Szłam w stronę bramy ....wpatrzona w medal z trzecim miejscem.....a było tak blisko.
- ojjjj Yelle!- krzyknęła Mina za mną ....był z nią Kirishima- może wrócimy razem?
- o to miłe Mina ale brat czeka na mnie przed bramą - powiedziałam delikatnie się uśmiechając
- oh rozumiem - powiedziała uśmiechając się
We trójkę ruszyliśmy w stronę wyjścia przy bramie czekał mój brat wraz z swoją narzeczoną
- Hejka- powiedziałam - to moi przyjaciele Mina i Kirishima
- część - przywitali się
- hejka - przywitał się mój brat wraz z czarnowłosą
- ty jesteś ta dziewczyna która walczyła z Yelle ,masz niesamowity dar bardzo skuteczny- powiedziała - ty również to taka tarcza dla ciała czerskie
- dziękujemy to miłe z pani strony - powiedział Kiri
- jaka pani ,nie jestem taka stara- zaśmiała się
- nie podniecaj się tak bo zaraz urodzisz - powiedział blondyn patrząc na narzeczoną
-chcesz spać dzisiaj na sofie mogę ci to załatwić - powiedziała grożąc mu palcem na co się delikatnie zaśmiałam
- gdzie Ruki?
- w samochodzie ,też zajął 3 miejsce- powiedziała śmiejąc się kobietą
- jedzmy już mama na pewno się niecierpliwi - powiedział teraz Eniro
Pokiwałam tylko głową na zgodę...
- widzimy się za dwa dni - pomachałam przyjaciołom na porzegnanię
- trzymaj się Naomi- krzyknęła machając mi Mina
Wsiadłam do samochodu i ruszyliśmy do domu.
- słyszałam że masz trzecie miejsce-powiedziałam uśmiechając się - co tak spadłeś zawsze miałeś drugie?
- za to ja nie spodziewałem się że będziesz w ogóle w ostatnim wyzwaniu - sam powiedział wrednie
- jak się tam pobiecie to wysadzę was- powiedział kierując samochodem blondyn
- ale my przecież grzeczni- powiedział brązowooki
- jeszcze- zaśmiałam się
- ja ci dam jeszcze - teraz Eniro się zaśmiał
- świetnie wam poszło ,chociaż ty powinnaś dostać przez łeb - pogroziła mi palcem Marina
-Ja!? Za co??- zapytałam
- prawie się tam wykończyłaś jeszcze trochę a by cię stamtąd zbierali- mówiła
- dlatego wyszłam za linię w półfinale bo wiedziałam że zaraz nie wyrobie- wytłumaczyłam
Dojechaliśmy do domu .....a gdy weszliśmy stanęłam jak wyryta ....
- są nasi zwycięscy!!- krzyknęła ciocia Rose
W domu była nasza ciocia , wujek nasze kuzynostwo , dziadek z babcią oraz przyrodni brat mamy z żoną i dziećmi.
- moja ukochana wnuczka - podszedł do mnie dziadek - widziałem jak używałeś mojego daru cieszę się że ci się przydał
- tak ...ale co tu robocie?- zapytałam zszokowana
-no takich rzeczy nie robiłaś jak wygrywałem - powiedział z wyrzutem Ruki do mamy a ta wzruszyła ramionami

CZYTASZ
"Wherever" Bnha x Oc
Fiksi Penggemarchcesz wiedzieć co znajdziesz w tej książce? troszku tego troszku tamtego, Sam zobacz. zapraszam do czytania opowieści o pewnej dziewczynie która pewnego dnia postanowiła zostać bohaterką.