21*

33 1 0
                                        

Pov 3os**

Żadne ze studentów nie wiedziało że są tutaj gorące źródła... Gdy się dowiedzieli naprawdę byli wniebowzięci mogli odpocząć i zrelaksować się po ciężkiej walce. Dziewczyny po przygotowaniu się do kąpieli weszły do źródła I rozmawiały na bieżąco o wszystkim.

Za to po drugiej stronie znajdowali się chłopcy również wszyscy się relaksowali w gorącej wodzie oprócz jednego małego zboczeńca który patrzą na ścianę oddzielającą.

-akurat tego jestem pewien- powiedział mineta-mój cel znajduje się za tą ścianą....

-o czym mówisz, mineta?-zapytał izuku

-No bo widzicie one tam są-powiedział przytulając się do ściany-czas kąpieli chłopaków i dziewczyn się pokrywa taki harmonogram aż się prosi......o jakiś wypadek.

Wszyscy chłopcy poczerwienieli... Już sobie powyobrażali ich koleżanki z klasy

-no nie mów....

-oj chłopcy wyobraźcie sobie....-znowu zaczęło winogrono-wszystkie dziewczyny nagie... Yaoyorozu....Asui.....Naomi....Nagie....

Chłopcy jeszcze bardziej zaczerwienieni słuchali wywodu kolegi.....

-mineta powstrzymaj się....-pogroził mu Iida-swoim zachowaniem hańbisz dziewczęta oraz siebie samego! Cóż za niegodziwość!

Nagra najniższy chłopak zaczął wspinać się po murze.... A gdy już był prawie przy celu pojawił się Kota i strącił chłopaka.... Które spadły centralnie na twarz okularnika.

- Mineta jest najgorszy!!-krzyknęła zła Yelle

-dzięki Kota- kun-krzyknęła w jego stronę kosmitka

Chłopiec spojrzał w ich stronę i to chyba było dla niego za dużo bo po chwili zemdlał w ostatniej chwili złapał go deku.

Yelle pov ***

Chłopiec który przed chwilą nas uratował przed nachalnym winogronem... Przewrócił się i zaczął spadać miałam tylko nadzieję że nic mu się nie stało.

- Oiii wszystko w porządku?!-krzykłam doskonale wiedziałam że było nas słychać ich było bardzo doskonale

-tak Midoriya złapał go w ostatniej chwili-krzyknął Kiri

-całe szczęście-powiedziała czarnowłosa

- ten mały zboczeniec już przesadza -powiedziała zła Jiro

-mogła stać się dziecku krzywda-powiedziała Uraraka

-Kuba jak spotkam tego małego gnoma to mu ręce urwę -powiedziałam

-naprawdę za dużo czasu spędzasz z bakugo-powiedziała kosmitka

-wcale nie-powiedziałam

-prawda kero-powiedziała żabia dziewczyna.....

Zmarszczyłam tylko brwi nie chciało mi się naprawdę z nimi kłócić wcale nie spędzałam z nim tak dużo czasu prawda?

-nie nieprawda nie spędzam tylko czasu z Bakugo z każdym tutaj spędzam czas.... Po prostu na początku byłam wyciszona zawsze tak mam gdy poznaję nowych ludzi ale gdy coraz bardziej im ufam coraz bardziej się rozkręcam-wytłumaczyłam-nie potrafię być od razu przy nowej znajomości tak otwarta jak ty Mina albo szczera  tak jak Tsuyu...

-rozumiem każdy ma swój charakter Ja też staram się być idealna ale nie zawsze to wychodzi-powiedziałam Momo

-Nie w sumie też niektórych rzeczy się wstydzę-powiedziała Jiro

I tak oto jakoś zszedł temat na zwierzanie się... Każda powiedziała czego się boi i dlaczego akurat wybrali szkołę bohaterską...

-a ja boję się śpiewać publicznie....-zaczęła Jiro-chcę zostać bohaterką bo chcę pokazać że mimo nie do końca najlepszego daru można zostać kimś kto pomaga

-to piękne Jiro-powiedziała kosmitka-Ja chcę zostać bohaterką bo chcę być popularna... Za to boję się psychofanów...

-o tak oni są najgorsi-powiedziała niewidzialna dziewczyna-Ja chcę być bohaterką żeby w końcu ktoś mnie zauważył

-Ja chcę być bohaterką bo chcę pomóc moim rodzicom finansowo-powiedziała Uraraka-ale boję się że może to sie nie udać

-Ja chcę być bohaterką żeby pomagać dlatego uprosiłam rodziców bym została przyjęta do u a-powiedziała Momo- lecz boję się podejmować złych decyzji jeżeli podejmę złą to coś może.....

-nie przejmuj się Karo-powiedziała żaba-szczerze powiedziawszy nie wiem czemu chciałam być bohaterką ale nie żałuję decyzji kero kero

-a ty Naomi?-zapytała ashido

-no przede wszystkim chciałam zostać bohaterką by pomagać ale również po to żeby mój tata w końcu mnie zauważył....-powiedziałam-za to boję się że jeżeli będę dalej używała tak nieporadnie darł to skończę w szpitalu

-jak to???-zapytała momo

-No cóż mam dar po cioci moja ciocia nie raz leżała przez to w szpitalu-odpowiedziałam-pewnie zauważyłyście że za każdym razem jak za dużo używam darów na moim ciele pokazują się kryształy

-No tak ale z tego co wiemy nie są dla ciebie szkodliwe- powiedziała Jiro

-no nie ale po walce z Bakugo na festiwalu wyplułam kryształ A to nie było normalne-powiedziałam a dziewczynę delikatnie się zszokowały -później dowiedziałam się od cioci że w jej brzuchu rosły takie kryształy i już przechodziła operację na pozbywanie się ich

-to straszne kero

-ale myślę że w U.A nauczę się odpowiednio panować nad darem tak bym po prostu nie skończyłć w łóżku szpitalnym.... Także nie macie się o co martwić raczej mi nic nie będzie....

Dalej rozmawiałyśmy ale w końcu przyszedł czas żeby wyjść z wody.... Przyszedł czas na sen był bardzo bardzo potrzebny.

"Wherever" Bnha x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz