Kiedy się obudziłam nie był obok mnie Lipa, pokręciłam głową i wstałam, była siódma trzydzieści, Ubrałam się, wzięłam swoje potrzebne rzeczy i wyszłam z pokoju schodząc na dół i weszłam do kuchni.
- Co tu się dzieje? - zapytałam zaskoczona.
- Właśnie miałem powiedzieć Lipowi, żeby cię obudził - powiedział tata.
- Myślałem, że poszedłeś - oznajmiłam.
- Twój tata chciał bym został na śniadanie, a ja i tak jeszcze dużo czasu - powiedział Lip.
- Siadaj i jedź - powiedział tata, bez słowa usiadłam przy stole.
- A ty jeszcze nie jesteś w pracy i gdzie twój garniak? - zapytałam taty.
- Idę na dziewiątą, a jak wrócisz ze szkoły to chce z tobą o czymś porozmawiać - powiedział.
- Okej - oznajmiłam trochę zdziwiona.
- Zbieraj się, bo się spóźnisz - powiedział tata.
- Odwiozę cię - powiedział Lip wstając, byłam mega zdezorientowana tym co się dzieje.
- Okej, pa tato - powiedziałam całując go w policzek, wstałam i razem z Lipe wyszliśmy z domu.
- Kupił ci mercedesa? - zapytałam zdziwiona.
- Tak - wzruszył ramionami, weszliśmy do samochodu i odjechaliśmy.
***
Lip zaparkował na parkingu.
- Zadzwonię do ciebie wieczorem - powiedział.
- Okej, dam ci znać co do szczegółów twojej nowej pracy - powiedziałam, Lip złapał mnie za podbródek i pocałował mnie w usta.
- Przyjadę w sobotę - powiedział.
- To do zobaczenia w sobotę - oznajmiłam i wyszłam z samochodu. Weszłam do szkoły i od razu się skrzywiłam, nienawidzę tej budy, wyciągnęłam telefon z kieszeni.
Do rudy:
Jesteś w szkole?
Od rudy:
Odwróć się - odwróciłam się, a przede mną stał Ian.
- Możesz mi wytłumaczyć jedną rzecz? - zapytał.
- Cześć Ian, ciebie też wspaniale widzieć - sarknęłam.
- Widziałem jak całowałaś się Lipem w samochodzie małpo - powiedział, kurwa.
- Coś ci się przewidziało - powiedziałam.
- Raczej nie, więc tłumacz się - powiedział.
- Później, teraz chodźmy na lekcje - oznajmiłam.
- Mam nadzieję, tylko nie próbuj kłamać - powiedział omijając mnie.
- Tylko nie próbuj kłamać - powtórzyłam przedrzeźniając go i poszłam za nim.
***
- Więc? - zapytał Ian kiedy usiedliśmy na ławce na zewnątrz.
- Powiedzmy, że już się nie nienawidzimy - oznajmiłam.
- To mało powiedziane, całowaliście się - powiedział, przewróciłam oczami.
- Ale to przeżywasz, daj spokój - powiedziałam.
- Od kiedy to się zmieniło? - zapytał.
- Nie wiem, chyba po pierwszym seksie - oznajmiłam obojętnie.
CZYTASZ
We're both fucked up//Lip Gallagher
Hayran KurguAllison to nastolatka która żyje w popieprzonym świecie tak samo jak w rodzinie. Jest bogata i pomaga rodzinie swojego przyjaciela i różnym ludziom wokół, a z czasem zaczyna ją wszystko przytłaczać i komplikować tak samo jak relacja z bratem jej prz...