawnych obowiązków.
Odkąd padły podejrzenia na księżną, poczuła się ona jeszcze bardziej zagrożona niż wcześniej. Wiedziała, że gdy po śmierci Edwarda, jego córka przejmie władzę, skaże ją na banicję, albo co jeszcze gorsze, zostanie ona stracona za to co zrobiła. Dlatego postanowiła przekonać swojego narzeczonego, do jak najszybszego ślubu oraz wyznaczenia jej na następczynię tronu. 

O tej porze dnia, Edward przebywał na naradzie, dotyczącej zbliżającej się wojny z pięcioma królestwami. Charlotta jednak nie chciała czekać i jakby nigdy nic, weszła do sali. Zgromadzeni urzędnicy razem z Edwardem, spojrzeli na nią ze zdziwieniem. 

-Kochanie, co tutaj robisz?
Wiesz przecież, że mamy naradę i nie wolno nam przeszkadzać -rzekł groźnym tonem Edward

-Ach tak, naturalnie mój drogi. Wybacz, że ci przerywam, ale nie chcę czekać dłużej na nasz ślub. Pobierzmy się jutro -odrzekła księżna, podchodząc do mężczyzny

Słysząc słowa Charlotty, władca Asgalu spojrzał z zakłopotaniem na królewskich urzędników, którym widocznie nie spodobało się to, że kobieta przerwała im, z tak błahego powodu.
Zdał sobie jednak sprawę, że za długo zwlekał z tym ważnym wydarzeniu, dlatego postanowił zgodzić się.

- Zatem ślub odbędzie się jutro. Wszystko ma być przygotowane -odparł zwracając się do jednego ze służących -A teraz, możesz już nas zostawić -dodał, biorąc do ręki mapę

-Chciałabym jeszcze coś powiedzieć, przy okazji, że są z nami twoi urzędnicy -powiedziała księżna, po czym zaczęła przechadzać się po sali

-O co chodzi? -zapytał król, wzdychając i odkładając papier

-Jak wiesz, twoje rządy kiedyś się skończą. Oczywiście, życzę ci, abyś jak najdłużej panował, ale niepokoi mnie to, że wybrałeś na swoją następczynię Elaine.
Moim zdaniem jest ona jeszcze za młoda i zbyt niedoświadczona, aby zasiąść na tronie i rządzić tak wielkim i silnym państwem, jakim jest Asgal. Boję się również, że temu nie podoła -odpowiedziała Charlotta

-Mów dalej -powiedział, uważnie przysłuchując się swojej narzeczonej

- Chcę, więc zaproponować, abyś mianował właśnie mnie na swoją następczynię, w razie gdybyś zginął na bitwie.
Mam więcej doświadczenia niż twoja córka, z tego powodu, ze zarządzam swoim księstwem. Mogłabym jej pomóc na jakiś czas i nauczyć wielu rzeczy, a potem przejęłaby władzę -odparła

Król Edward zamyślił się na parę minut, po czym zwrócił się w stronę swoich urzędników:

-Chciałbym zapytać was, co o tym sądzicie?

-Panie, zgodnie z prawem i tradycją jakie obowiązują w naszym królestwie, władzę po tobie powinien przejąć twój potomek. W tej sytuacji, iż posiadasz dwie córki, twoja najstarsza córka, powinna być następną królową -odparł jeden z doradców

-Prawo jak i tradycję można jednak zmienić. Charlotta ma rację. Elaine jest jeszcze za młoda, aby powierzyć jej tron, dlatego podczas, gdy będę na wojnie, Charlotta przejmie władzę w Asgalu, jako królowa -rzekł Edward

Księżna słysząc odpowiedź mężczyzny, nie ukrywała swojej radości. Podeszła do niego i złożyła na jego ustach pocałunek, po czym ukłoniła się i wyszła z sali. Idąc przez korytarz, uśmiechała się do mijającej jej służby. Aż natknęła się na Elaine, która ze łzami w oczach oraz pełnym złości wzrokiem stała i spoglądała na nią. 

-Jak mogłaś zrobić coś takiego?! -krzyknęła

-Nie wiem o czym mówisz -odparła kobieta, udając zaskoczenie

𝗣𝗿𝗮𝗴𝗻𝗶𝗲𝗻𝗶𝗲 𝘀𝗲𝗿𝗰𝗮| Wojna i miłość |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz