Wreszcie, po 2 tygodniach męczarni w szpitalu wróciłam do domu. Od razu zaprosiłam Lilly i Chase'a.
Usłyszałam pukanie do drzwi
-Otworzę-Nathaniel wstał z kanapy i otworzył drzwi- Dzień dobry
-Hej- Chase sprawnie go wyminął i klapnął na podłodze przy fotelu, na którym siedziałam
-Dzień dobry- Lilly uścisnęła rękę Nathanowi i także podeszła do mnie
-No i jak tam?- zaczął Chase
-Przyniosę wam prezenty- wstałam z fotela z entuzjazmem- czujcie się jak u siebie!
-Byle nie za bardzo- mruknął Nathaniel odpalając telewizor
Wzięłam pakunki spod łóżka i wróciłam do salony
Wręczyłam prezenty i patrzyłam jak powoli je odpakowują.
-Czaiłam się na tę paletkę!-wrzasnęła ucieszona Lil- dziękuję!
-To nie koniec-wyszeptałam- zobacz resztę
-Kurwa Sophie nie musiałaś...
Wzdrygnęłam się lekko ale uśmiechnęłam się i patrzyłam dalej
-Widziałam ten top, ale był dla mnie za drogi...- wstała i przytuliła mnie- a ten zestaw kul do kąpeli? Ekstraa!
-Cieszę się, że ci się podoba...- spojrzałam w stronę Chase'a- a ty czemu nie odpakowujesz?
-Czekam aż Lilly się nacieszy
-Nie doczekasz się. No dalej, zobacz co ci kupiłam
Delikatnie rozerwał papier i wyjął pudełko. Jego oczy zrobiły się większe
-Kupiłaś mi perfumy?- wstał i mocno mnie przytulił- Boże kocham cię
Nathaniel posłał mu groźne spojrzenie
-Podoba się?
-Bardzo! I moja ulubiona czekolada!
Czyli jednak lubi.
-Pocałowałbym cię gdyby tego gnoja tu nie było- wyszeptał mi do ucha i odsunął się by zebrać pognieciony papier
Poczułam jak robię się czerwona
-Idę...po....- zacięłam się- do toalety!
Zerwałam się z miejsca i pobiegłam w stronę łazienki. Obmyłam twarz zimną wodą i wróciłam, ale widok, który zastałam bardzo mnie zdziwił
Nathaniel mówił coś bardzo głośno do Chase'a, za którym ukrywała się Lilly. Miała opuchnięte oczy i płakała
-Co tu się dzieje?- wypaliłam podchodząc do nich- Nathaniel?
-Zaczęła mi tu jakieś głupoty opowiadać!- wskazał na Lilly- masz pojebanych przyjaciół
-Rób co chcesz ale przyjaciół mi nie wyzywaj- uniosłam się i spojrzałam mu w oczy
Poczułam uderzenie na policzku, ale odwróciłam głowę z powrotem i nadal patrzyłam w jego zimne oczy
-Jesteś potworem...- wymamrotałam- chcę zerwać
-Pamiętasz co ci mówiłem?- na jego ustach pojawił się uśmiech-to nadal aktualne
-Pogadasz o tym z policją- uśmiechnęłam się szeroko i otworzyłam drzwi
Stali tam, tak jak zaplanowałam...
.
CZYTASZ
You're not like him [ZAKOŃCZONE!]
Teen FictionSiedemnastoletnia Sophie tkwi w bolesnym, toksycznym związku. Boi się gwałtownych ruchów i podniesionego głosu, a każde słowo wypowiedziane przez innych, już na zawsze zostaje w jej głowie. Chase- chłopak, którego poznała na imprezie stara się odkry...