Nie mogłam zasnąć, więc udałam się do Megatron'a. Miałam nadzieję, że znajdzie mi jakąś misję. Gdy już go znalazłam był o dziwo spokojny i opanowany.
- Masz, może jeszcze jakaś misję dla mnie?
M- Nie, a poza tym jest już późno
- Nieprawda jest wcześnie
M- 23 to dla ciebie wcześnie?
- Tak
M- Powinnaś być z Barricade'm
- Eh.. Ale nie chce i nie potrzebuje jego pomocy
M- Mówisz?
S- Z całym szacunkiem Lordzie, ale ona ma rację
M- Jak to?
S- Oto jej wyniki - Powiedział wręczając botowi tabliczkę z informacjami
Szary mech patrzył na wyniki i im więcej czytał, tym bardziej nie mógł uwierzyć w to co widzi.
M- To niemożliwe..
- Tylko, że ja nie odkryłam jeszcze reszty mocy
M- Nie szkodzi popracujemy nad tym
- Dziś?
M- Nie
- Eh..
M- Od dziś masz pilnować się Barricade'a i nieodstępować go na krok zrozumiano?
- Co?!
M- Bez gadania!
- Eh.. Rozumiem..
M- Idź do niego i czekaj na dalsze rozkazy
- Muszę?
M- Tak
Przewróciłam oczami i wróciłam znów pod to samo drzewo.
- Nawet nie ma mowy, że do niego pójdę - Burknęłam pod nosem
B- Znowu się pokłóciliście co?
- Oh.. To ty.. - Wzdechnęłam lekko i popatrzyłam na stojącego przy mnie Blackout'a
B- Tak to ja
- Mógłbyś mu powiedzieć, że nie chcę go już znać?
B- Czekaj co?! Ale jak to? Aż tak źle?
- Eh.. Mam już dość jego kłamstw, wymówek i fałszywych obietnic
B- Posłuchaj on mnie zabije za to, że ci powiedziałem, ale trudno..
- Do sedna
B- On chce ci powiedzieć coś bardzo ważnego, więc dlatego się stresuje i nie umie ci tego wyznać
- Co chcesz przez to powiedzieć?
B- On..
Barricade- Tu jest i wszystko słyszy! - Fuknął podchodząc z zaciśniętymi pięściami do Blackout'a
- Zostaw go! - Warknełam wstając
Niestety pan policjant mnie nie słuchał i pruł przed siebie.
Barricade- Miałeś jej nie mówić! Obiecałeś!
- Ty też mi coś kurwa obiecałeś! Pamiętasz?! - Krzyknęłam wściekła
Barricade- Nie wtrącaj się!
B- Barricade musisz jej powiedzieć! Nie rozumiesz, że swoim zachowaniem wszystko psujesz?
Barricade- Zamknijcie się! Nic o mnie nie wiecie! Egh! - Burknął i poszedł w kierunku kanionu
CZYTASZ
Alien Robots
ActionMłoda szesnastoletnia Rose mieszkająca w Dubaju straciła rodziców przez atak terrorystyczny w Hongkongu. Przez ten wypadek Rose mocno się załamała. Potem było jeszcze gorzej. Traciła jakiekolwiek uczucia i emocje. Aż w końcu stała się obojętna i zim...