rozdział 5 "spotkanie po latach" dzień 5

97 7 7
                                    

|| przepraszam za jakiekolwiek błędy, masło maślane itp ale jak już w poprzednim rozdziale  mówiłam nie chce mi się tera poprawiać więc tak XD bo leń jestem i tyle :PP
|
|
| A i chciałam wspomnieć że jest pewna osoba która zainspirowała się tą książką i chciałam ją jeszcze raz pozdrowić, cieszę się że zainspirowałam i na prawdę twoja książka jest świetna i oby tak dalej! <3 zapraszam również na jej książkę 

                                                                                @nwm_nalesnior

(jeśli nie widać oznaczenia to sory ale mam coś zwalone z wattpadem i mi nie pozwala na to >:(

-------------------------------------------------------------------------

Prv Shadow

Obudziłam się podskakując, szybko oddychałam i byłam spocona

??? - wszystko okej? - zapytła dziewczyna w różowych włosach

Shadow - ym tak tak dzięki

??? - zły sen? - tylko pokiwałam głową - znam ten ból, teraz co chwilę jak zasypiam to mam koszmary eh, tak wgl jestem Kira a ty? - usiadła obok mnie

Shadow - Shadow, miło mi - spojrzałam na spiącą Amber, mam nadzieję że przynajmiej ona nie ma żadnych koszmarów

Kira - to twoja siostra? albo....ym córka? - zapytała to ostatnie niezręcznie

Shadow - nie, nie, znalazłam ją samą w jakimś domu i teraz trzymam się razem - odpowiedziałam

Kira - a...ja miałam córkę, zginęła wczoraj - zrobiło mi się jej szkoda, położyłam dłoń na jej ramieniu

Shadow - zawsze ktoś umiera, każdego dnia i czasem nie da się tego powstrzymać, po prostu los tak chciał i tyle...ale jedyne co można teraz to mieć nadzieję że jest tam bezpieczna i nie cierpi - puściłam jej oczko, uśmiechnęła się smutno

Darko - o widzę że dobrze dogadujesz się z moją siostrą - usiadł obok mnie

Kira - oj chyba znalazłam przyjaciółkę - uśmiechnęła się, nie pewnie odwzajemniłam, chciała bym się zaprzyjaźnić ale teraz w tym czasie co się dzieje lepiej nie bo przy śmierci będzie mocno boleć

Shadow - ty nie kierujesz?, kto kieruje? - zapytałam

Darko - no powinienem ja ale robię odpoczynek i ktoś inny prowadzi

Shadow - okej, tylko nie dawaj osobie która zabije nas o pierwsze lepsze drzewo - zaśmiałam się

Amber - tak jak ty prawie nas? - spojrzałam się w kierunku gdzie Amber spała tylko że teraz siedziała

Shadow - nie przesadzaj nie było aż tak źle młoda

Amber - mhm - zrobiła poker face

Darko - jesteście rodziną? - zapytał

Shadow - nie, w skrócie znalazłam ją i się nią opiekuję

Kira - yhm a ty zostałaś sama jakby, chodzi mi o to czy rodzice umarli czy coś?

Shadow - nie wiem, ostatni raz widziałam ich jak się rozbiliśmy na autostradzie - lekko się zasmuciłam, ciekawe co z nimi....

Kira - oł....A ty Amber?

Amber - zmienili się w te potworki - uśmiechnęłam się na jej nazwę dla zombie

Kira - oj współczuję...nasi rodzice zginęli w pożarze kiedy mieliśmy 10 lat

&quot;Ja vs Apokalipsa Zombie&quot; || Akt. Shadow || Sezon 1 [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz