~~ LOV ~~

26 3 0
                                    


Wreszcie mogę wyjść z tej jebanej szkoły!!!

Te lekcje dłużyły się jak nie wiem co. Wszyscy próbowali mnie zagadać, zachęcić do rozmowy, ale im wogule nie szło. Nie miałam zamiaru z nimi gadać. Jedyne co chciałam to wyjść z tej durnej budy. Na szczęście, nadszedł na to czas!

- Hej Dark, może pójdziesz ze mną do mojego domu?? Odrobimy lekcje i pogadamy o szkole! - powiedział radośnie Izuku.

Chociaż ma złamane palce to i tak jest w dobrym humorze. Ten człowiek chyba nigdy nie jest smutny.

- Wybacz, ale mam pewne sprawy do załatwienia. - powiedziałam.

Chcę jak najszybciej być z dala od niego. Czemu ten człowiek nie rozumie?!?

- A co masz do zrobienia?? Moze ci pomogę i... - przerwałam mu.

- Kurwa!! Człowieku!!! Kiedy zrozumiesz proste słowo ,,Nie" ?!? Mam w chuj ważniejsze rzeczy niż ty!!! - wrzasnęłam na niego, i nagle za nim pokazał się Katsuki.

Ja się tylko na nich morderczo spojrzałam i poszłam w stronę mojego prawdziwego domu. Do ligi. W szkole dostałam cynk od Shigarakiego, że podobno ma nowego pionka na swojej planszy. Ta, jego metafory mnie irytują, pewnie nie lubi tej nowej osoby która do nas doszła. No nic. Zobaczę kto to i ocenię sama.

Szłam sobie spokojnie i weszłam w ciemną uliczkę. Rozejrzałam się na wszelki wypadek by sprawdzić ktoś mnie tak nie chcący nie śledzi, stworzyłam portal i przez niego przeszłam do znajomego mi baru. Wróciłam do domu.

- Witaj z powrotem w domu Dark! - powiedział radośnie Kurogiri i mnie przytulił.

Widać, że bardzo za mną tęsknił.

- Cześć siostrzyczko! - powiedział zadowolony Shigaraki.

On tagże do mnie podszedł, ale zamiast mnie przytulić wziął mnie na barana i zaczął skakać. Tak zawsze robił kiedy rano wstawałam i chodziarz już jestem starsza to i tak mi sprawia to przyjemność. Dzięki mojej mocy może mnie trzymać całymi dłoniami a nie tylko 4 palcami.
W końcu mnie postawił na podłodze.

- Też się za tobą stęskniłam braciszku. - powiedziałam słodkimi głosem z uśmiechem na twarzy. - Powiedz mi, co to niby za nowy pionek na twojej planszy?? - zapytałam.

- Podobno Dabi kogoś znalazł i dał mi wia... - przerwano mu.

- DARK!!! - Drzwi do baru się otworzyły i stała w nich Toga, calutka we krwi.

Podbiegła do mnie i mnie przytuliła. Oczywiście ja odwzajemniłam to i szybko ją odepchnełam. Mój mundurek miał drobne plamy krwi.

- Toga...mój mundurek. - powiedziałam jej poważnie, a ona się spojrzała na strój.

- O kurcze!! Wybacz!! - powiedziała zawiedziona.

- Dobra, idę się ogarnąć. Ten strój mnie już dobija a to pierwszy raz kiedy go mam. - powiedziałam.

- Idę z tobą!!! - powiedziała szczęśliwa Himiko.

Shigaraki tylko się na nią gniewnie spojrzał i skierował wzrok na Kurogiri'ego który zaczął robić mu drinka.

Poszłam do swojego pokoju gdzie przebrałam się w swój ulubiony elegancki strój. Zawiązałam sobie czerwony krawat i zeszłam do baru. Zobaczyłam, że wszyscy patrzyli się na Dabiego i na nową osobę. To była jakaś brązowo włosa dziewczyna. Zeszłam ze schodów i szłam w jej kierunku.

- O, witaj z powrotem Dark. - powiedział Shigaraki.

- Hej, a kto to?? - Spytałam się brata.

- Jestem Nakaya, mam 15 lat, chyba, nie wiem. Nie jestem zbyt pewna. - odpowiedziała

- O, to tak jak ja. Pewnie szybko się dogadamy. - powiedziałam.

Zrobiłam uśmiech, ale nie jestem pewna czy wyszedł mi naturalnie. Jest nową osobą i nie chcę jej zrazić do siebie. Ma błękitne oczy, i jest bardzo w ciężkim stanie. Aż żal mi się jej zrobiło.

- Dobra, widzę, że nie jesteś w najlepszym stanie. - powiedział Shigaraki do dziewczyny.

- Nic dziwnego jak mieszkała pod mostem. -  powiedziała.

Nas wszystkich zmroziło! Ona mieszka pod mostem?! To wszystko wyjaśnia! Kurwa. Pewnie nie miała za szczęśliwego życia.

- Chwila...ty mieszkałaś pod mostem?!  Ile?!? - Zapytała Toga z wielkim zmartwieniem.

- Chyba tak z rok. - powiedziałam spokojnie.

- To jak się tam znalazłaś??? - zapytał się bez emocji Tomura.

Zawsze innym pokazywał siebie jako ostrego, groźnego i bez uczuciowego złoczyńcę. Tylko mi i mojemu tacie pokazywał jego prawdziwe ja.

- Długa historia... mogę tylko powiedzieć, że spaliłam dom dziecka w którym się wychowywałam przez większość czasu. - powiedziała Nakaya.

- Czyli ten pożar rok temu to twoja sprawka?? - zapytał się lekko rozbawiony Dabi.

- Tak, to byłam ja - odpowiedziała.

Ciekawe, nagle na twarzy Dabiego pokazał się lekki rumieniec. Ona nie zauważyła bo się nagle schyliła ale ja to zauważyłam i Toga tagże. Widać po niej było ze jest troche zazdrosna.

Już lubię Nakaye!!




700 słów
Postać i dane o niej dała mi Klacz123
BARDZO CI DZIĘKUJĘ!!!
❤️❤️❤️

Dark Mistui ,,Przemiana W Potwora"BNHA *1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz