Czy dasz radę zmienić się dla mnie/Sadie Sink

21

Weszłam do domu i na wejściu zobaczyłam wściekłych rodziców
Ci tylko pokazali ruchem dłoni że są w kuchni i na mnie czekają. Szybko pobiegłam do pokoju. Wziełam szybki prysznic i się przebrałam. Spojrzałam na telefon i dostałam wiadomość od Emilki.Chciałam ją sprawdzić ale usłyszałam krzyk mojego taty.
Zeszłam powoli na dół i skierowałam się do kuchni. Rodzice siedzieli przy stole.

-Siadaj-powiedziała oschle moja mama.No i piekło się zaczyna.Usiadłam a moja mam się poderwała z miejsca.

-Gdzie ty do cholery byłaś?!?!Czy ty chcesz żebyśmy na zawał zeszli. Całą noc cie nie było z twoim ojcem nie spaliśmy ani minute tylko czekaliśmy na ciebie aż sie zjawisz a ty nic kurwa!Ile ty masz lat żeby tak się zachowywać co?!?Co takiego robimy z ojcem że takie rzeczy robisz. Dajemy Ci kurwa wszystko gówniaro a ty tak nam się odwdzięczasz.-moja matka wymachiwała jeszcze przez chwile rękoma a potem usiadła blirzej mnie i patrzyła na mnie tym wzrokiem.

-Gdzie byłaś Sadie?-spytał spokojnym głosem mój ojciec.

-Ja......byłam-chciałam powiedzieć u mojej dziewczyny ale moi rodzice nic nie wiedzą na temat mojej orjentacji.Gdyby byli bardziej normalni pewnie bym im już dawno temu o tym powiedziała ale cóż są jacy są okropni.-byłam u koleżanki.

-U jakiej koleżanki dzwoniliśmy do Millie ale ona nic nie wiedziała.Albo nie chciała przyznać gdzie jesteś co? U jakiej koleżanki byłaś?!?-moja matka z każdą sekndą była bardziej wściekła widziałam jak rzyła na jej szyji pulsuje a ona sama jest czerwone ze złości.

-Ona nie chodzi ze mną do klasy jest o rok starsza nocowałam u niej i zapomniałam wam napisać o tym bo bardzo przyjemnie mi się z  nią spędzało czas. Przepraszam a do Millie też nie zadzwoniłam ani nie napisałsm też jest na mnie wściekła

-Przyjemnie?!?Co kurwa może jeszcze nam powiesz że jesteś lesbą?!?!?Jeszcze tego nam kurwa brakowała. Jak ty do cholery reprezentujesz rodzine?!?

-Ja....

-Ty.

-Jestem lesbijką i ja mam dziewczyne-powiedziałam strasznie szybko. Moja matka znowu się poderwała z miejsca i mnie uderzyła. Złapałam za piekący policzek.Szybko wstałam zabrałam telefon i wybiegłam z domu jest cholernie zimno a ja nie mam kurtki bo zostawiłam ją w domu.Biegłam w bardzo dobrze znanym mi kierunku.