34

293 18 0
                                    

Jungkook

- przepraszam za słowa ale, co ty odpierdalasz Jungkook?- zdenerwowany Hoseok złapał się za głowę spoglądając na mnie.

- ja- zatrzymałem się spoglądając w dół, dawno nie czułem się tak źle z tym co zrobiłem.

- ty? Jungkook ty chyba nie wiesz co zrobiłeś. Nie mogłeś być na tyle pijany! Powiedz szczerze, czy zrobiłeś to z pełną świadomością?- zapytał patrząc na mnie gniewnie.

- może nie pełną bo jednak trochę wypiłem.. ale wszystko pamiętam i wiem że wtedy to ja o tym zadecydowałem..- westchnąłem.

- wiesz co? Może lepiej nie związuj się z nikim jak nie umiesz być wierny- prychnął- czy ty w ogóle powiedziałeś Jiminowi że go kochasz?

- powiedziałem

- naprawdę? Kiedy?- zapytał spoglądając na mnie zaciekawiony.

- trzy dni temu- spojrzałem na niego.

- i po trzech dniach wyznania tak ważnych słów złamałeś jedną z najważniejszych zasad? Jeongguk zachowujesz się jak dziecko!- użył mojego pełnego imienia czego normalnie nie robił.

- Hobi.. ja przepraszam- westchnąłem.

- mnie przepraszasz? Ja nie wiem jak chcesz to powiedzieć Jiminowi.

- ja te- nie dokończyłem ponieważ usłyszałem pukanie do drzwi.

- otworze- rzucił i ruszył w stronę drzwi- o! I przyszedł drugi sprawca tego zamieszania! Chłopaki co wy robicie!- dawno nie był tak zdenerwowany.

- może jakieś cześć?- zapytał Taehyung wchodząc do salonu.- Jimin mi powiedział że tu jesteś, więc przyszedłem.

- czego chcesz Kim?- odpowiedziałem dosyć nie miło na co chłopak się zatrzymał zdziwiony.

- chce przeprosić.. to wszystko moja wina i wezmę konsekwencje na siebie- odpowiedział.

- to nic nie da- powiedziałem załamany zakrywając twarz.

- napewno jest jakieś rozwiązanie- stwierdził Taehyung.

- powiedzcie mu prawdę, gorzej być nie może.

- jakie są szanse że ze mną nie zerwie?

- duże. On cie bardzo kocha, chyba że poczułeś coś podczas tego pocałunku. Wtedy nawet nie pytaj o przebaczenie.

- jedyne co poczułem to dotyk na ustach- stwierdziłem nie spoglądając na Taehyunga, wiedziałem że moje słowa mogą go zaboleć.
- ale Hobi przez następne kilka dni musimy pracować bardzo intensywnie- nie dal mi dokończyć

- wolisz żeby żył w kłamstwie? Masz dwie godziny na rozmowę z nim, później mamy trening nie spóźniajcie się błagam- poprosił.

- czyli mam teraz iść do niego?- zapytałem.

- najlepiej by było- odpowiedział więc z westchnieniem ruszyłem w stronę drzwi.
- nasz pierwszy koncert po przerwie jest pojutrze, nie spieprz tego Jeon, te dwa miesiące już wpłynęły na tyle źle że nie wiem co z tego wyjdzie..- usłyszałem przed zamknięciem drzwi.

To tylko pocałunek. Prawda? To nie było nic złego? Prawda..?

Może i był to dla mnie tylko, ale dla Jimina pocałunek

Zapukałem do drzwi już naszego mieszkania a w niedługim czasie drzwi otworzył mi zaspany Jimin.

- Oh Minie kiedy wstałeś?- uśmiechnąłem się delikatnie.

my not only stylist || Jikook ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz