~~ Pobudka ~~

24 3 0
                                    


Obudziłam się o 13:07. Nowy rekord długiego spania. Zawsze się kończyło, że spałam jakieś 2 godziny i czułam się wypoczęta. Teraz nie chciało mi się w ogóle wstać. Jak dla mnie, mogę jeszcze pospać. Ale nie mogłam, bo jeszcze ktoś będzie chciał mnie odwiedzić. Wstałam z wyrka i założyłam na siebie szlafrok. Stworzyłam nóż i rzuciłam w podobiznę ,,Symbola Pokoju". Dobra, czyli się obudziłam.

Poszłam do kuchni ocierając oczy. Nie jestem przyzwyczajona do takiego spania. Ugotowałam ryż i zrobiłam sobie kawę. Powoli się chyba od niej uzależniam. Jak tak dalej pójdzie to nie wyrobię się z opakowaniami. Zjadłam na spokojnie i umyłam naczynia. Poszłam do salonu, usiadłam na kanapie i włączyłam na telewizorze byle jaki film. Mnie zbyt nie interesowało co się w nim dzieje, bo dręczył mnie coś. Wydaje mi się jak by ktoś tu był albo nawet jest. Nie wyłączając telewizora poszłam do pokoju. Wydaje mi się jak by ktoś tu był. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam na biurku karteczkę.

" Dark, jeśli wrócisz to odrazu nas o tym poinformuj. Wiedzieliśmy jak skaczesz z okna.
Po jaką cholerę to zrobiłaś?!?!
Mamy nadzieję, że nic ci się nie stało.

Izuku i Katsuki "

Czyli tak jak myślałam. Ktoś tu był. Dlaczego tu weszli?!? CZY W TYCH CZASACH NIKT NIE UMIE PUKAĆ?!?!
Jestem bardzo wkurzona! Co oni se myśleli?! Myślałam, że są inteligentni a takie kwiatki wychodzą!
Nagle usłyszałam walenie w moje drzwi...
Co znowu?!
Otworzyłam je i w nich stali, nie kto inny jak moi kochani ,,Przyjaciele"

- Dark. Dzięki bogu nic Ci nie jest! - powiedział z radością i ulgą Izuku.

- Ta. Czego wy tu?! Nie mam dziś humoru ! - powiedziałam ostro

- Możemy wejść?? - spytał się Katsuki.

Tak, jakimś dziwnym trafem pamiętam jego imię...chociaż jak dla mnie, to mogę o nich zapomnieć.

I bez mojej zgody weszli do środka, tak jak do siebie. Zaraz mnie coś chyba strzeli!!
Zamknęłam za nimi drzwi i poszłam do salonu włączyć telewizor. Wcale...ale to wcale się tego nie spodziewałam. Kiedy czegoś nie chcesz, to, to dostajesz. A kiedy jest w prost przeciwnie, to nic. Jak ja tego nie lubię.

- Możesz nam wytłumaczyć czemu próbowałaś popełnić samobójstwo?!!?! - powiedział, bardziej wykrzyknął Katsuki.

- Po pierwsze,
nie próbowałam, bo jak bym chciała to bym już dawno to zrobiła.
A po drugie,
co was to interesuje?? - powiedziałam.

Oni spojrzeli się na mnie zmartwieni. Ja ich całkowicie nie rozumiem. Co we mnie widzą? Jakiegoś małego dzieciaka który nie potrafi o siebie zadbać??

- Dlaczego nie lubisz bohaterów?? Co ci zrobili?? - spytał się Izuku.

- A co cię to?? - odpowiedziałam.

- Bo rzucasz w plakaty z ich podobiznami nożami - powiedział Katsuki.

Kurde...mogłam schować te ścierwa. Zaraz zaczną ględzić i przejdzie to na jeszcze gorsze tory.

- Powiedz nam o co chodzi i co się u diabła z tobą dzieje!! - wrzasnął blondyn.

- Nie chciałam tego robić... - powiedziałam szeptem.

W podłodze, na której stali, stworzyłam portal który ich pochłonął. Zamknęłam go i poczułam się lepiej. Wysłałam ich do domu Katsukiego, by nagle znowu nie wprosili się do mnie i robili mi wywiad na temat tego, czemu taka jestem. Posprzątałam dom, przebrałam się w dres i poszłam na miasto. Czas sobie wszystko przemyśleć w spokoju.




PS: Wybaczcie, że tak późno wstawiłam, ale miałam kilka spraw do załatwienia i całkowicie straciłam poczucie czasu.



Dark Mistui ,,Przemiana W Potwora"BNHA *1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz