✾10✾

203 19 0
                                    

Perspektywa Jisunga

Nastał kolejny dzień. Poniedziałek, po prostu najgorszy dzień tygodnia. Trzeba znowu zacząć tę udrękę w szkole. Westchnąłem głośno, wstałem i udałem się do łazienki, żeby odrobić swoją poranną rutynę.

Po dłuższym czasie wyszedłem z toalety i poszedłem ubrać się w czarną bluzę, którą dał mi Minho i białe dresy. Ułożyłem włosy i zszedłem na dół, zjeść szybkie śniadanie.

Jako że była godzina 7:30 to miałem 15min do wyjścia z domu. Usiadłem na kanapie w salonie i zacząłem przeglądać powiadomienia w telefonie. Po upływie kwadransu wstałem, poszedłem włożyć buty i kurtkę, i wyszedłem z domu.

Dotarłem to tego więzienia zwanego szkołą. Wszedłem do budynku i nagle mi się przypomniało, że pierwsza lekcja to historia, a na historii kartkówka. Po prostu zajebiście zaczyna się ten tydzień. Totalnie zagubiony w myślach oddałem kurtkę do szatni i zacząłem wchodzić po schodach. Nagle poczułem, że ktoś przypadkiem popchnął mnie na schodach. Straciłem równowagę i miałem polecieć w dół. Już czułem ten okropny ból i wielu ludzi wokół mnie. Jednak zamiast okropnego upadku poczułem, że wpadam w czyjeś duże silne objęcia. Kiedy otworzyłem oczy, które wcześniej zamknąłem, ujrzałem w bardzo niebezpiecznej odległości Minho. Moją i jego twarz dzieliło tylko parę centymetrów. Oprócz zdezorientowania poczułem też motylki w brzuchu. Patrzał mi się przez jakiś czas głęboko w oczy z lekkim zmartwieniem. Nie mogłem nic zrobić. Po pierwsze jego uścisk mi na to nie pozwalał, a po drugie byłem trochę bardzo zszokowany całą sytuacją. W tym czasie mogłem dokładnie się mu przyjrzeć. Miał ładnie zarysowaną szczękę, brązowe oczy, ładną jasną cerę. Po prostu idealnie. Z zamyślenia wyciągnął mnie Minho, który trochę się otrząsnął i postawił mnie z powrotem.

-Wszystko w porządku?- nagle zapytał Minho.

- Aa... Nooo tak wszystko okej. Gdyby nie ty, to pewnie skończyłoby się to o wiele gorzej. Dziękuje, że mnie uratowałeś.- powiedziałem i cicho zachichotałem.

-Nie ma za co. Uważaj trochę następnym razem i nie chodź z głową w chmurach.

-Dooobrze doooobrze będę uważać.

Chłopak uśmiechnął się lekko. Złapał mnie za rękę i zaczął ze mną dalej wchodzić po schodach.

-Eeeeejjjjjj, ale co ty robisz? Nie jestem dzieckiem.- powiedziałem wyraźnie zaskoczony gestem starszego.

-Mam ryzykować tym, że znów się przewrócisz?- odparł i mrugnął do mnie jednym okiem.

Wywróciłem tylko oczami i dałem się poprowadzić pod salę. Pod klasą Minho przytulił mnie i również poszedł na lekcję.

Razem z Felixem zajęliśmy nasze miejsce i czekaliśmy na nauczycielkę. Kiedy przyszła kazała wyciągnąć kartki. Po napisanej kartkówce oddaliśmy je do nauczycielki.

-Jak ci poszło?- zapytał mój przyjaciel.

-Nic mi nie mów... Totalnie o tym zapomniałem. Czemu mi nie przypomniałeeeś??

-Przecież pisałem ci o tym, ale ty to jak widać, zignorowałeś.

-Nic sobie nie przypominam.

- Brajlem mam ci pisać czy co?

-Nieeeeee chyba nie ma takiej potrzeby.

Po lekcji razem z Felixem udaliśmy się pod następną salę. Chłopak wydawał mi się wyraźnie zestresowany, a ja chyba nawet wiedziałem dlaczego.

-Hej Lix wszystko okej?

-Wiesz, wczoraj miałem taką sytuację...- chłopak westchnął i kontynuował- Hyunjin poprosił mnie o spotkanie i... I powiedział, że nie jestem dla niego już zwykłym przyjacielem...

