Po trzech dniach miałam już wypis ze szpitala... Nie mam się przez najbliższy tydzień mnie przemęczać i nie nadużywać daru oraz pić dużo wody.
Mama przywiozła mi ubrania w którym mogłam się przebrać. Była to zwykła czarna sukieneczka przed kolanem na ramiączkach. Okazało się że w tym samym szpitalu w którym byłam był również Midoryia. Mina nawet do mnie napisała czy idę z nimi zobaczyć czy już się obudził. Chętnie bym poszła ale byłam co dopiero po operacji i nie chciałam się stresować. Byłam pewna że był cały połamany i chciałam oszczędzić sobie tego widoku.
Nie napisałam mi nie że nie mogę iść była lekko zdziwiona mimo że wiedziała że byłam przewieziona do szpitala to nie wiedziała że ja też miałam operację tak jak większość. Może nie miałam takich samych obrażeń jak Deku bo akurat moje nie były w ogóle widoczne więc nie dziwiłam się że nie wiedzieli.
Mama akurat wraz z Sakurą poszły po mój wypis ze szpitala, w tym czasie jednak postanowiłam zobaczyć co u chłopaka słychać Gdy weszłam była prawie cała klasę.
-przeszkadzam?-zapytałam na co wszyscy się obejrzeli
- Namiiii tak się cieszę że cię widzę-powiedziała uśmiechnięta kosmitka-Jak się czujesz co ci było??
-nic wielkiego-powiedziałam delikatnie speszona nie zamykając drzwi-ale widzę że nasz kolega się obudził
-przyszła cała klasa?-zapytał Deku
-niestety nie Jiro i Hagakurę są nadal nieprzytomne-powiedział okularnik-za to Yaoyorozu dostałam mocno w głowę więc nadal jest w szpitalu. Wczoraj dopiero odzyskała przytomność. Więc przyszła cała klasa oprócz ich trzech
-raczej czterech-powiedziała cicho Uraraka
-bo nie ma z nami Bakugo-powiedział bez emocji mieszaniec
- Oj Todoroki!-krzyknęła na niego
- to nie było na miejscu- zmarszczyłam brwi
Dwukolorowy Włosy przeprosił za swoją szczerość gdy nagle w drzwiach stanęła moja siostra.
-Yelle ile można cię szukać mamy już twój wypis ze szpitala-powiedziała ale nie weszła do środka
-już idę-powiedziałam do niej
-miałaś czekać w swojej sali lekarz mówił że masz się nie przemęczać jesteś przecież świeżo po operacji-zmarszczyła lekko brwi mimo że miała te swoje częste ataki paniki to była wygadana a przede wszystkim zawsze się o wszystkich zamartwiała
-operacji ?!mówiłaś że ci nic nie jest -powiedziała zła różowowłosa
-bo nic mi nie jest Nie musicie się martwić-powiedziałam kładąc ręce na biodrach-bardziej martwiłabym się o niego
Pokazałam palcem na zielonookiego...
-ale jednak coś ci było-pomachał rączką okularnik
-bez powodu nie ma się operacji Kero-teraz powiedziała Asui
-myłam w brzuchu parę kryształów ale udało się je wszystkie wyjąć-wytłumaczyła znowu moja siostra
- Sakura!!
-No co pytają to odpowiadam dalej chodź bo pojedziemy bez ciebie-powiedziała odchodząc
-trzymajcie się -powiedziałam- a ty masz odpoczywać
Wyszłam z sali mimo że jeszcze ktoś mnie wołał. Wróciłyśmy do domu mama zrobiła kolację i ona wraz ze mną i moim rodzeństwem zasiedliśmy do niej.
Późnym wieczorem napisała do mnie kosmitka że Gdy wyszłam z serii Midoriyii kiri zaczął się awanturować że musi coś zrobić w sprawie bakugo. Chcieli go uratować na własną rękę kosmitka mówiła że pewnie i tak to zrobią byłam na siebie zła bo znowu ja nic nie mogłam zrobić. Bym chciała to nie mogłabym miałam przecież odpoczywać do tego mama mnie pilnowała 24 na dobę....
Wszędzie również w wiadomościach było głośno o naszej szkole oraz o zaginionym bakugo czasami po prostu miałam ochotę wyłączyć telewizor po prostu tego nie słychać.
Kolejny dzień był zwykły ja znów troszeczkę odpoczywałam byłam na spacerze z rodzeństwem a na końcu usiedliśmy znowu przed telewizorem patrząc na wiadomości. Bohaterzy znaleźli kryjówkę złoczyńców. Później było również widać jak baku go został uratowany przez pewną piątkę z mojej klasy... A na końcu walkę All Might'a z jakimś mega potężnym złoczyńcom. Podczas walki można było zauważyć że wielki potężny symbol pokoju jakby zmalał sflaczał wyglądał jak.... Jakiś kościotrup.
Patrzyłam na całą tą rozgrywkę z łzami w oczach mój brat który siedział koło mnie darł się że All Might ma wygrać.... A Sakura siedziała tylko przerażona.All Might to All Might nie ważne jak wygląda. Pod koniec był wielki wybuch wiatru a później cisza... Można było tylko widzieć uniesioną dłoń symbolu pokoju wygrał!!!
Skakałam po całym salonie z rodzeństwem nawet ruki podniósł mniej siostrę był taki szczęśliwy tak samo jak ja.

CZYTASZ
"Wherever" Bnha x Oc
Fanfictionchcesz wiedzieć co znajdziesz w tej książce? troszku tego troszku tamtego, Sam zobacz. zapraszam do czytania opowieści o pewnej dziewczynie która pewnego dnia postanowiła zostać bohaterką.