Dzień po tym jak Scott przyszedł do domu Rosewood, Lydia napisała do Kylie. Zdziwił ją fakt, iż przyjaciółka odnalazła się tak szybko, jednak mimo wszystko cieszyła się z tego. I tak, Lydia z Kylie postanowiły zapomnieć o wszelkich sprzeczkach jakie je podzieliły i zakopały topur wojenny.
Blondwłosa dziewczyna stanęła koło Lydi Martin.
-Cześć. Jesteś gotowa?-Ha, jak nigdy -odparła odwracając się do niej. -Nie wierzę, jesteś blondyną! -warzasnęła skanu
jąc przyjaciółkę wzrokiem.
-Postanowiłam coś w sobie zmienić.
-Nie wiem czy bardziej podoba mi się twoja obecna wersja czy może stara, ale mimo wszystko wyglądasz szałowo.
-Dzięki. Ty też niczego sobie jak na laskę ganiającą nago po lesie.
-Przynajmniej schudłam 5 kilogramów -odrzekła dumnie.
-Gratulacje Martin. A teraz...czy jesteś gotowa przestąpić próg szkoły?
-Ja zawsze jestem gotowa, Rose -odrzuciła włosy na bok i podąrzyła w stronę drzwi.
-Hej, nie nazywam się Rose! -zawołała idąc za nią.
Weszły do środka placówki, a uczniowie momentalnie zatrzymali się i popatrzli na nie.
Kylie z stoickim spokojem, jakby właśnie nie obserwowało jej conajmniej trzydziestu uczniów, podeszła do Lydii. Splotła swoje ramię z jej.
-Czemu się tak gapią? -szepnęła Lydia.
-Widocznie bardzo schudłaś -odpowiedziała gryząc policzek od wewnątrz. -Idź przed siebie, pokaż że jesteś tą samą wredną suką co tydzień temu.
Lydia skinęła głową. Na jej twarzy wyryła się maska pewności siebie, a sama rudowłosa ruszyła dumnym krokiem przed siebie.
-O tak ludzie, to właśnie moja przyjaciółka -powiedziała idąc śladami Martin.
***
-Podsumowując, w szatni wyczułeś zapach wilkołaka, dlatego na treningu wąchałeś przypadkowych chłopaków, aż natrafiłeś na tego właściwego. A dziadek Allison jest teraz dyrem w szkole -powtórzyła wszystko co do tej pory opowiedział jej Scott.
-Dokładnie -potwierdził.
-Jak się nazywa ten drugi wilkołak?
-Isaac Lahey.
-Ten który zabił swojego ojca? -zdziwiła się.
-To nie zostało potwierdzone -odparł. Wyszli przez drzwi szkoły.
CZYTASZ
Werewolves ||Peter Hale ||Teen Wolf
Fiksi RemajaKylie Rosewood nie miała zbyt wielu przyjaciół. Właściwie od pożaru w domu Haleów straciła jedynych jakich posiadała. Rodzina dziewczyny miała bardzo bliskie relacje z Haleami, dlatego Kylie większość swojego dzieciństwa spędzała właśnie z Derekiem...