-mamy już plan wyjaśnimy ci go na szybko-powiedział.
-dobrze.....
Wszystko ładnie mi objaśnili w jaki sposób będziemy unikać innych.....
Kawaleryjska zaczyna się właśnie teraz..
-uraraka gotowa?-zapytał na co dziewczyna przytaknęła- Hatsume?
-no a jak..
- Naomi ?
- wystarczy Yelle....-powiedziałam uśmiechając się... Byłam z przodu
Fakt faktem Deku siedział a ja z dziewczynami go trzymałyśmy nie miałam zbyt wolnych rąk ale zrobiliśmy jeszcze mały test i w razie czego jeżeli będę musiała użyć swojego daru dziewczyny bez problemu utrzymają zielonowłosego.
- Do boku!- krzyknął Midoriya
Wszyscy nagle rzucili się w naszą stronę. Jeden z klasy pierwszej b użył na nas swojego darmo przez co podłoga zaczęła nas wciągać.
- dziewczyny zasłońcie twarze-powiedział piegowaty po czym użył sprzętu od Hatsume przez co szybko się wydostaliśmy i odlecieliśmy dosyć spory kawałek
Jiro próbowała nas zaatakować ale ja szybko stworzyłam kryształową tarczę.
- doskonale Naomi!- krzyknął zadowolony zielonooki
-mówiłam ci już wystarczy Yelle- zaśmiałam się
Wylądowaliśmy na ziemi i znów zaczęliśmy biec
-Co sądzisz o moich maleństwach!-zapytała zachwycona różowowłosa
-dały nam przewagę jesteś wielka Hatsume -pochwalił ją
Nagle w naszym kierunku zaczęły biec dwie drużyny, jedna drużyna składała się z ludzi pierwszej b.... A druga była.... Z naszej klasy Shoji był razem z minetą i Tsuyu.
Przez kulkę Minety ,Uraraka nie mogła podnieść nogi. Utknęła. Zostaliśmy zaatakowani musieliśmy uciekać. Znowu wzbiliśmy się w powietrze rozwalając niestety jedno "maleństwo" żółtookiej
A za nami w powietrze wzbił się nie kto inny jak bakugo.
-Kacchan!!-krzyknął przerażony chłopak
-nie uciekniesz przede mną!!-krzyknął zły już miał nas zaatakować
-Naomi!!!!!-krzyknął przerażony a ja wiedziałam co zrobić pośpiesznie puściłam jedną rękę i wytworzyłam pomiędzy nami jakby tarcze z kryształów.
Moje kryształy nabierały innej barwy , zależało to od wytrzymałości kryształu. Jeżeli kryształy były słabo różowe były one najsłabsze i najszybciej można było je rozwalić. Za to gdy podchodziły pod fioletowy lub granatowy kolor były prawie że niezniszczalne.
Tłumy zaczęły szaleć gdy nie udało się bakugo nas strącić A ja szybko chwyciłam z powrotem za rękę Urarake.
Wylądowaliśmy na ziemi I zaczęliśmy dalej biec jak na razie szło nam bardzo dobrze.
I szłoby nadal tak dobrze gdyby przed nami nie pojawił się Todoroki ze swoją drużyną.....
-myliłem się chyba nie będzie tak łatwo-powiedział Deku-rozejrzyjcie się Todoroki nie jest sam
-przecież widzę ślepa Nie jestem-powiedziałam trochę zła na siebie...
Nagle Kaminari rażąc prądem niejedną drużynę.... Ja na szczęście bardzo szybko zareagowałam i stworzyłam wokół mojej drużyny kryształową kulę. Kryształy były odporne na coś takiego nie mógł nam nic zrobić.
Gdy tylko wyrażenie ustąpiło od razu rozwaliłam kule A nasza drużyna zaczęła uciekać A to drogi pozamrażały reszta.
-dziękuję bardzo szybko zareagowałaś- pochwalił mnie piegowaty
-Nie ma za co ja też chcę wygrać-odpowiedziałam
Znowu drużyna mieszańca nas dogoniła......
