Rozdział 15.

1.1K 84 16
                                    

Liam's POV


- Pocałowaliśmy się - rzekł Harry. Jego głos był zaskakująco opanowany, ale jego oczy wskazywały na niepokój, jego oddech był ciężki, jakby miał zaraz eksplodować.

Tak, wiedziałem o wszystkim, co się stało, chociaż to wszystko było lekko niejasne. Ale wiem również, że okłamywałem Danielle. Rozumiałem to, co właśnie przeżywał Harry. Byłem świadomy, że Harry i ja najzwyczajniej się pocałowaliśmy i wiem jak bardzo kocham każdą sekundę spędzoną z nim, na myśl o tym, poczułem silny ucisk w brzuchu w znak winy.

- L...Liam. Wiedziałeś? Wiedziałeś i nic mi nie powiedziałeś? - Jęknął Harry, zsuwając na kanapę, rękami złapał się za głowę.

- Harry... - odpowiedziałem - Harry, nie miałem pojęcia, jak o tym cię poinformować . Louis był mega wściekły, gdy się dowiedział, tak samo Zayn. O-oni chcieli żebyś pamiętał tą noc i chcieli abym to ja ci powiedział, ale nie mogłem. Nie chciałabym żeby cokolwiek złego stało się Niallowi. Niesamowicie mi przykro. Nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, jak ciężko mi, kiedy oglądałem ciebie przygnębionego z powodu Nialla, kiedy wiedziałem co zaszło.

Harry spojrzał na mnie, następnie żywiołowo otarł łzy. Stanął na nogi i zaczął chodzić w tą i z powrotem przez minutę, po czym obrócił się moją stronę i wycelował palcem w moją klatkę piersiową.

- Powinieneś mi powiedzieć Liam! Gdybyś zrobił to wcześniej, miałbym czas żeby pomyśleć, co dalej robić! Po prostu... Zostaw mnie samego na chwilę.

Opuściłem pokój, kiedy Harry ponownie opadł na kanapę twarzą do materiału. Chciałem zrobić coś więcej niż tylko podejść do niego i objąć ramieniem, powiedzieć, że wszystko będzie w porządku.

Ale nie mogę.


- Godzina później -


Harry zasnął, choć jego policzki były słone od łez, gdy mu się przyglądałem. Nie chciałem się rozryczeć, ale wiedziałem, że na to zasługuję. Przeczesałem kosmyk jego włosów, by nie zasłaniał mu czoła, delikatnie zachrapał, wtulając się w moją rękę, jeszcze w stanie błogości. Uniosłem lekko kąciki ust bez niepotrzebnego potoku łez.

Usłyszałem pukanie do drzwi, a mój żołądek zrobił fikołka. Mogłem się domyślić kim jest ten gość.

- Louis - stwierdziłem, kiedy drzwi się uchyliły. Louis ominął mnie, rozglądając się po pomieszczeniach, by następnie się odwrócić się w moim kierunki.

- Gdzie jest Harry? - zażądał Louis.

- Na kanapie w pokoju - odpowiedziałem.

- Co do jasnej cholery robi tu Harry? Z tobą i tymi ludzmi? Chcesz, żeby to się stało ponownie?! - wrzasnął Louis. Zakryłem mu ręką usta.

Louis zwracał mi uwagę przez kolejne 15 minut i zrobiłem coś, o czym nawet nie myślałem, że będę do tego zmuszony.

Przyznałem się, co właściwie czuje w stosunku do Harry'ego. Louisowi. Który poszedł do Nialla. Całkiem spoko.

__________________________________________________________


Harry's POV


Musiałem ponownie odpłynąć, bo kiedy spojrzałem na zegar, ten wskazywał na godzinę 4:30, a Liam wyszedł o 3:00. Byłem zobligowany, by pogadać z Liamem, teraz kiedy jestem odprężony, lecz wciąż zniszczony.

The Project - Zouis Fanfiction Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz