Kassin Beach.

991 103 302
                                    

Pov: Clay.

Po pożegnaniu z chłopakiem, wszedłem do swojego mieszkania. Chwyciłem za butelkę wódki, a następnie usiadłem na kanapie.

Puściłem jakiś serial, i tak zapijałem się, aby zapomnieć o swoich wszystkich przytłaczających mnie problemach.














Około godziny piątej nad ranem obudziła mnie burza. Padał bardzo silny deszcz oraz grad.

Pomyślałem, że skoro i tak już nie usnę, to pójdę się myć, ponieważ wczoraj tego nie zrobiłem.

Gdy już się umyłem, wyszedłem spod prysznica, i zabrałem się za robienie sobie śniadania.

Dobrym pomysłem było zrobienie jajecznicy, więc szybko rozbiłem dwa jajka dodając do nich pieprz i sól.

W trakcie posprzątałem również butelkę po wódce.

Gdy jedzenie już było gotowe, usiadłem do stołu, oglądając przy tym wysokie budynki, które widziałem z swojego okna.

Deszcz dalej padał, a ja modliłem się, aby do wieczora pogoda się polepszyła.

Nie mogłem się doczekać spotkania z brunetem, ponieważ chciałem załatwić z nim jedną rzecz, która decydowała o naszej przyszłości.

Wiedziałem, że George jest, i będzie tym jedynym. Dlatego chciałem go dzisiaj zabrać w dość ciekawe, pewne miejsce.

Mianowicie planowałem zabrać go na plażę, która nazywała się "Kassin Beach".

Znajdowała się ona mniej niż godzinę od Nowego Jorku.

























Często myślałem o George'u, ponieważ Bardzo go kochałem.




























Było około godziny 6, więc postanowiłem że pójdę do sypialni aby jeszcze się przespać.










Obudziłem się o 10. Pogoda za oknem była o wiele lepsza, można powiedzieć, że było gorąco jak na panujący miesiąc, ponieważ było około 27°.

Napisalem do George'a.

_______________________________________
George :) ❤️

Wyspałeś się? :*
10:17

W miarę! A ty?
10:17

Ja też :)
10:18

_______________________________________

Odłożyłem telefon na półkę, i zacząłem zbierać się, aby iść do sklepu po coś do jedzenia na obiad.

Ubrałem najwygodniejsze ubrania jakie miałem u siebie w szafie, a następnie wyszedłem z domu.

Poszedłem do pierwszego lepszego sklepu spożywczego, a w nim kupiłem ryż, rybę, i inne rzeczy potrzebne do zrobienia sushi.




















Po wczorajszym wieczorze bardzo mi ono posmakowało.



















✅ School Lover | DreamNotFound. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz