✾17✾

170 17 5
                                    

Po niedługim czasie usłyszałem, jak do mojego pokoju ktoś wchodzi. Przebudziłem się, ale nie podniosłem ani nie spojrzałem w kierunku osoby wchodzącej.

-Jisung wszystko okej?- zapytał mój ojciec i usiadł obok mnie.

Usiadłem i spojrzałem na swojego tatę czerwonymi i spuchniętymi od płaczu oczami.

-Nic nie jest okej...- odezwałem się słabo.

-O boże Sungie... Co się dzieje, dlaczego płakałeś?

Zakryłem twarz w dłoniach, żeby zaraz ponownie nie wybuchnąć płaczem. Nagle poczułem rękę taty na plecach.

-Na spokojnie mi wszystko wytłumacz.

-No więc poznałem pewnego chłopaka, ma na imię Minho...- mówiąc, głos mi się łamał.- Zaprzyjaźniliśmy się i to bardzo. Bardzo mi na nim zależało. Jakiś czas temu do naszej klasy dołączyła nowa dziewczyna Yeonwoo. Gdy Minho się o tym dowiedział, zaczął się dziwnie zachowywać i po prostu zniknął...- ostatnie słowa wypowiedziałem nieco ciszej, ponownie zaczynając płakać.- T-teraz, gdy wyszedłem z domu, t-to on mi powiedział, że n-nie może się już ze mną przyjaźnić i odszedł....

W tym momencie znów poczułem się koszmarnie. Zacząłem strasznie płakać i poczułem, że mój tata przytula mnie do siebie, co sprawiło, że bardziej się rozpłakałem. Moje ręce zaczęły drżeć i nie mogłem się opanować. Straciłem jedną z najważniejszych osób w moim życiu...

-Shhhh... Jisung nie płacz. Ten Minho już się aż prosi o lanie... Sooyoung!

Tata zawołał moją mamę, która po chwili weszła do mojego pokoju. Usłyszałem, jak głośno sapnęła na mój stan.

-On chyba znów ma swój atak paniki...- powiedział tata.

Atak paniki? Już dawno tego nie miałem. Pamiętam, że ostatni raz, kiedy miewałem ataki paniki, była jeszcze pierwsza klasa liceum, gdy Chansung i Jungwon się nade mną znęcali najbardziej, ale raczej te ataki były drobne. Poczułem, jak moja mama powoli siada obok mnie i też mnie przytula. Oboje rodziców starało się mnie uspokoić, jak mogło. Kazali mi równomiernie oddychać i inne rzeczy, które mi pomagały w takich stanach.

Po około dopiero 15 minutach uspokoiłem się i siedziałem posępnie, patrząc w podłogę.

-Jisungie... Idź teraz spać kochanie... Jutro porozmawiamy dobrze?- powiedziała łagodnym głosem mama.

Nieznacznie pokiwałem głową i położyłem się na łóżku. Mama pogłaskała mnie po głowie i razem z tatą wyszli z pokoju. Nie zajęło mi dużo czasu, żeby znów zasnąć.

Następnego dnia obudziłem się, wyglądając jak jedno wielkie nieszczęście. Pomimo tego i tak wstałem z łóżka i poszedłem do szkoły. Nie chciałem sobie jej zbytnio zawalać i też potrzebowałem porozmawiać z Felixem i Hyunjinem. Otworzyłem szafę w celu wyciągnięcia sobie czystych ubrać. Jak zobaczyłem leżącą na wierzchu bluzę, którą dostałem od Minho, zacisnąłem ją w pięści i rzuciłem na podłogę. Pośpiesznie wyciągnąłem ciuchy i poszedłem szybko się ubrać oraz przygotować do szkoły.

Dotarłem do szkoły i od razu, gdy zobaczyłem Felixa, przytuliłem go mocno.

-Woo woo co się dzieje?- zapytał Felix.

-On... To znaczy Minho....- westchnąłem głośno.- Zerwał naszą przyjaźń....

- CO?! O czym ty mówisz?? To niemożliwe. Dlaczego by miał...

-F-Felix ja nie wiem.... Przez to znów miałem atak...

Poczułem, że uścisk szarowłosego się zaciska.

