Rozmyślanie /12/

205 12 5
                                    

Obiecałam że napiszę dzisiaj część więc piszę.

____________________________________________________________

/Pov.Slenderman/

Obudziłem się wcześnie rano bo mam dużo rzeczy do zrobienia.Poszyłem do łazienki żeby się przemyć i załatwić swoje potrzeby.Po wyjściu skierowałem się do mojej szafy i wyjąłem z niej mój codzienny struj czyli garnitur.Po chwili wyszedłem z pokoju kierując się do kuchni żeby zrobić dla domowników śniadanie.

Gdy zacząłem robić gofry to rozmyślałem o wczorajszym dniu a raczej o nocy.Nie wiem czemu ich nie wyczułem a były na moim terytorium.Nie mogłem także czytać w ich myślach.Miały one moce.Nie wie skąd one mogłyby wziąć te moce.Może były jakimś eksperymentem?Tego to ja nie wiem ale wiem jedno.Ta dziewczyna która władała ogniem znała offendermana.Skąd wiem?O tuż wczoraj wieczorem przyszedł do mnie offenderman z siniakiem na głowie.Mówił że pokonała go "gorąca dziewczyna".

A co do tej drugiej nie wiem nic.Miała kaptur i kominiarkę co uniemożliwiło mi zobaczenia jej twarzy.Z tej drugiej spadł kaptur więc wiedziałem jaki ma kolor oczu, włosów i ich długość włosów.To mogło wystarczyć żeby ją znaleźć.

Gdy zakatowałem tą dziewczynę mackami to nie spodziewałem się że może być taka szybka.Mogła by dorównać mojemu biegu dodatkowo włada krwią.Gdy ta ciecz wylała się na jej rękę to odrazy wyczułem że to krew.Prawdo podobnie to one były tymi nowymi mordercami.Tylko że były trzech nowych seryjnych morderców czyli jest jeszcze jeden.Muszę się z nimi spotkać i zadać im kilka pytań.Najbardziej interesuje mnie ta co kontroluje krwią.Może była by moim proxy?

Z zamyśleń wyrwał mnie głosu dochodzące z salonu.W ziołem przygotowane jedzenie pomagając sobie mackami mi po kilku minutach zaczęliśmy jeść.Gdy miałem już odchodzić od stołu:

-Operatorze-

-Tak Smiley-nie czytam wszystkim myśli od tak.Wolę jak oni sami to powiedzą .Gdybym chciał komuś czytać w myślach bo chcę to mógł bym zobaczyć  dziwne rzeczy których nie chciałem zobaczyć na przykład u Candy Popa i offendermana ale na szczęście nie mogę czytać w ich myślach tak jak oni w moich.

-Zbadałem tą próbkę którą operator mi dał.-

-No i się dowiedziałeś?-

-Nie jest to krew na 100% inne go humanoida ale także ona posiada małą cząstkę ludzkiej krwi.Nic wianej nie wiem.-

-Dobrze się spisałeś- czyli jestem teraz 100% pewny że mamy innego humanoida.Ale dziwne jest to że miała tą krew ludzka dziewczyna o której mówił Jeff.To może wyjaśniać że ma ta krew trochę ludzkiej krwi w sobie.

Po chwili umyłem swoje naczynia po śniadaniu i udałem się do swojego biura rozmyślając.

A co jeśli ta dziewczyna z którą przyjaźni się Sally jest tą samą dziewczyną z wczoraj?Nie to niemożliwe.Gdyby tak było to Jeff był by martwy.To nie ona.(oh slendi bo się zdziwisz)Co do przyjaciółki Sally.Będę musiał się z nią spotkać.Muszę wiedzieć czy nie wyda Sally w ręce policji.Będę musiał z nią pogadać.

-Slendermanie!- odwróciłem się w stronę wołania i ujrzałem Sally.

-Tak słonko?-kucnąłem przy niej bo wzrost Sally w porównaniu z moim jest duży.

-Czy mogę się przejść sama dokoła rezydencji?Proszeeeee.Nie będę daleko.-

-No nie wiem czy to dob.....-

-Przecież wyczujesz kiedy ktoś wejdzie na twoje terytorium.Proszeeeeeeeeeeeeeeeeeeee-

-Niech ci będzie ale bądź ostrożna-

-Dobrze obiecuje-przytuliła mnie i pobiegła na duł po schodach do wyjścia.

Ehhh ale to jest słodkie dziecko.Wzeszedłem do mojego gabinetu i zacząłem wypełniać rożne papiery.

Nie spodziewał on się jednak że w lesie jest ktoś i czeka na małą Sally.

____________________________________________________________

Do zobaczenia w następnym rozdziale :) i życzę wam dobrego dnia/nocy.


Połączeni krwią [Slenderman x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz