-Cześć, jestem Alissa. Alissa Evans. Mam 23 lata i nie zamierzam mieć dzieci i męża. Na prawdę, po co to komu? Wolę się rozwijać zawodowo, by szef był ze mnie zadowolony. Moja rodzina również. Chociaż kontakt utrzymuję tylko z moją mamą i siostrami. Ojciec nas zostawił, gdy miałam może 9 lat. Zresztą dużo pił i bił naszą mamę. Mam zwalone dzieciństwo i tak naprawdę to, to mnie zniechęciło do zakładania rodziny. Po prostu boje się, że będę miała tak samo w życiu jak moja matka. To nic dziwnego. Chyba.
-Cześć, jestem Daniel. Jestem szefem dość dużej firmy, jest ona moja. Cóż, nie wiem co więcej dodać, gdyż nie wiem czy przypadkiem nie podsłuchuje mnie jakaś konkurencja czy coś. Na co dzień jestem zwyczajnym służbowym człowiekiem. Nie mam żony ani dzieci. Jakoś żadna kobieta mnie nie interesuje. Uprzedzając pytania- Nie! Nie jestem gejem. Mieszkam sam w małej kawalerce. No okej, nie małej nie podsłuchuj mnie Mira. *Bohater zwraca się do kobiety siedzącej przed kamerami.*
No tak. Mira to moja siostra. Młodsza. Ja sam mam 26 na karku, przyznam nie jest to wiek młody, ale na pewno też nie stary. Okej więc to już chyba tyle, jeśli chcieliście więcej o życiu prywatnym to wsadźcie to sobie w dupę, dupki.
-Hej! Daniel! Uspokój się! Tylko nagrywamy wywiad. Cięcie!
-Jasne.
-Spokojnie.-Kobieta chwyciła kamerę ze statywu, ubrała się, pożegnała się ze składem i wyszła. Po ciepłą kawę w ten pochmurny zimowy dzień.
//////////////////////////////////////////////////////////////
Mam nadzieję, że wam się spodoba to opowiadanie? Historia? Nie wiem zupełnie jak to nazwać. Więc dlatego też się stresuję. Ściskam, podekscytowana i trzęsąca się jak galareta Lily. Czołem! <3
W utworze zawarte mogą być sceny przemocy, brutalności, zachowania toksyczne oraz erotyczne.
CZYTASZ
My Domination Boss
RomanceAlissa pracuje w luksusowym biurze. Jej życie wiedzie się dobrze jako singielka. Jednak na swojej drodze spotyka pewnego mężczyznę, pech chciał, że to jej szef, który wywraca jej życie do góry nogami. Jak dalej potoczy się życie kobiety? Zapraszam d...