-Ej no ale to chyba przecież dobrze? Z tego, co wiem, jesteś bi.

-No tak jestem...

-No więc w czym problem?- zapytałem, zaczynając trochę się niepokoić.

-Wiesz... Tak właściwie to w niczym... Mógłbym z nim być... On też mi się podoba, ale ja trochę się boje co pomyślą inni- powiedział Felix dość przejęty całą sytuacją.

-No cooo ty nie przejmuj się innymi. Co im do tego, kogo kochasz i z kim jesteś. Zresztą teraz coraz więcej osób to akceptuje.

-Naprawdę tak myślisz?

- No oczywiście, że tak! Porozmawiaj z nim szczerze i na pewno wszystko będzie okej.

-Boże dziękuje ci Jisung- odparł Lix z wielką ulgą i rzucił mi się na szyję.

Odwzajemniłem uścisk i lekko pogłaskałem go po plecach. Nagle poczułem jak ktoś od tyłu łapie mnie za barki. Wzdrygnąłem się i cicho krzyknąłem. Kidy się odwróciłem, ujrzałem śmiejącego się Minho.

-Z kim mnie zdradzasz?- powiedział w śmiechu starszy.

-Ja jebie, nie strasz mnie. I eee yyyy, od kiedy jaaa eee cię niby zdradzam? Jak? Nie jesteśmy razem.

-Taaaki żarcik.- odparł i puścił mi oczko.

-Ooooooooh więc to jest ten twój Minho taaak? Nie przedstawisz mnie nawet?- wtrącił się Felix.

-A no ta, bo ty tu jesteś. No więc Minho to jest Felix mój najlepszy przyjaciel.

-Ale ty miły dla przyjaciela. Sądzę, że Felix już się nasłuchał, więc chyba, nie muszę się przedstawiać.- odpowiedział szarowłosy.

- Nawet nie wiesz jak.- odparł Felix, a ja go szturchnąłem.

-Cóż mogłem się domyślić.- zachichotał Lee Know.

Nagle zabrzmiał dzwonek na lekcje. Minho przytulił mnie, pożegnał się z nami i poszedł na swoje zajęcia.

Przez resztę lekcji nie działo się nic nadzwyczajnego. Minho przychodził do nas co przerwę i razem rozmawialiśmy. Po powrocie do domu była godzina 15:30. Poszedłem do swojego pokoju i zacząłem odrabiać lekcje. Po pewnym czasie zadzwonił mój telefon. Spojrzałem na ekran i zobaczyłem, że dzwoni Hyunjin. Cóż mogłem się tego spodziewać. Nie przyszedł do nas na żadną przerwę, co było dość dziwne i niespotykane. Odebrałem połączenie.

-Chłopie zadania domowe robię, czego ty chcesz?

-No sory sory ale mam swoje powody. Felix mówił coś o mnie?

-Ale z ciebie egoista. Jak byś chciał wiedzieć, to taaaaaaak mówił.

-O mój boże a co? Proszę cię gadaj, bo przez cały dzień się denerwuje.

-Jak mi przyniesiesz jutro żelki, to ci powiem- odpowiedziałem śmiejąc się.

-Kurwa naciągacz. Dam ci te żelki, ale gadaj.

-No więęęęc Felix powiedział, że mógłby z tobą być.

-CO TY PIERDOLISZ? SERIO? O MÓJ BOŻE. CHYBA ŻARTUJESZ.

-Kurwa chłopie bębenki mi pękną. Nie żartuje, serio tak powiedział.

-I co jeszcze?

-Sam se z nim gadaj.

-OOOOOOOO ON DZWONI. DZWONI!! POTEM SIĘ ODEZWĘ PA.

I tyle było rozmowy z tym chorym pacanem. Jest moim przyjacielem, ale czasem serio wkurza. Zaraz po rozmowie wróciłem do odrabiania lekcji.

Przez resztę dnia nie robiłem nic prócz oglądania jakiegoś serialu i pisania z Minho.

*    *    *    *    *    *    *    *

Hejka^^ Przychodzę z kolejnym rozdziałem. Mam nadzieję, że się podoba.

Miłego dnia/ wieczoru/ nocy <333333



I wanna know you more... | •Minsung• [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz