- Nie odpisuje? - zapytałam Stilesa opierając się o szafkę szkolną.
- Odpisał, że okej i będzie czekał na wzgórzu - powiedział Stiles.
- Ode mnie nie odpisuje - oznajmiłam.
- Bo ty wymyśliłaś ten zakład - rzekł.
- I żałuje, ale nie możemy się złamać - powiedziałam, a on się zaśmiał.
- To pomyśl jak możemy go sprowokować - powiedział.
- To będzie proste - oznajmiłam.
- Tak uważasz? - zapytał.
- Tak, tak uważam, widzimy się później - powiedziałam, pocałowałam go w usta i poszłam na lekcje.
***
- Długo trzeba na was czekać - powiedział Void.
- Nie bądź uszczypliwy - powiedziałam i razem ze Stilesem usiedliśmy na ziemi, usiadłam specjalnie bliżej Voida.
- Trzymasz się dalej? - zapytał Stiles.
- Nie przegram po jednym dniu - powiedział Void, a ja położyłam swoją dłoń na jego udzie.
- Prosiłbym cię o wzięcie ręki - oznajmił Void.
- Ja mogę cię dotykać - powiedziałam i przesunęłam swoją dłoń wyżej.
- Kochanie weź tą rękę - powiedział.
- Zawsze możesz jej przerwać - oznajmił Stiles oplatając swoje ręce wokół mojej tali, ścisnęłam jego członka przez spodnie, przez co jęknął.
- Nie zmusicie mnie do tego, weź tą swoją rączkę - powiedział, a ja przewróciłam oczami i zdjęłam swoją rękę z jego członka, a on odetchnął z ulgą.
- Jeszcze zobaczymy - oznajmiałam, Stiles wziął swój telefon i spojrzał na Voida.
- Musimy iść - powiedział Stiles, a ja spojrzałam na niego zdezorientowana.
- Dopiero co przyszliśmy - powiedziałam.
- Musimy coś załatwić z Voidem, przykro nam kochanie, później się spotkamy - powiedział Stiles i wstał, Void mi tylko pomachał i oboje odeszli, a ja nie wiedziałam co się tu wydarzyło.
***
Siedziałam na łóżku i próbowałam dodzwonić się do Stilesa i Voida, ale nie odbierali. Do mojego pokoju wszedł Derek.
- Czego potrzebujesz? - zapytałam.
- Potrzebuje pomocy - powiedział.
- W czym? - zapytałam.
- Chodź - powiedział, zdziwiona wstałam z łóżka i zeszliśmy na dół.
- Pojedziemy w pewne miejsce - powiedział, nie odezwałam się, wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do jego czarnego camaro.
- Gdzie jedziemy? - zapytałam.
- Muszę odzyskać pewną rzecz - powiedział.
- Jaką? - zapytałam.
- Zobaczysz jak ją odzyskamy - oznajmił, westchnęłam ciężko i oparłam się głową o szybę.
***
- Jesteśmy - powiedział Derek i wysiedliśmy z camaro.
- Wygląda na zamieszkany - powiedziałam wskazując na dom.
- Bo jest - powiedział Derek podchodząc do drzwi.
- Chyba nie zamierzasz się włamywać, co nie? - zapytałam.
CZYTASZ
What are we playing?Stiles Stilinski / Void Stiles
FanfictionLilith Raeken nie miała łatwo w życiu jednak miała przy sobie brata, przyjaciół i dwie z najważniejszych osób w jej życiu, ale czy tak zostanie na długo? Rozpoczęcie: 01.04.2023 Zakończenie 12.06.2023 Sceny +18 Okładka robiona przez: @Wiktoriaa634