-trzymaj się Midoriya -powiedziałam po czym puściłam rękę hatsune i wytworzyłam kryształowe lasso by zaatakować może udałoby mi się w jakiś sposób zdobyć jakieś punkty dodatkowe....
Niestety Yaoyorozu była świetna do obrony....
-musimy uważać na kreację Yaoyorozu może być niebezpieczna-powiedział zielone włosy
-nie musimy na nich wszystkich uważać każdy z nich ma wydzielone zadanie tak jak my......-szybko odpowiedziałam.
Byliśmy w pułapce.....
Cały czas lewej strony w ten sposób mieszaniec nie mógł nas zamrozić bo wtedy zamroziłby Iide.. a kaminari lub Momo gdyby chcieli nas zaatakować bym mogła bardzo szybko odbić ich ataki. Została niecała minuta.
Ale nie spodziewałam się że Iida może być taki szybki.... W ostatniej chwili udało mi się złapać jakąkolwiek z opasek który miał na szyi Todo ...... Prawie że niepostrzeżenie bo ten wziął nasze punkty.
-wracaj!!!
-zestaw na ich skupmy się na innych opaskach!--powiedziałam nawet jeżeli byśmy nie odzyskali tamtych punktów to i tak wejdziemy bo jakieś mamy
-nie musimy wrócić i zdobyć nasze punkty-szedł wzaparte zielonooki
-masz rację musimy odzyskać nasze punkty-powiedziała Uraraka
-Uraraka!..-powiedział zszokowany piegowaty.
Midoryia miał właśnie użyć swojego daru a w tym samym momencie shoto użył swojego daru daru ognia. Zdobył ja ....
-chyba źle widzę to nie ta opaska-odezwała się różowo włosa
Zamienili opaski oszukali nas. Czas się kończy....
- Naomi!!-krzyknął do mnie nasz lider a ja szybko stworzyłam z kryształu bicz chcąc zaatakować. Kaminari bardzo szybko zareagował.
Nagle pojawił się bakugo a my wszyscy zaczęliśmy niefortunną walkę która skończyła się końcem czasu....
Deku był załamany....
-bardzo mi przykro-powiedział do dziewczyn gdy ja stałam trochę z tyłu....-zawiodłem was
-przestań opowiadać bzdury-powiedziałam uśmiechając się
Dziewczyny również delikatnie się uśmiechnę
-he o co wam chodzi?-zapytał nie rozumiejąc nas
Ja mu tylko pokazałam opaskę którą wcześniej zdobyłam było na niej 615 punktów....
-zdjęłam ją z głowy Todorokiego gdy Iida koło nas przebiegł-uśmiechnęłam się
- Na czwartym miejscu drużyna Midoriyi!!!!-krzyknął nasz nauczyciel od angielskiego
Chłopak nagle zaczął płakać ze szczęścia.
-dziękuję dziękuję dziękuję-dziękował mi zielono włosy chłopak
-Nie ma za co w końcu ja też chcę wygrać-zaśmiałam się uroczo
Nadszedł czas na przerwę... Był czas lunchu więc dopiero za godzinę będzie dalsza część festiwalu.
Szliśmy na lanch
Rozmawiałam właśnie z Miną gdy do nas podeszła Asui
-gratuluję dziewczyny kero- po gratulowała
-dzięki ale bakugo wybrał mnie tylko po to bym odparła lodowy Atak Todorokiego....-powiedziała kosmitka
-no ale przynajmniej jesteś w następnej rundzie-położyłam jej rękę na ramieniu.
-no niby tak ale......
-żadnego ale ciesz się tym co masz....-powiedziałam uśmiechając się
-naprawdę potrafisz poprawić humor-zaśmiała się
***
Sorki za błędy (。・ω・。)ノ♡

CZYTASZ
"Wherever" Bnha x Oc
Fanficchcesz wiedzieć co znajdziesz w tej książce? troszku tego troszku tamtego, Sam zobacz. zapraszam do czytania opowieści o pewnej dziewczynie która pewnego dnia postanowiła zostać bohaterką.