~~ Stary przyjaciel ~~

16 2 2
                                    


Zobaczyłam tego samego chłopca co wczoraj rano...to chyba jest zły sen.

- Czemu ty mnie śledzisz?! O co ci chodzi brokule?! Idź se na grządkę tam gdzie twoje zasrane miejce!! -
Juz miałam zatrzasnąć drzwi przed nosem, ale on włożył buta pomiędzy ścianą a drzwiami. Wzdrygnełam się bo nie wiedziałam czy zaraz się na mnie rzuci czy co.

Otworzył na oścież drzwi ale przez nie nie wszedł, stał w jednym miejscu mając schyloną głowę do przodu. Wyglądał jakby zaraz miała z niego wyskoczyć jakaś furia.

- Co ci się stało?? Dlaczego się zmieniłaś?? Oni ci to zrobili?? - zapytał się spokojny i jednocześnie zmartwiony.

,,Oni ci to zrobili??" O co mu chodziło?? Jacy ,,Oni"? Chodzi mu o ligę, czy o kogoś innego? Jeśli o ligę to skąd o tym wiedział??? I nadal nie wiem skad zna moje imię. Tyle miałam pytań.

- Posłuchaj kolesiu. Nie wiem kim jesteś, skąd znasz moje imię, i dlaczego za mną łazisz, ale...- nie zdążyłam dokończyć bo chłopak do mnie podbiegł i mnie przytulił.

Co tu się właśnie odwaliło?! Czemu on mnie przytula?!? Co jest grane?!? I nagle w mojej głowie pojawiły się dziwne obrazy...chyba wspomnienia.
Zobaczyłam małą siebie i dwóch chłopaków. Jeden to ten który mnie przytula a drugi, to jakiś blondyn z czerwonymi oczami. ~ Izuku!! Poczekaj na mnie!! ~ krzyknęłam kiedyś...i sobie przypomniałam.

Kiedy mnie tak przytulał nagle zaczełam płakać. Nie płakałam ze wściekłości czy gniewu, tylko ze smutku i wzruszenia. Chłopak to zauważył i wytarł mi łzy swoją koszulką.

- I-izuku... - zaczełam mówić i się jąkać -...przepraszam...bardzo ciebie przepraszam...- powiedziałam i zaczełam jeszcze bardziej płakać.

- Nie przepraszaj Dark. Wróciłaś. Jesteś cała. To jest ważne. - powiedział ze spokojem.

Czemu ja się tak czuję? Jak by lód który był wokół mojego serca topniał. Usiadłam na podłogę i skuliłam się w kulkę by nie pokazywać jaka ja jestem 
załamana, szczęśliwa, i wściekła na siebie. W swojej głowie miałam chaos. Słyszałam różne złe słowa, nienawiść skierowaną do mnie, uczucia które we mnie się tliły i wiele innych rzeczy. Chciałam od tego uciec. Zrozumiałam dopiero teraz że stałam się twarda nie przez rodzinę, ale przez to ze nie chciałam dalej odczuwać bólu który we mnie siedział.

Izuku zamknął drzwi do domu i usiadł obok mnie. Poczułam jego wzrok na sobie. Chciałam teraz tylko jednego. Znowu zamknąć emocje w klatce i ich nie uwalniać. Bowiem nie cierpię pokazywać innym mojej słabości, mogli by wykorzystywać ją przeciwko mnie.

- Dark, proszę. Nie płaczy. Wszystko wróci do normalności. Pomogę ci, ale się uspokój. - powiedział próbując mnie pocieszyć.

Ktoś zapukał do drzwi i je otworzyłam. Była tam pani która spotkałam na cmentarzu. Pewnie to jest pani Inko która mi zawsze poprawiała humor kiedy tata wychodził do pracy.

- Dzień dobry pani - powiedziałam a ona mnie przytuliła i zaczeła wylewać strumienie łez.

Poczułam się jak by ona mnie kochała, nawet jeśli nie jestem z nia spokrewniona.

Coraz bardzie mnie to dziwi.
Pojawiły mi się wspomnienia z dzieciństwa i przypomniałam sobie co się ze mną działo w młodości.

Odzyskałam starą przyjaźni!

I przez chwilę nie marzyłam o niczym innym jak tylko o tym by twa chwila nigdy się nie kończyła.

Dark Mistui ,,Przemiana W Potwora"BNHA *1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz