Kiedy rano się obudziłam Chase'a już nie było. Strasznie burczało mi w brzuchu, ale myśląc o słowach tej grupy nastolatków zrezygnowałam z śniadania, a zamiast niego wyciągnęłam gumy do żucia i wodę
-To powinien być dobry zamiennik- uśmiechnęłam się pod nosem i wzięłam gumę do buzi- dzień dobry mój posiłku na najbliższy czas
Wstałam i poszłam do szafy. Wybrałam spodnie cargo i jakąś bluzę i poszłam się ubrać, po czym poszłam popsikać się perfumem i nałożyłam tonę makijażu. Może nie widocznego, lecz będącego i zakrywającego wszystkie moje niedoskonałości. Wzięłam do ręki torebkę i wyszłam z pokoju. Na sofie siedział Nathan, a obok niego dziewczyna z wczoraj
-Wyglądasz brzydko- skwitował mój strój po czym wrócił do całowania się z dziewczyną
Odwróciłam wzrok od kanapy i ze łzami w oczach wyszłam z mieszkania. Co za świnia... Chciałabym, ale nie mogę z nim zerwać... Kiedyś groził mi, że zabije wszystkie osoby, które kocham, a znając Nathaniela wiem, że mógłby się posunąć do takich czynów.
W tym momencie chciałam być tylko jak najdalej od domu. Nie chciałam pisać do Chase'a, bo i tak nadużywałam jego gościnności. Uśmiechnęłam się na samo wspomnienie, nazywania mnie Soph, lub maluszkiem.
Skierowałam się w stronę ulubionej kawiarni. Pracowała tam przyjaciółka mojej mamy, która czasami dawała mi darmową kawę i cynamonki. Weszłam i z uśmiechem ją przywitałam:
-Dzień dobry ciociu!- kazała mi tak na siebie mówić
Staruszka podeszła do mnie i złapała mnie za twarz
-Stephanie, ale ty wyrosłaś!
Typowa gadka.
-Dziękuję
-Chodź, dam Ci trochę kawki i cynamonki
Poszłam za nią do lady
-A tak poza tym, znalazłam ostatnio w sklepie tą książkę, o której tak mi opowiadałaś i stwierdziłam, że może ci ją kupię- wsadziła mi do ręki książkę- i nawet nie próbuj mi tego oddawać
-Dziękuję- uśmiechnęłam się serdecznie i poszłam usiąść do stolika
Po chwili pani Aileen przyniosła mi moje zamówienie, a ja zabrałam się za kawę. Kiedy już prawie miałam przy ustach cynamonkę, przypomniałam sobie o moich planach o nie jedzeniu. Odstawiłam bułeczkę na talerz i odniosłam naczynia na ladę
-Dziękuję za cynamonkę, ale nie jestem głodna- powiedziałam to najbardziej autentycznie jak mogła powiedzieć osoba, która prawie umierała z głodu
-Oj kochanie, naprawdę nie jesteś głodna?
Potaknęłam
-Dziękuję za wszystko, do widzenia!
Wyszłam z kawiarni. Uwielbiam spędzać tam czas, szczególnie z moją mamą. Poczułam letnie powietrze na skórze i się uśmiechnęłam. Pomyślałam i stwierdziłam, że pójdę do kina na komedię romantyczną. Lubię oglądać jak powinna wyglądać miłość i porównywać to do mojego związku. Weszłam do kina i kupiłam bilet. Weszłam na wyznaczoną salę. Szłam schodami dokładnie przyglądając się twarzą siedzących ludzi. Nagle się zatrzymałam. Przestałam oddychać, bo dokładnie obok mojego miejsca siedział Chase. Podeszłam do niego i wyrwałam jego popcorn z ręki
-Dziękuje- żartobliwie wzięłam jeden kawałek z jego jedzenia
-Soph?
-Jak widać. Ty lubisz komedie romantyczne?
-Uwielbiam- chłopak rzucił mi pogardliwe spojrzenie- no dawaj maluszku, siadaj
Usiadłam koło niego i zaczęłam pusto gapić się w ekran. Średnio zainteresował mnie sam film, bardziej słuchałam cichych uwag Chase'a co do filmu i śmiałam się pod nosem.
Kiedy seans się skończył zaczęłam wstawać z krzesła
-Soph?
-Słucham?
-Chcesz do mnie przyjść?
-I tak za dużo u ciebie ostatnio jestem- uśmiechnęłam się- jestem głodna- wyjęłam z torebki gumy do żucia
-No tym się raczej nie najesz- chłopak się uśmiechnął
Oh. Zapomniałam na sekundę, że jestem tu z nim
-Nie daj się prosić, idziemy coś zjeść
Westchnęłam i spuściłam wzrok. Wiedziałam , że on nie odpuści więc potaknęłam głową i wstałam.
Poszliśmy na jakiegoś fast fooda, a ja zamówiłam sobie małe frytki i wodę
-Mówiłaś, że jesteś głodna
-Bo jestem, najem się tym- skłamałam gładko
Najwyraźniej mi uwierzył bo wzruszył ramionami i zabrał się za jedzenie swojego burgera. Ja zjadłam frytki, wypiłam wodę i powoli wstałam
-Słuchaj, muszę wracać do domu
-Do widzenia maluszku- powiedział z pełną buzią i pomachał mi na pożegnanie
CZYTASZ
You're not like him [ZAKOŃCZONE!]
Novela JuvenilSiedemnastoletnia Sophie tkwi w bolesnym, toksycznym związku. Boi się gwałtownych ruchów i podniesionego głosu, a każde słowo wypowiedziane przez innych, już na zawsze zostaje w jej głowie. Chase- chłopak, którego poznała na imprezie stara się odkry...