Dosłownie po kilku sekundach moje oczy ujrzały Jungkooka, który wyglądał na bardzo zdenerwowanego. Przełknęłam nerwowo ślinę, gdyż jego widok mnie przeraził, jednak starałam się nie dawać tego za bardzo po sobie poznać.
- Dlaczego przychodząc do pokoju swojej dziewczyny zastaję w progu jednego ze swoich przyjaciół i to w dodatku bez koszulki? - popatrzył na każdego z chłopaków, po czym jego spojrzenie zatrzymało się na mnie.
- Gramy teraz w grę, więc prosiłabym cię żebyś nam nie przeszkadzał – zwróciłam się do niego obojętnym tonem.
Słysząc to, chłopak zamrugał kilka razy, a jego usta delikatnie się rozchyliły. Przez jakiś czas wpatrywał się we mnie swoimi sarnimi oczami, jak gdyby nie dowierzał moim słowom.
- Dlaczego taka jesteś? - zapytał, nie rozumiejąc powodu, dla którego starałam się go od siebie odepchnąć - Nie widzieliśmy się ze sobą przez kilka dni, a ty nawet nie chcesz się ze mną przywitać.
- A co zrobiłeś w pierwszej kolejności, kiedy dowiedziałeś się, że twój wynik wyszedł negatywny?! - spojrzałam na niego rozżalona – Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo chciałam się z tobą zobaczyć i móc cię przytulić, jednak ty...wolałeś najpierw zrobić tego pieprzonego live'a.
- Ja tylko...-
- Nie obchodzi mnie to Jungkook – przerwałam mu dość szybko – Kazałeś mi na siebie czekać wystarczająco długo, więc teraz ty też musisz na mnie poczekać. Jak widzisz jestem w tym momencie zajęta.
- Wracając do twojego wyzwania – Taehyung spojrzał w kierunku Jimina z tajemniczym uśmiechem na ustach – Skoro nasz Jungkookie już tutaj przyszedł, to musisz go pocałować.
- Hmm... - zamyśliłam się na chwilę – W takim razie co powinnam zdjąć?
- Nie pocałujesz go?
- Nie – odpowiedziałam bez zastanowienia i od razu poczułam na sobie ich przenikliwe spojrzenia.
- Dlaczego? – dwójka chłopaków spytała zaskoczona, a Jungkook w milczeniu przysłuchiwał się naszej rozmowie, siedząc na brzegu mojego łóżka.
- Bo nie mam na to ochoty – wzruszyłam obojętnie ramionami i zaczęłam powoli wstawać.
- Więc co zamierzasz zdjąć?
- Swoją koszulkę – wypaliłam bez zastanowienia, chcąc za wszelką cenę odgryźć się Jungkookowi.
- Słucham?!
Pomimo krzyku, który usłyszałam za swoimi plecami, moja dłoń odruchowo powędrowała do skraju koszulki, którą już po sekundzie zaczęłam stopniowo unosić do góry. Widząc to, Jungkook zerwał się na równe nogi i podbiegł w moją stronę, po czym dość mocno chwycił mój nadgarstek, uniemożliwiając mi tym samym jej dalsze podnoszenie. Uniosłam swoją głowę do góry i napotkałam jego wściekłe spojrzenie. Jego szczęka była wyraźnie zaciśnięta, a oddech stał się nieco bardziej przyspieszony.
Po chwili chłopak nachylił się w moim kierunku i przylgnął do moich ust. Ten pocałunek zdecydowanie różnił się od pozostałych. Był bardziej brutalny i zamiast sprawić mi przyjemność, wzbudził we mnie strach. Jungkook nigdy wcześniej nie był wobec mnie taki natarczywy, a nasze pocałunki zawsze kojarzyły mi się z niesamowitą delikatnością. Pierwszy raz odkąd byliśmy ze sobą w związku nie chciałam żeby mnie całował, dlatego dość szybko go od siebie odepchnęłam.
- Dlaczego się wtrącasz?! - zapytałam zirytowana.
- Nie igraj ze mną i nie testuj mojej cierpliwości – pokręcił głową i zacisnął mocniej swoje palce na moim nadgarstku - Nie będziesz się przed nimi rozbierała.
CZYTASZ
Favorite Member || Jeon Jungkook
Fanfiction☆° Jeden wyjazd w celu spełnienia swoich marzeń sprawia, że Y/N przypadkowo trafia na swoich idoli. Jak potoczą się jej dalsze losy? Czy przypadkowe spotkanie przerodzi się w prawdziwą przyjaźń z członkami najpopularniejszego zespołu na świecie? ☆° ...