#15

53 2 0
                                        

Minęły praktyki i nadszedł czas by wrócić do szkoły. Ty tylko weszłam do klasy napotkałam wzrok Todorokiego. Oczywiście nie obyło się od rozmów co kto robił na praktykach. I jeszcze wcześniej wzięto nas na mały pojedynek by zobaczyć jak nam poszło na praktykach nie było tak źle chyba największe postępy właśnie zrobił Deku.

Później lekcja wychowawcza tak szybko zleciała że nawet nie wiedziałam kiedy.

-koniec zajęć od przyszłego tygodnia zaczynają się egzaminy-powiedział nasz mam nadzieję że się uczycie Nie zapomnijcie o trenowaniu... Część pisemna to nie wszystko musicie również zdać praktykę....

Nauczyciel wyszedł z klasy.

- wcale się nie uczyłem/uczyłam!-krzyknęli razem Pikachu z kosmitką

-przez festiwal sportowy nie miałem czasu zaglądać do książki-mówił załamany blondyn

Nie miałam złych wyników w nauce... Zawsze gdy wracałam do domu pod wieczór zaglądałam do książki i powtarzałam chociaż przez pół godziny temat. Ale mogło być lepiej.

-z moimi wynikami byłem w pierwszej dziesiątce-powiedział Mineta

-jakim cudem?-zapytałam zdziwiona

-myślałam że jesteś jednym z nas-i krzyknęła wkurzona Mina

-kogoś takiego jak ty można lubić tylko za jego głupotę- powiedział kaminari

- nie martwcie się nauczę cię się w tydzień i pojedziemy razem na obóz-powiedział uśmiechnięty deku

-wasz przewodniczący w was wieży-powiedział okularnik

-wystarczy uważać na lekcji- a teraz powiedział to heterochromik

-powtórzę pytanie jakim cudem?-zapytałam zdziwiony chłopców byłam 8 nie było tak źle ale no kurde!

-jeżeli chcesz mogę ci pomóc?-powiedział uśmiechnięty piegowaty

-serio?-zapytałam

-oczywiście...-uśmiechnęłam się tylko uroczo.... W ten sposób chciałam mu  podziękować -jeżeli chcesz możesz dzisiaj przyjść do mnie po szkole

I chłopak się delikatnie zarumienił na co ja pokiwałam głową.
Poszliśmy na lunch... Wzięłam sobie Ramen, sok jabłkowy, i rogalika. Szukałam miejsca gdzie mogłabym usiąść. Nagle zobaczyłam kosmitkę która machała w moją stronę. Szybko udałam się tam i usiadłam obok niej.

Siedziałam wraz z Kaminarim,Sero Kirishimą i co mnie zdziwiło z Bakugo.

-co tam słychać?-zapytał mnie czarno włosy

-a dobrze jak tam na praktykach?-zapytałam

-bardzo dobrze miałam praktyki z Tetsutetsu -zaśmiał się czerwono-głosy

-było super że to słyszałam że mieliście niezły bajzel w hosu- powiedziała różowo skóra

-delikatny.... Ale wszystko skończyło się dobrze-powiedziałam uśmiechając się

Rozmawialiśmy i jedliśmy.... Ty nagle podbiegła do mnie Eva....

- Yelle..... Jak dobrze że cie widzę -powiedziała zatrzymując się przy mnie-będziesz jadła?

-hee? Czemu się pytasz?-zapytałam zdziwiona tym co powiedziała rudowłosa

-no bo zapomniałam dzisiaj pieniędzy a śniadanie nie jadłam Jestem po prostu na wygłodzeniu -powiedziała spuszczając głowę w dół- chciałam żeby Ruki mi troszeczkę dało ale ten pacan nie chciał się podzielić.

"Wherever" Bnha x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz