17. Kupił ci mercedesa?

157 3 0
                                    

Kiedy się obudziłam nie był obok mnie Lipa, pokręciłam głową i wstałam, była siódma trzydzieści, Ubrałam się, wzięłam swoje potrzebne rzeczy i wyszłam z pokoju schodząc na dół i weszłam do kuchni.

- Co tu się dzieje? - zapytałam zaskoczona.

- Właśnie miałem powiedzieć Lipowi, żeby cię obudził - powiedział tata.

- Myślałem, że poszedłeś - oznajmiłam.

- Twój tata chciał bym został na śniadanie, a ja i tak jeszcze dużo czasu - powiedział Lip.

- Siadaj i jedź - powiedział tata, bez słowa usiadłam przy stole.

- A ty jeszcze nie jesteś w pracy i gdzie twój garniak? - zapytałam taty.

- Idę na dziewiątą, a jak wrócisz ze szkoły to chce z tobą o czymś porozmawiać - powiedział.

- Okej - oznajmiłam trochę zdziwiona.

- Zbieraj się, bo się spóźnisz - powiedział tata.

- Odwiozę cię - powiedział Lip wstając, byłam mega zdezorientowana tym co się dzieje.

- Okej, pa tato - powiedziałam całując go w policzek, wstałam i razem z Lipe wyszliśmy z domu.

- Kupił ci mercedesa? - zapytałam zdziwiona.

- Tak - wzruszył ramionami, weszliśmy do samochodu i odjechaliśmy.

***

Lip zaparkował na parkingu.

- Zadzwonię do ciebie wieczorem - powiedział.

- Okej, dam ci znać co do szczegółów twojej nowej pracy - powiedziałam, Lip złapał mnie za podbródek i pocałował mnie w usta.

- Przyjadę w sobotę - powiedział.

- To do zobaczenia w sobotę - oznajmiłam i wyszłam z samochodu. Weszłam do szkoły i od razu się skrzywiłam, nienawidzę tej budy, wyciągnęłam telefon z kieszeni.

Do rudy:

Jesteś w szkole? 

Od rudy:

Odwróć się - odwróciłam się, a przede mną stał Ian.

- Możesz mi wytłumaczyć jedną rzecz? - zapytał.

- Cześć Ian, ciebie też wspaniale widzieć - sarknęłam.

- Widziałem jak całowałaś się Lipem w samochodzie małpo - powiedział, kurwa.

- Coś ci się przewidziało - powiedziałam.

- Raczej nie, więc tłumacz się - powiedział.

- Później, teraz chodźmy na lekcje - oznajmiłam.

- Mam nadzieję, tylko nie próbuj kłamać - powiedział omijając mnie.

- Tylko nie próbuj kłamać - powtórzyłam przedrzeźniając go i poszłam za nim.

***

- Więc? - zapytał Ian kiedy usiedliśmy na ławce na zewnątrz.

- Powiedzmy, że już się nie nienawidzimy - oznajmiłam.

- To mało powiedziane, całowaliście się - powiedział, przewróciłam oczami.

- Ale to przeżywasz, daj spokój - powiedziałam.

- Od kiedy to się zmieniło? - zapytał.

- Nie wiem, chyba po pierwszym seksie - oznajmiłam obojętnie.

We're both fucked up//Lip GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz