– Kusuo! Chodźmy na randkę! – Zawołała Aiura, łapiąc różowowłosego pod ramię. Ledwo zdążyła położyć głowę na jego przedramieniu, nim została odepchnięta na bok. – Kusuo!
– Nie tak blisko. – Powiedział podirytowanym tonem, odwracając wzrok. Było mu niekomfortowo z takim kontaktem fizycznym; przykuwało to niepotrzebną uwagę uczniów przechodzących obok.
Mimo tego, że miał z głowy Teruhashi już od kilku miesięcy, to Aiura dalej pozostawała dla niego problemem. Myślał, że znudzi się nim po straceniu mocy — swojej potęgi — ale nie, ona dalej ewidentnie miała do niego pewne uczucia.
– Czemu tak się ode mnie dystansujesz, Kusuo? Łamiesz mi serce. . . – Narzekała dalej blondynka, dąsając się uroczo. Zagarnęła włosy za ucho, patrząc na niego świecącymi oczami.
– Powinnaś wiedzieć, że to na mnie nie działa. – Odpowiedział po chwili chłopak, niecierpliwie czekając na koniec długiej przerwy, by móc w spokoju posiedzieć w swojej ławce. W samotności.
– Zero z tobą zabawy, Kusuo. – Aiura skrzyżowała ręce pod piersią, po czym uśmiechnęła się zdeterminowana. W głowie wiedziała, że i tak są sobie przeznaczeni, więc prędzej czy później jej urok na pewno na niego zadziała.
„Och, to [Nazwisko].” Pomyślał Saiki, dostrzegając [kolor]włosą idącą w ich stronę. Nie zdziwiło go jakoś bardzo, że była sama. Osoby z jej klasy naprawdę były bez serc, huh.
Aiura prędko zauważyła, gdzie powędrował wzrok Saikiego. Nie codziennie patrzył na kogokolwiek, a na pewno nie z tak łagodnym wyrazem twarzy.
– Rany! Kim jest ta ślicznotka?! – Zapytała Aiura nie wiadomo kogo, z otwartą buzią obserwując aurę otaczającą nadchodzącą nastolatkę. Aura Saikiego nie stanowiła dla niej dłużej problemu, ponieważ po utracie jego mocy znacznie zmalała, lecz dalej miała w sobie coś z potęgi.
Aiura podbiegła energicznie do [kolor]włosej, łapiąc ją za dłonie. Uśmiechnęła się przyjaźnie, nie zwracając uwagi na zdziwienie drugiej dziewczyny.
– Hejka, jestem Aiura Mikoto! Twoja aura jest, jakby, mega lśniąca! Chcesz poznać swoją przyszłość? – Zaproponowała od razu, chcąc dowiedzieć się czegokolwiek na temat nieznajomej.
Saiki prędko ukrył się za zakrętem, nie chcąc, by [Imię] dowiedziała się, że zna się z Aiurą. Wewnętrznie nie chciał, by zaczęła mieć jakieś pomysły na temat tej dwójki, a dobrze wiedział, że Aiura często inicjuje dotyk.
„Mogłem być bardziej uważny. Jeżeli [Nazwisko] czegoś się dowie, to będzie źle.” Myślał, dyskretnie zaglądając zza rogu. Większość głowy blondynki zasłaniała mu twarz [Imię].
CZYTASZ
𝐃𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚, 𝐃𝐨𝐳𝐧𝐚𝐧𝐢𝐚 𝐈 𝐃𝐞𝐥𝐢𝐤𝐚𝐭𝐧𝐨𝐬́𝐜́ ✓
FanfictionSaiki Kusuo nigdy nie miał szansy przeżyć swojego życia w normalny sposób. Jego moce już od dziecka mu to uniemożliwiały, stając się jego przekleństwem. Dlatego właśnie nie mógł być bardziej podekscytowany, gdy całkowicie się ich pozbył i stał się...