Wersja pro •XII•

214 17 21
                                    




Popełniłam bezbożność i zaraz się o tym przekonacie, ale muszę zrobić krótki wstęp, do którego czuję się zobowiązana jako odpowiedzialna młoda dorosła.

Wszystko, co opisałam poniżej jest fikcją literacką i w żadnym stopniu nie jest tekstem edukacyjnym, z którego powinno się czerpać jakąkolwiek wiedzę na temat seksu i wszystkich pochodnych. Nie uważam się za wiarygodne źródło informacji i z całą pewnością sama ciągle nie wiem wielu rzeczy. Później przekażę Wam teksty, które są lepszym miejscem na szukanie informacji niż fanfiction na wattpadzie.

Nie chcę także bawić się w policje i mówić, dla kogo poniższy tekst jest odpowiedni, bo wyszłabym na potworną hipokrytkę, gdy sama pierwsze sceny erotyczne czytałam w wieku 14 lat. Jeżeli czujecie się gotowi to śmiało, ale nie zmuszajcie się, jeżeli miałoby to Wam sprawić dyskomfort. Nie tracicie nic ważnego, a ten dodatek do Wisienek nigdzie nie ucieknie i będzie czekał na moment, gdy to WY zadecydujecie o przeczytaniu go.

To teraz jeszcze tylko kilka polecajek i nie będę Was dłużej trzymała w niepewności.

Książki

Ona Ma Siłę, Emily Nagoski
• #SEXEDPL.Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie, Anja Rubik

Dokumenty na Netflix

Wymiary Przyjemności
• Wyjaśniamy Tajemnice Seksu

Konta na TikToku

alyssataylorharper
• dr.nalewczynska
• tiddygoals

I bez dłuższego przedłużania, miłego czytania i do zobaczenia na dole!

~***~

Znacie już tę historię.

Chłodne powietrze drażniło odsłonięte ramiona lekko podpitej Lily Luny Potter, gdy tamtego sierpniowego wieczora wracała z wesela w towarzystwie będącego w podobnym stanie Adrastosa Flinta. Przeszedł ją dreszcz, co nie umknęło uwadze jej przyjaciela, który natychmiast zauważył pokrywającą ją gęsią skórkę. Bez chwili namysłu ściągnął swoją czarną marynarkę i narzucił ją na jej ramiona.

Miała wrażenie, że stanął za blisko, ale gdy się nad tym zastanowiła, stwierdziła, że żadna odległość nie powstrzymałaby tego jak na nią działał. Kręciło jej się lekko w głowie, co jego bliskość i woń jedynie pogorszyła. Lily uwielbiała to jak pachniał i z trudem skupiała się, gdy zmniejszał dystans między nimi. Kiedy pocierał jej ramiona, chcąc ją trochę ogrzać, mogła bezwstydnie patrzeć na lekko zmarszczone w zmartwieniu brwi, nieliczne blade piegi rozsiane na jego policzkach i to, jak biała koszula opinała jego tors.

Powiedziała mu, żeby nie zakładał krawatu, a skrytym powodem tego żądania było to, że nie ufała swojej samokontroli. Tak łatwo byłoby za niego złapać i przyciągnąć do siebie chłopaka. Aktualnie wątpiła, aby to cokolwiek zmieniało.

Był na tyle rozproszony, że nie zauważył, jak przełyka ślinę, powstrzymując się od zrobienia czegoś, czego mogłaby żałować. Buzująca w jej żyłach krew jedynie podsycała te pragnienia, aby przestać przejmować się resztą świata i konsekwencjami i w końcu urzeczywistnić swoje najbardziej grzeszne fantazje, które zaprzątały jej głowę dłużej niż była skłonna to przyznać.

Ręce świerzbiły ją, aby go dotknąć, ale wiedziała, że gdy go skosztuje, nie skończy się na jednym kęsie zakazanego owocu i zawsze znajdzie zakamarek, którego jej dłonie jeszcze nie zbadały.

• Wiśniowe Marzenia • Lily L. PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz