Ciekawe życie masz /27/

146 12 3
                                    

Po chwili Slender przyszedł u siadł za mnie.

-Ty naprawdę masz strasznie długie włosy- powiedział czesajac je

-Wiem może je kiedyś droche zetne-

Slender czesał moje włosy przy tym nic nie mówiliśmy. Na mojej twarzy już nie czułam wielkich rumieńców. Starałam się unikać myśli typu czy ma koszule czy nie bo od razu czułam rumieńce.

-Powiedz mi Kajo jak to się stało ,że byłaś człowiekiem wraz z Ayą?-

-Mój dziadek ożenił się z człowiekiem. Nie przeszkadzało jej to ,że był taki. Potem urodził się mój ojciec i wujek.Byli ludźmi. Kilak lat puźniej urodziła się Ayą i puźniej ja......kilka lat puźniej babcia umarła...-

-Przykro mi-

-Dzięki ale i tak jej dobrze nie pamiętałam.Kontynunując.Dziadek przez długi czas był w żałobie a moi rodzice i Ayi.....mieli to gdzieś. Ja z Ayą go pocieszaliśmy.Kilka lat później zmarli rodzice Ayi ale nikt tym się nie przejął nawet dziadek.Plusem było to ,że miała dom w spadku.A jeśli chodzi o mnie rodzice mną się nie przejmowali. Cały czas byli w pracy i mieszkali w innym mieście-

-A jak to się stało ,że zaczęłaś mordować?-

-Pewnego dnia wraz dziadkiem pojechaliśmy do Ayi. Okazało się że ma chłopaka i przyjaciółkę którym nie przeszkadzało to ,że interesuje się ona ogniem ani ,że ja krwią.Poszłam z nimi na imprezę. Zaprzyjaźniłam się z jej przyjaciółka.Gdy już tam byliśmy z około godzinę zaczęłam z Ayą szukać jej chłopaka i naszej przyjaciółki.Po kilku minutach znaleźliśmy ich jak....się całowali..-

-Ou....-

-Obgadywali nas ,że jesteśmy dziwne.Aya uciekła z tego zdarzenia.Ja wróciłam kilka minut później do domu.Wzięłam z kuchni nóż i poszłam w kierunku jej mieszkania.Gdy byłam już w jej mieszkaniu zaczęłam ją torturować. Gdy to robiłam nagle ona wybuchła i w lustrze potem dostrzegłam ,że nie mam twarzy ale potem się pojawiła.Kiedy wyszłam z pokoju zobaczyłam Aye wychodzącą z pokoju jego byłego.Wróciłyśmy do domu i zobaczyliśmy dziadka w postaci humanoida i to tyle chyba-

-Ciekawe życie masz-

-Naj widoczniej.Co tak długo robisz tego warkocza?-

-Już dawno skończyłem-

-ou- chwyciłam warkocz i przerzuciłam go do przodu- ładnie ci wyszedł-

-dziękuje-

Odwróciłam się w jego stronę i przed twarzą miałam klatkę piersiową Slendera.Kurwa.Byliśmy blisko siebie.Po chwili mnie przytulił.Po chwili też go przytuliłam.

Nie wiem ile minut już tak siedzimy, ale wiem jedno, moja twarz jest strasznie zarumieniona.

-Lubię cię Kaja-powiedział bardziej ściskając uścisk

-Ja ciebie też...jesteś super przyjacielem- powiedziałam trochę odsuwając się od niego i spojrzałam się na jego twarz.

-Przyjacielem...-powiedział trochę zawiedziony?

-Okej dzięki jeszcze raz za zrobienie warkocza.Mogę wziąć moją książkę?-powiedziałam wstając z łóżka

-......a książka już- wstał z łóżka i chwycił za szufladę wyjmując ją po chwili podając mi.

-Dzięki.To ja już wychodzę.Pa-powiedziałam i wyszłam z pokoju

Skierowałam się w stronę mojego pokoju.Po chwili już w nim byłam. Położyłam się na łóżku i otworzyłam książkę na ostatnio czytanej stronie.

/Pov.Slenderman/

Gdy Kaja powiedziała ,że jestem super przyjacielem powinienem się cieszyć ale tak nie jest.Czuje się jak by strzała przybiła mi serce.Czemu?Czemu ją przytuliłem?Czułem się wtedy wspaniale.To więc czemu tak się czuję przecież jesteśmy tylko przyjaciółmi?Czemu te słowo tak boli?!Czy ja...się zakochałem? Slender o czym ty myślisz?! Jesteśmy przyjaciółmi i tyle.

Podszedłem do szafy.Wyjąłem z niej koszule i marynarkę.Włożyłem ubrania i wyszłam z pokoju.Usiadłem za biurkiem i zobaczyłem książkę która czytałem z Kaja.Uśmiechnołem się na tą myśl.Po chwili zacząłem wypełniać papiery.

-----------------------------------------------------------
Hej wszystkim.
Chciałabym podziękować ,że tu jesteście. Nie spodziewałam się ,że ta książka aż tylu osobom się spodoba :D
Życzę wam miłych dni w szkole i do zobaczenia w następnym rozdziale.

Połączeni krwią [Slenderman x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz