Do mieszkania wpadło kilku dorosłych mężczyzn. Rozpoznałam między nimi Chase'a, który już na wejściu posłał mi uroczy uśmiech. Odwzajemniłam go i spuściłam wzrok widząc resztę
-Jesteś jeszcze gorętsza niż ostatnio czy mi się wydaje?- powiedział jeden z nich
Patrzy na mnie jakby chciał się ze mną pieprzyć, ohyda.
Nathaniel przyciągnął mnie bliżej do siebie
-Też tęskniłam, Tony- westchnęłam
-Mała, poznaj Chase'a- powiedział jeden z nich
Parsknęłam śmiechem a inni spojrzeli na mnie ze zdziwieniem
-Już się znają- wyjaśnił Nathaniel patrząc na mnie z mordem w oczach- niestety
-W każdym razie- moja mina zrzedła- cześć wszystkim, bo nie mam zamiaru się witać z wami wszystkimi po kolei
Usłyszałam kilka odpowiedzi i wtuliłam się w klatkę piersiową mojego chłopaka. Oni też muszą myśleć, że jesteśmy idealni. Uśmiechnęłam się sztucznie i pogrążyłam w rozmyślaniach...
I w tym momencie wyłapałam, że ktoś na mnie patrzy. Ktoś czyli Chase, który nawet się z tym nie krył. Pożerał mnie wzrokiem ze skupioną miną na twarzy obserwując każdy mój ruch, a raczej jego brak. Co jakiś czas patrzył też wymownie na jedzenie na stole
Muszę coś zjeść, bo się domyśli
Sięgnęłam po mały kawałek pizzy, a chłopak od razu zajął się swoimi sprawami...
Telefon w mojej kieszeni zawibrował
Chase<3
-Czekałem aż coś zjesz:)
-Zauważyłam ale możesz być trochę bardziej dyskretny
-Piękna jesteś, wiesz? Nawet z sosem pomidorowym na buzi
Poczułam jak robię się czerwona. I to nie od sosu. Wytarłam buzię i odwróciłam się do reszty udając zainteresowanie rozmową
-Co taka czerwona jesteś?-usłyszałam głos
Spuściłam wzrok
-Zakrztusiłam się pizzą
Jestem słaba w kłamaniu, ale zauważyłam, że nikt nie zauważył, bo byli już trochę nawaleni.
Uśmiechnęłam się pod nosem i zaczęłam bawić się palcami
-Chcesz się napić mała?- Tony podsunął mi szklankę z żółtą cieczą pod nos
Uśmiechnęłam się do niego i odebrałam alkohol. Wzięłam dużego łyka i poczułam przyjemne ciepło w gardle. Napotkałam wzrok Chase'a. Miał podniesioną brew i przyglądał mi się z nikłym uśmiechem. Odwzajemniłam go i wzięłam kolejnego łyka
-Mogę jeszcze?- podsunęłam chłopakom moją pustą już szklankę
-Jeszcze pytasz?- Nathaniel zataczając się wlał mi kolejną kolejkę
Nie zawsze jest taki miły jak pije- pomyślałam przykładając kubek do ust
*kilka kolejek później* (albo kilkanaście)
Było mi przyjemnie. Sączyłam alkohol z kubka i śmiałam się z chłopakami. Chyba tylko Chase został trzeźwy, ale też się trochę napił
-Puszczamy muzykę?- Isaac odpalił telefon
Pokiwałam głową
Już po chwili z głośnika zaczęła lecieć nienaturalnie głośna muzyka. Zdjęłam dżinsową kurtkę, chociaż najprawdopodobniej w mieszkaniu nie było zbyt ciepło. W moich żyłach pulsował alkohol. Wstałam i zaczęłam poruszać biodrami podnosząc jednocześnie do góry rękę z napełnionym kubeczkiem. Czułam wzrok na swoich pośladkach, ale zbytnio mi to nie przeszkadzało
CZYTASZ
You're not like him [ZAKOŃCZONE!]
Teen FictionSiedemnastoletnia Sophie tkwi w bolesnym, toksycznym związku. Boi się gwałtownych ruchów i podniesionego głosu, a każde słowo wypowiedziane przez innych, już na zawsze zostaje w jej głowie. Chase- chłopak, którego poznała na imprezie stara się odkry...