PROLOG

168 5 4
                                    

"Nie mogę ot tak powiedzieć, że zostaniesz bohaterem, nie mając mocy. Jeśli chcesz pomagać innym możesz zostać policjantem." "Wystarczy mocno wierzyć, że dostaniesz dar w następnym życiu i skoczyć z okna!'' Tylko te słowa latały w głowie Midoriyi. Nawet teraz, gdy stoi na dachu swojej szkoły przy barierce, z myślą i chęcią skoczenia.

- Jebać tych pseudo bohaterów... Jebać Bakugo... Jebać cały ten zjebany świat! - To były jego ostatnie słowa przed skokiem. Myśląc tylko o upadku zamknął oczy i się uśmiechnął.

°~~°

W tym samym czasie, Toga Himiko szła sobie spokojnie, bo wiedziała, że żaden bohater nie patroluje tego terenu. Gdy patrzała na gwiazdy, zobaczyła zielonowłosego chłopaka, który najwyraźniej chciał skoczyć. Nagle usłyszała jak chłopak krzyknął.

- Jebać tych pseudo bohaterów... Jebać Bakugo... Jebać cały ten zjebany świat! - Potem skoczył. Jako iż dziewczyna i tak rozmawiała z swoim kolegą dymem, poprosiła go, aby ten szybko dał pod chłopakiem portal, ale żeby też dał jeden portal lekko nad ziemią. Mężczyzna wykonał jej rozkaz.

- Dzięki Kurogiri, ale muszę kończyć. - Powiedziała i się rozłączyła. Podbiegła do chłopaka i sprawdziła czy ten oddycha. Musiała przyznać, że chłopak się jej spodobał. - O, umiesz oczy otwierać. - Powiedziała, gdy ten otworzył oczy i rozejrzał się dookoła z szokiem na twarzy. Gdy chłopak otwierał usta, Himiko mu przerwała. - Przeżyłeś przez mojego kolegę, Kurogiri'ego. Słyszałam co mówiłeś. - Ten się lekko zarumienił. - Jak chcesz mogę ci pomóc, się zemścić...

- Jesteś szalona, ale się zgodzę. Izuku Midoriya.

- Himiko Toga, ale mów mi po nazwisku. - Dziewczyna też się przedstawiła i podała mu rękę aby wstał. Chwile potem, obydwoje szli w stronę bazy. - A więc, jaki masz dar?

- Em, nie mam daru. - Powiedział zielonooki jąkając się.

- Oj, a umiesz się bić chociaż albo używać broni? - Spytała z resztką nadziei.

- Tak naprawdę to nie umiem niczego.

- No to może być z tobą problem. - Pomyślała dziewczyna i nic się już nie odezwała.

°~Dziesięć minut później. Baza L.O.V~°

- Więc nie umiesz dosłownie niczego i na dodatek nie masz daru. - Powiedział Shigaraki, czyli ich szef. Chłopak przytaknął mu głową. - Eh, zabijcie go.

- Czekaj! Mam zeszyty o wszystkich bohaterach, ich strojach, darach, słabościach i atakach specjalnych! - Próbował zielonowłosy z nadzieją.

- Hm, zostawcie go. Przyda się. Dar da mu All For One, a reszty pouczy go... Dabi.

- Czemu kurwa ja?! Niech Toga go uczy! Ona go znalazła!

- Bo tak. Idźcie coś robić. - Powiedział i wszedł do jakiegoś pokoju.

- No cóż, nie wiem jaki dar dostaniesz, ale mam nadzieję, że jakiś dobry.

°~~°

Sześć miesięcy później, Nightmare, - bo tak nazywa się Izuku - posiada zdolności manipulacji Magią Chaosu. Potrafi wykorzystywać mistyczną energię, by zmieniać rzeczywistość. Umie także wykorzystywać swe zdolności do lewitacji czy czytania w myślach.

Chłopak w ciągu sześciu miesięcy zmienił się nie do poznania. Umie kontrolować dar jaki dostał od AFO². Przez pierwszy tydzień leżał w śpiączce, później od razu zaczął trenować. Teraz, ma wszędzie mięśnie, sześciopak na brzuchu i silne ręce. Umie również się bronić i bić. Toga nauczyła go walki nożem i strzelania z pistoletu. Jeszcze sam nauczył się udzielać pierwszej pomocy. Po czterech miesiącach obudził się z całymi białymi włosami na głowię. Na początku się przestraszył, ale potem pomyślał, że to od jego daru. Kilka dni po tym obudził się z czerwonymi oczami. Białowłosy poszedł z L.O.V na układ taki, że może odwiedzać matkę dwa razy na miesiąc, ponieważ może przez przypadek jej coś powiedzieć. Potem może sobie kupić mieszkanie.

(Nie) Normalni - Villian DekusquadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz