~~Piekło a nie misja~~

25 2 1
                                    


Wróciłam do baru uśmiechnięta od ucha do ucha. Zobaczyłam że Shigaraki i Kurogiri oglądają wiadomości. Podeszłam cicho do brata i go wystraszyłam.

- Kur#a!! Dziewczyno!! Nie strasz tak!!- wrzasnął przerażony.

Ja się zaczełam śmiać jak wariatka. Nie mogłam przestać aż do momentu kiedy usłyszałam wiadomości

~ Dzisiaj około 10:37, w centrum parku była walka Endeavora, bohatera nr. 2 z  6 bandytami. Mamy informacje że na samym początku bandyci próbowali zabrać torebkę pewnej staruszki, a potem zaczeła się potężna walka. Złoczyńcy byli uzbrojeni w bronie różnej kategorii ale zostały zrobione z cienia. Na szczęście zakończyło się tym, że bandyci zostali złapani przez policje i wiozą ich do najbliższej komendy by ich przesłuchać. Nasi reporterzy zapytali się kilku cywili jak to wygladało i czy mają więcej danych. Większość nie miała za dużo informacji ale jedna osoba powiedziała nam coś szokującego.
- Biegłem sobie w parku jak każdego dnia, zobaczyłem Endeavora i nagrywałem to co zrobił by pomóc staruszce. Kiedy juz wyłączyłem nagrywanie i chciałem biec dalej zobaczyłem jakiegoś człowieka ubranego całkiem na czarno który z nimi rozmawiał. Po tym nagle zaczęła się rozróba. - powiedział człowiek. I teraz trzeba zadać sobie pytanie, czy to był poszukiwany juz od dawna Ōkami? Czy to jakiś nowy złoczyńca? Mów... ~

wyłączył Shigarakim.

- Dark, cos ty zrobiła?! Wiesz że to było niebezpieczne...?!? - wrzasnął na mnie.
Dawno nie miałam opieprzu.

- ...ale za razem ZAJEBISTE!! Dobrze mu tak, bohaterek chciał to ma. Dobrze zrobiłaś, ale następnym razem nam powiedz jak znowu będziesz ciała cos takiego odwalić. - powiedział zadowolony.

Zdziwiłam się, ale nie zależnie czy by to powiedział czy nie była bym z siebie dumna.

- Cos się drzecie?! Spać nie można!! - powiedział zaspany Dabi który szedł razem z Togą.

- Bo mogę i dobrze ze wstaliście, lenie. - powiedział surowo Shigaraki.

W tym momencie wszyscy juz wiedzieli ze on cos wymyślił...nie spodobało mi się to.

- Mam plan jak dostać się do All Mighta. - powiedział ze zlowieszym uśmiechem. Eh...

- Jak chcesz się dostac?? Skoro jedyne co wiemy to, to, że uczy w tej zasranej
szkole UA. - zapytałam się jego z irytacją.
Na same słowo ,,UA" zaczęło mi się robić nie dobrze. Ucza się tam jak zostać FAŁSZYWYMI Bohaterami...i pomyśleć, że kiedyś też chciałam być taką podróbką.

- No widzisz Dark, wiem, że to ci się na stówe nie spodoba, ale to ty będziesz główną częścią planu. - powiedziała troche zawstydzony tonem.

- CHYBA CIEBIE COS BOLI!!! NIE MAM MOWY ŻE TAM PÓJDĘ!! DO TYCH DURNYCH PODRÓBEK!!! -

- Wiem o ty, ale w ten sposób będziemy ich atakować od środka. I zniszczymy ich. - powiedział spokojnie.

Juz miałam na niego wrzasnąć, ale uznałam że tak będzie lepiej. Jesli plan zadziała, pozbędziemy się All Mighta i po wszystkim. Więc musiałam się zgodzic...eh...

- Dobra, zrobię to...- powiedziałam z niechęcią.

- Doskonale! Tłumaczę już wam mój plan. Więc, tak... - i zaczął tłumaczyć. Byłam wściekła ale także szczęśliwa. Zabijemy gnoja i pozbędziemy się fałszywek.

Kiedy skończył tłumaczyć, mięliśmy dwa dni na przygotowanie się to planu. Poszłam do pokoju i położyłam się na plecach. Teraz jedynie czego chciałam to spokoju. Rozmyślałam jak to będzie wyglądało kiedy tam się dostanę. Czy będą chcieli się mnie pozbyć? Dowiedzą się kim jestem? Ile szans mam na to że się nie dowiedzą??...
Podobno minęły 3 dni od egzaminu do dostanie się UA. Więc wtargnięcie tam powinno być proste. Musiała bym tylko się włamać do punktacji i wstawić swoje imię by mogli mine tam wezwać i wyjaśnić sprawę...oby wszystko było dobrze...

Ten plan to piekło a nie misja!!...

🙂Akcja się zaczyna i jak pójdzie dalej????🙂

Dark Mistui ,,Przemiana W Potwora"BNHA *1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz