Nie zapomnijcie o gwiazdce! <3
///////////////////////////////////////////////////////////////////////
Jeszcze dzisiaj po spotkaniu Daniel oświadczył mi, że idziemy znowu na jakąś imprezę. Znowu będziemy musieli przed wszystkimi udawać, że się kochamy i jesteśmy idealni. Westchnęłam i właśnie stałam przed lustrem w garderobie. Mira była tam ze mną, żeby mi pomóc. Przymierzałam różne sukienki i jakoś żadna mi nie pasowała. Dostrzegłam jednak jedną, która rzuciła mi się w oczy. Była złota o kroju księżniczki. Była przyozdobiona złotymi wykończeniami i była na same ramiączka.
-Ej a ta?-Pokazałam palcem a Mira poszła po nią. Pomogła mi ją ubrać i zaczęła obgryzać swojego paznokcia.
-Czegoś mi tu brakuje stara.-Przymrużyła oczy i spojrzała na szafkę z biżuterią.-Wiem! Damy ci diadem i jakiś naszyjnik. Bransoletki.
Pomachałam głową a kobieta przyozdobiła mnie biżuterią uśmiechnęła się i mnie przytuliła.
-Wyglądasz jak księżniczka. Boże już ryczę.-Wytarła niewidzialne łzy i zaśmiałyśmy się. Była dla mnie jak siostra. Kochałam ją bardzo. Potrafiła mnie pocieszyć za każdym razem, gdy miałam słabszy humor lub dzień. Zawsze dbała o moje bezpieczeństwo nawet jeśli chodziło o Daniela. Była zabawna i opiekuńcza. Byłam naprawdę za nią wdzięczna.
-Jeszcze buty bekso.-Zaśmiałam się a ona pokiwała głową.
-No tak.
Przyniosła mi parę par butów i znowu zaczęłyśmy przymierzać, które najbardziej pasowałyby do stylizacji, w końcu wybrałyśmy złote buty na obcasie. Dzięki nim chociaż trochę byłam wyższa i nie wyglądałam przy każdym jak krasnal ogrodowy. Pod sukienką miałam czerwoną koronkową bieliznę. Nie pasowała zbytnio do sukni, ale udało nam się ją tak ukryć, żeby nie było widać jej. Do pomieszczenia wszedł Daniel ubrany w garnitur. Był on w kolorze czarnym. Miał na sobie krawat. Jego włosy tym razem były ułożone na żel.
-O przyszedł król. No braciszku, powiem ci, że wyglądasz nieziemsko przystojnie. Alissa ma szczęście.-Przytuliła go a on spojrzał na mnie z brutalnością.
-Racja. Jest tylko moja.-Zaakcentował ostatnie słowo a ja się wzdrygnęłam.
-Jeszcze trzeba zrobić jej włosy więc get out.-Pokazała mu na drzwi a on przewrócił oczami i usiadł obok na krześle- No dobra tu też możesz być.
Do garderoby po chwili wparowała pani stylistka z całym kufrem różnych ozdób, gumek i innych pierdół do włosów. Wyglądały na bardzo drogie.
-Więc pani będzie miała na sobie diadem tak?-Chwyciła moje włosy i zaczęła je oglądać.
-Tak. Proszę się postarać.-Rozkazała Mira a kobieta przytaknęła.
Postawiłyśmy na koka z warkoczy, który specjalnie po bokach trochę się rozpadał a z przodu były zostawione dwa pasemka, które swobodnie opadały mi na twarz. Wyglądałam naprawdę jak księżniczka. Chwilę po tym inna kobieta zaczęła mnie malować. Znowu czułam na sobie tonę makijażu jakby maskę. Jednak wyglądałam całkiem ładnie. Spojrzałam na Daniela, ale on coś klikał w swoim telefonie. Też chciałam mieć telefon. Postanowiłam, że go przetestuję.
-Skarbie, mogłabym twój telefon?-Teatrzyk czas zacząć. Popatrzyłam w lustro a on na mnie.
-Po co?- Uniósł swoją brew a ja wydęłam wargę.
Wiedziałam, że przy ludziach musiał udawać kochającego narzeczonego. A co za tym szło? Była wielka szansa, że godził się na moje wszystkie zachcianki. Uśmiechnęłam się.

CZYTASZ
My Domination Boss
RomansaAlissa pracuje w luksusowym biurze. Jej życie wiedzie się dobrze jako singielka. Jednak na swojej drodze spotyka pewnego mężczyznę, pech chciał, że to jej szef, który wywraca jej życie do góry nogami. Jak dalej potoczy się życie kobiety? Zapraszam d...