Znów się obudziłam, ale tym razem gdy usłyszałam, że Barricade wrócił. Leniwie otworzyłam oczy i usiadłam na łóżku.
- Gdzie byłeś? - Spytałam ziewając
B- Ja.. Nie mogę ci powiedzieć..
- Czemu? Znów masz przede mną tajemnice..
B- Bo to dość.. Dość dziwna sprawa i gdybyś wiedziała o co chodzi.. Nie zrozumiałabyś tego..
- Nie prawda
B- Tak tylko mówisz - Powiedział siadając na łóżku
- No proszę powiedz - Szepnęłam obejmując go od tyłu
B- Czemu tak chcesz znać prawdę?
- Bo mi na tobie zależy
B- Wiesz.. To jest mój sekret.. I wolałbym byś o to nie pytała..
- Eh.. Rozumiem
Zrezygnowana położyłam się i przykryłam kołdrą. Gdy to samo zrobił Barricade westchnęłam i zamknęłam oczy. Po krótkiej chwili poczułam przy sobie ciepło. Uśmiechnęłam się, bo wiedziałam, że Barricade się do mnie przytulił. Od razu się odwróciłam i wtuliłam się w jego klatkę piersiową. Czułam, że też się uśmiecha i to poprawiło mi nastrój.
- Jestem zbyt ciekawska.. Przepraszam.. Jeśli chcesz zachować to dla siebie, nie martw się nie będę naciskać
B- Dzięki, że rozumiesz
- Spoko przecież musisz mieć jakieś swoje sekrety ja też je mam
B- Oh.. Naprawdę?
- No tak
B- Mhm.. Jakie na przykład?
- A co?
B- No.. Tak pytam
- To są sekrety prywatne
B- A.. Jak ci powiem najpierw swój.. Powiesz mi też?
- Słuchaj ja nie chcę cię do tego zmuszać
B- Nie zmuszasz ja chcę po prostu wiedzieć..
- Przynajmniej teraz wiesz jak się czułam
B- Tak.. I naprawdę cię za to przepraszam
- Było minęło
B- Jeśli mam być z tobą szczery..
- Barricade posłuchaj - Wstałam i znów usiadłam mu na kolanach
- Nie musisz zdradzać mi swojego sekretu
B- Wiem.. Ja, po prostu chcę zdobyć twoje zaufanie
- Heh.. Głuptas, już je masz - Oznajmiłam z uśmiechem
B- Naprawdę?
- Tak, a teraz błagam daj mi odpocząć
B- Racja
Uśmiechnęłam się lekko i położyłam na jego klatce piersiowej.
B- Dobranoc
- Dobranoc - Odpowiedziałam wtulając się w niego jeszcze bardziej
Nie długo potem zasnęłam. Śnił mi się mój przyjaciel Lodon. Był strasznie smutny i zagubiony. Potem nastąpił nagły i nie spodziewamy wybuch. Od razu się obudziłam. Moje serce łomotało jak nigdy dotąd. Szybko spojrzałam na Barricade'a, ale uspokoiłam się gdy dotarło do mnie, że jeszcze śpi. Odetchnęłam z ulgą i postanowiłam się dyskretnie wymknąć. Gdy tylko wstawałam z łóżka poczułam dotyk na nadgarstku.
CZYTASZ
Alien Robots
ActionMłoda szesnastoletnia Rose mieszkająca w Dubaju straciła rodziców przez atak terrorystyczny w Hongkongu. Przez ten wypadek Rose mocno się załamała. Potem było jeszcze gorzej. Traciła jakiekolwiek uczucia i emocje. Aż w końcu stała się obojętna i zim...