22

147 4 0
                                    

Byłam prawie na miejscu.Cała trzęsłam się z zimna. Ludzie patrzą na mnie jak na debila w sumie im się nie dziwie jest strasznie zimno a ja jestem w samej bluzie.I dodatkowo łzy lecą mi jak z jakiegoś strumienia. Tak chomernie mnie to boli że moja matka nie akceptuje mnie. Ojcec pewnie ma wyjebane w to i mało to go obchodzi. I mimo że jakoś bradzo nie przepadam za nimi to i tak cholernie boli bo jednak są to moi rodzice.

Stałam pod drzwiami i zapukałam. Stałam tak z dobre 5 minut kiedy drzwi się otworzyły a w nich staneła Millie.Dziewczyna spojrzała na mnie i odrazu mnie przytuliła.

-Chodź do środka jest strasznie zimno-gdy weszłam udałyśmy się do jej pokoju. Tam opowiedziałam jej całą historie która stała się kilkanaście minut temu.

-Tak cholernie mi przykro Sadie. Myślałam że twoi rodzice są wyrozumiali ale teraz to sama nie wiem jak to opisać i jeszcze jak twoja matka miała czelność cię uderzyć.Tak strasznie mi przykro-dziewczyna mocno mnie przytulała i mówiła że wszystko będzie dobrze.

-Może napisz do Emilki co się stało napewno się martwi szczególnie że tak szybko wybiegłaś.

-Masz racje musze jej napisać że wszystko jest okej.-złapałam za telefon i weszłam na instagrama. Weszłam w wiadomości i napisałam. Zanim to zobaczyłam na wiadomość którą Emilka wcześniej mi wysłała.

Emilka_:) Sadie wysztko wporządku? Martwie się.

Sadie^^Hej.Bardzo cię przepraszam za sytuacje rano ja strasznie spanikowałam i źle cię potraktowałam strasznie mi głupio:( Wiedz że cie kocham<3
*wyświetlono*

Dziewczyna wyświetliła ale nic mi nie napisała. Pewnie jest na mnie zła.Czemu wszytko musi się jebać.

-Kurwa!-schowałam twarz w dłoniach.

-Hej spokojnie co się stało?Matka Ci coś napisała czy co?-pokazałam dziewczynie wiadomość i zrozumiała o co chodzi.

-Przejdzie jej. Też cie kocha Sadie i to bardzo-powiedziała obejmując mnie ramieniem.

Czy dasz radę zmienić się dla mnie/Sadie SinkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz