Wróciłam do moich kolegów i koleżanek z klasy.
-no zobaczcie kto tu idzie nasza Naomi- zaśmiał się Pikachu
-ooo Naomi-chan -podbiegła do mnie różowo włosa-ten pojedynek był epicki musimy to kiedyś powtórzyć
-nie widzę problemu naprawdę dałaś z siebie wszystko-powiedziałam no co ta mnie przytuliła
-powiedz mi jak zrobiłaś te kryształy że nie mogłam ich rozpuścić-powiedziała
-właśnie też jestem ciekawy-powiedział Kiri a większość klasy im przytakła
-a no.... Bo widzicie mogę tworzyć różnego rodzaju kryształy.... Takie które są najsłabsze..... I takie których nic nie przebije-odpowiedziałam im na ich pytanie
-to niesamowite -powiedziała Jiro
-kto by się spodziewał że taka słodziutka dziewczynka będzie miała taki silny dar-zaśmiał się znowu Pikachu
-czy ja wiem czy on jest silny.... Każdy dar jest silny ale trzeba potrafić go używać-powiedziałam
-strasznie mi się podobało jak wtedy zagnałaś mnie w kąt i i wypchłaś to było niesamowite-powiedziała znowu mina- to była najlepsza walka
-ale nieźle się poszkodowałaś- zauważyła Yaoyorozu
-nie mogę cały czas używać darów mam swój limit którego raczej nie powinnam przekraczać-powiedziałam
-tak jak każdy-powiedział Iida
-siadaj nie stój tak- powiedziała uśmiechnięta brązowłosa
usiadłam na swoim miejscu. Ostatnią walką drugiej tury była walka Bakugo i Kirishimy . Niezależnie który wygra nie będę miała dużo szans. Kirishima musiałby mnie atakować z bliska i nawet jakbym go będę trzymała na dystans to cały czas tego nie mogę robić a za każdym razem jak go bym zaatakowała on i tak by się utwardził i z mojego ataku i tak byłoby nici..... Za to Bakugo to Bakugo... Z nim tym bardziej nie będzie łatwo mi wygrać ale postaram się. Cały czas patrzyłam na jego walkę z Uraraką... A teraz patrzę jak walczy z czerwonowłosym. Nie dość że jest szybki to mam bardzo dobrze rozwinięty dar..... No i tak jak myślałam Bakugo wygrał....
-stresujesz się?-zapytała mnie nagle brązowo włosa dziewczyna
-he.....-spojrzałam na nią zdziwiona
-teraz będziesz walczyła z bakugo-powiedziała
-Nie dobijaj mnie proszę-powiedziałam załamana
-jeżeli chcesz mogę pomóc ci wymyślić plan-powiedziała brązowowłosa-jeżeli deku będzie w stanie to też pewnie pomoże
-to miłe ale dziękuję-powiedziałam-chyba sobie poradzę....
-jak się czujesz będąc jedną dziewczyną w półfinale -zapytała się mnie mina
-co mi po tym w półfinale jakie nawet do finału nie dotrwam- powiedziałam-ale cieszę się Nie sądziłam że tak daleko zejdę
- Deku-kun- powiedziała brązowłosa widząc przyjaciela
-jak operacja?-zapytałam teraz ja
- powinieneś odpoczywać kero- Powiedziała Tsuyu
-chcę oglądać- powiedział na co się zdziwiliśmy-widzę, że wszyscy walczą, by zostać bohaterami.
Zaczął się pojedynek, Iida zmierzy się z Todorokim.... Bakugo już poszedł... Pewnie się przygotowuje może ja też powinnam.
Chłopcy walczyli ze sobą.... Ale nie umiałam skupić się na ich walce gdy zaraz miałam mieć swoją. Postanowiłam że jednak już pójdę przygotowywać się do walki. Wyszłam tak że prawie nikt nie zauważył.. prawie bo widziałam jak Mina odprowadza mnie wzrokiem.
![](https://img.wattpad.com/cover/333916487-288-k746903.jpg)
CZYTASZ
"Wherever" Bnha x Oc
Fanfictionchcesz wiedzieć co znajdziesz w tej książce? troszku tego troszku tamtego, Sam zobacz. zapraszam do czytania opowieści o pewnej dziewczynie która pewnego dnia postanowiła zostać bohaterką.