☆゚.*・。゚☆
Omega pochyliła się nade mną.
Co do chuja? Zaraz mu przyjebię.
Zbliżył się do mojej twarzy, ponieważ zacząłem czuć jego oddech na szyi.
Co. On. Odpierdala.
- Przestań udawać, że śpisz, bo wsadzę Ci palca w oko - szepnął mi do ucha, a ja, będąc zaskoczony, że zauważył moje profesjonalne aktorstwo, lekko zmieniłem wyraz twarzy, co na pewno nie uszło uwadze Deku.
- Dobra, kurwa. Odsuń się - odepchnąłem go od siebie, przez co byliśmy na dwóch krańcach łóżka.
- Wiedziałem - powiedział pewnie, z zadowolonym uśmiechem.
- Niby, kurwa, skąd - prychnąłem oburzony.
- Po pierwsze: Myślisz, że nie czułem, że ktoś maca mi włosy? A po drugie: Powieki Ci się ruszały i po tym, jak się zbliżyłem, jakimś cudem zmieniło Ci się tępo oddechu - wymienił, a ja się zdziwiłem spostrzegawczością chłopaka, która była zdecydowanie wyższa, niż się spodziewałem.
- No i chuj. Masz mnie - mruknąłem zrezygnowany. Skubany mnie rozgryzł.
- Może Ci się podobam, co? - puścił mi oczko, a ja wręcz niedowierzałem w to, co usłyszałem.
- Co kurwa? Żebyś zaraz przez okno nie wyleciał.
Zielonowłosy się zaśmiał, a ja zacząłem się do niego zbliżać.
- Phah-... Yhm, co robisz? - zapytał, odsuwając się, jednak przeszkodziła mu ściana. – Przestań...
Nie odpowiedziałem nic.
– Proszę... – mruknął cicho, podkulając głowę.
– Już nie jesteś taki pewny siebie? – uśmiechnąłem się złośliwie.
– N-nie. Błagam Cię, przestań – szepnął, spoglądając na mnie przestraszonym wzrokiem, a mnie zamurowało.
– Yh, Deku-
– Wyjdź. Proszę Cię...
Jestem debilem.
Jebnę salto, przysięgam.
Chwilę jeszcze patrzałem na omegę, która wbiła wzrok w swoje dłonie. Zauważyłem, że jego oczy były wypełnione łzami, których widocznie nie zamierzał wypuścić.
Po chwili przeklnąłem pod nosem, natychmiastowo wstając i wychodząc z pomieszczenia.
×
☆゚.*pov. Deku・。゚☆
×Od razu po usłyszeniu trzasku drzwi, zacisnąłem powieki, ponieważ zamazane pole widzenia zaczęło mi przeszkadzać.
Wziąłem głęboki oddech i oparłem głowę o ścianę.
Boże, wyszedłem na idiotę. Tylko się do mnie przybliżył, a ja zacząłem ryczeć. Chociaż tyle, że nie zaczął się ze mnie śmiać.
Rozejrzałem się po otoczeniu i zauważyłem komórkę, która leżała obok mnie, dokładniej na szafce nocnej. Sięgnąłem po nią i włączyłem urządzenie. Po chwili wybrałem numer do różowowłosej.
CZYTASZ
Pamiętne wakacje × BakuDeku × a/b/o
FanfictionPierwsze rozdziały to shit nie kierujcie się nimi pls #1 w omega - 19.03.23 😱 #2 w bnha - 26.04.23 #2 w alfa - 12.05.23 #2 w omegaverse - 12.05.23