-Nawet nie ma takiej opcji. Jak mu spiorę tyłek, to kurwa pożałuje, że się w ogóle urodził.

-Nic nie zrobisz... On już nie chodzi do tej szkoły... Tak przynajmniej mi powiedział.- odparłem ze smutkiem głosie.

-Jak to ci powiedział?

-Ehhh... Wczoraj przyszedł i wszystko powiedział osobiście.

-Dobrze, że nie przez SMS.

Nagle przerwał nam dzwonek i wszyscy weszliśmy do sali.

Po lekcji, gdy jako ostatni zostałem w klasie razem z Felixem, znikąd przyszła Yeonwoo, podeszła do mnie totalnie ignorując mojego przyjaciela.

-Cześć Jisungie słyszałam, że ten Minho przestał się z tobą przyjaźnić. Bardzo mi przykro.- powiedziała sztucznie i mnie przytuliła.

Czułem, że coś z nią chyba nie tak. Mówiąc „bardzo mi przykro" dosłownie było słychać, że NIE jest jej przykro, ale nie miałem pojęcia dlaczego, więc zwyczajnie to zignorowałem.

-Skąd to wiesz?...- zapytałem.

-Ah przepraszam. Przypadkiem usłyszałam rozmowę twoją i Felixa, ale nie chciałam wam przeszkadzać.

-Niestety już się z nim nie przyjaźnię...- westchnąłem głęboko.- Ale nie chce teraz o tym myśleć.

-Spokojnie z pewnością wszystko się ułoży.- uśmiechnęła się i poszła.

Z Felixem byliśmy wyraźnie zdziwieni. Poszliśmy pod inną salę, gdzie czekał na nas Hyunjin. Przytulił mocno swojego chłopaka, a następnie mnie.

-Co ty taki jakiś nie do życia?- zapytał Hyunjin.

Ze zrezygnowaniem opowiedziałem całą historię z ubiegłego wieczoru. Hyunjin w sumie bardziej się zezłościł i starał się mi pomóc.

-Totalnie nie rozumiem tego pojeba. Na początku wręcz cię poprosił, żebyście się poznali, chuj wie dlaczego, a teraz tak nagle po prostu to kończy? Coś jest grubo z nim nie tak albo ma powody, o których ci mógł nie powiedzieć. Tak jak sam powiedziałeś, wystraszył się tej nowej dziewczyny, a ona teraz, tak z dupy do was podeszła i o wszystkim wiedziała pod pretekstem, że „słyszała rozmowę". Chamsko kurwa podsłuchiwała, a na dodatek wydawała się zadowolona z tego, że się z nim już nie przyjaźnisz.- powiedział Hyunjin.

-Może ona ma coś z tym wspólnego i może znała Minho wcześniej.- odezwał się Felix.

-Wiem, wiem, że to podejrzane, ale nic na nią tak naprawdę nie mam, Minho nie zapytam.... I jej w sumie też nie.- wymruczałem ponuro.

-Nie wiem Jisung, po prostu postaraj się dać sobie spokój i o nim zapomnieć. Wciąż też masz nas.- mówi Hyunjin.

-To ciężkie, ale postaram się.- przytuliłem obydwoje przyjaciół w geście podziękowania.

Reszta dnia wyjątkowo mi się dłużyła. Pewnie to przez mój humor. Byłem smutny, zmieszany i moje myśli tylko krążyły wokół Minho. Starałem się zrozumieć, jaki tak naprawdę był powód tego nagłego zakończenia znajomości. Miałem cichą nadzieję, że po prostu coś się stało i miał wyjątkowy powód.

Jedyne co zrobiłem po powrocie do domu, było rzucenie się na łóżko. Leżałem tak bez celu chyba z 30 minut. Kiedy w końcu wstałem, zacząłem odrabiać lekcję i się uczyć, żeby czymś zająć sobie głowę. Później zająłem się oglądaniem serialu i zasnąłem.

* * * * * * * *

Cześć i czołem

Wrzucam kolejny rozdział, bo znów dawno nie było. Po prostu mały brak weny heh... Ogólnie mam nadzieję, że jest znośnie ^^

Buziakii :3

I wanna know you more... | •Minsung• [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz