~~Teraźniejszość~~

25 1 3
                                    


Mam teraz 15 lat i mam dwie ,,prace" jeśli można tak powiedzieć. Pierwsze to jest pracowanie w barze, gotuję, sprzątam, a czasem podaję drinki które się nauczyłam robić od mojego nowego taty, Kurogiri. Już się nauczyłam, że do niego mówię tato, bo kiedyś miałam z tym problem. A druga rzecz, którą się zajmuje to wykonywanie zleconych mi misji. Czasami wykonuję je z kimś, ale najczęściej sama. Jestem bardzo dumna z tego jakie mam życie, nie zamierzam nawet go zmieniać.

Minął chyba rok albo dwa. I troche urosłam i się bardzo zmieniłam...ale nigdy nie przerosnę mojego brata. Nie ma chyba taki szans. Shigaraki jest wspaniałym rodzeństwem, oczywiście czasami na siebie drzemy japy, ale szybko potem się śmiejemy i pijemy alkohol. Wiem doskonale, że w tym wieku 15-latek nie powinnam tykać nic z %, ale co tam.

Nie rozwijam się jak inni ludzie. I dobrze mi z tym!!! Nadal jestem poszukiwana, ale tym razem jako morderca, bo z tamtą sprawą ustalili, że zginęłam i nie warto mnie dalej szukać. Po moich misiach jestem największą morderczynią w całym Tokyo. Oczywiście Shigaraki jest o to zazdrosny, bo jest ode mnie starzy i to on powinien dostać ten tytuł, ale cóż. Nic nie poradzę.

Powoli mogę normalnie mówić, ale bardziej korzystam z notesu niż ust. Doktorek od All For One pomógł mi z moim głosem i teraz mogę rozmawiać jak normalny człowiek!!!
No...może tak po części. Jak kogoś nowego poznaję, jąkam się jak bym się go bała ale jak juz go lepiej poznam to nawet mi idzie mówienie. Często mam tak że mówię szeptem a po chwili głośniej ale jak to mówił tata ,, Nauczysz się " i to prawda. I tak teraz robię wielkie postępy.

Siedziałam teraz w swoim pokoju hackując wszystkie ulice by wyłączyć kamery na moją nową misję. Chyba od dziecka umiałam takie robić cyrki i każdy jest ze mnie dumny z takich zdolności. Kiedy prawie skończyłam, Shigaraki wszedł do mojego pokoju nie pukając. Wiedziałam że będzie próbował mnie wystraszyć.

- Shigaraki. Mówiłam ci chyba z trylion razy, żebyś pukał jak włazisz!!!- odpowiedziałam spokojnie, ale ostro. Doskonale wie że kiedy hackuje to nie lubię jak ktoś mi przeszkadza.

- Ciągle mnie to zadziwia, że wiesz kiedy wchodzę. Ale lubię twoją słodką mordkę jak się wściekasz. - powiedział ze śmiechem i delikatną nutką irytacji. Cały brat.

- Kamery wyłączone, mozesz tam iść, ale nie wyłączaj słuchawki kiedy z toba gadam jak ostatnio. O mało ciebie nie dopadli. - powiedziałam poważnie, ale z uśmiechem na twarzy.

- Dobra, dobra. Ty się nie wymądrzaj. Idziemy razem więc się opanuj. - powiedział sarkastycznie.

- Ty mnie znasz od wczoraj?? Umiem się opanować! - zrobiłam wkurzoną minę, ale naprawdę się śmiałam.

No i wskoczyliśmy do portalu który stworzyłam. Nauczyłam się od Kurogiri jak otwierać takie portale, w przeciwieństwie do jego portali moje były czarno-zielono-czerwone.

Przeszłam z Shigarakim przez portal na ulicę przed jakąś willą. Znałam ta okolicę bo często tu łaziłam po zakupy. Otworzyłam drzwi bez jakiegoś większego wysiłku i weszliśmy do środka. Brat stał przy drzwiach, jako plan awaryjny, a ja szłam w głąb domu. To był wielki dom, i przyznać muszę że nawet jesli jest w jasnych kolorach to jest ładny.
Usłyszałam kroki w pokoju obok. Wiedziałam że to właściciel. Założyłam maskę na twarz i weszłam jak gdyby nigdy nic. Właściciel ustał, nagle się wzdrygł i przewrócił się na podłogę.

-...T-to...t-TY!!...- Krzyknął ale po głosie było słychać że się bał.

- O pamiętasz mnie, jak super. Jusz myślałam że u mnie zapomniałeś panie wiaterku. - powiedziałam ze śmiechem i szyderczym uśmiechem na twarzy, oczywiście nie widział przez maskę.

- C-czemu...czemu zabiłaś tych biednych ludzi!!! Co ci zrobili?? - powiedział.

I niby ten koleś uważa siebie za bohatera? Nawet nie moze zaatakować dziewczyny która jest od niego młodsza i na dodatek jest mniejsza. Zawiodłam się na nim.

- Hm...pomyślmy...a juz wiem. BO TAK CHCĘ!!! Przez takie fałszywki jak ty ludzie zachowują się jak skończone chamy!!! Poniżają, wywyższają się nad innymi i ranią innych!!! A co jeszcze?? A tak, nie pomagacie innym!!! TYLKO WSZYSTKICH OSZUKUJECIE!!! - Zdjęłam maskę z furią na twarzy.

- Chwila...czy ty nie jesteś tą zaginioną dziewczynką??? - spytał się mnie.

Otóż kiedyś kiedy byłam mała potrafiłam zmieniać się w cień...którym teraz jestem. Ale, tego za bardzo nie pamiętam. Lecz, skoro mnie kojarzy.

- O...czyli mnie kojarzysz?? Jak miło...- powiedziałam z demonicznym uśmiechem i zrobiłam z cienia pistolet. - ...że aż wcale. - powiedziałam i odpaliłam spust.

Zobaczyłam jak z głowy bohatera leci krew. Pięknie to wyglądało, jak fontanna czerwonej wody. Wziełam troche kwri na palce i napisałam pewne słowa na ścianie. Usłyszałam syreny polici i poszłam spokojnie do braciszka.

Kiedy zamknęłam portal, policja weszła do domu i przeszukała dom. Weszli do pokoju i to co zobaczyli, ich zmroziło...

,, Stęskniliście się??
Ōkami"

Dark Mistui ,,Przemiana W Potwora"BNHA *1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz