Pov: Y/n
- Wiem. Zbierzmy to co mamy. Nie ma po co tu siedzieć. Musimy szybko przejść do Endu przed tym jak Dream Team zacznie walczyć ze smokiem. - powiedziałam i zabrałam moją torbę.
Chłopaki zrobili to samo.
- Macie wszystko? - spytałam gotowa do skoku.
- Tak. - odparł Tubbo i Ranboo.
- Raz kozie śmierć. - zamknęłam oczy i zaczęłam się przechylać w kierunku czarnej nicości.
- Y/N CZEKAJ! - krzyknął Tommy i w ostatniej chwili mnie złapał.
- Co? - odparłam zmieszana.
- Może zgłupiałem ale posłuchajcie mnie. W Endzie nie ma Dream Teamu.
- Jak to? - spytał Tubbo.
- To gra. Dream to przewidział. Wtedy w knajpie. Wiedział że dotrzemy do tej wioski więc tam na nas poczekał z myślą że się nas pozbędzie. Rozumiecie mnie? Specjalnie włożył perły byśmy wyczyścili dla niego drogę a on potem tylko zabrał elytrę.
Popatrzyłam się na Tubbo i Ranboo. Zajęło nam chwilę na analizę wszystkiego i w końcu zrozumieliśmy.
- Dzięki ci że chociaż ty nie straciłeś głowy. - przytuliłam blondyna. - Jeżeli faktycznie tak jest to mamy teraz trochę czasu na lepsze przygotowanie się. Trzeba zastawić wejście, nie wiadomo gdzie teraz są. Sprawdźcie dokładnie cały ekwipunek. Macie jedzienie i po dwa złote jabłka?
- Tak. - odpowiedzieli chórem.
- Broń różnego rodzaju?
- Tak.
- Dynie?
- Tak.
- Ranboo masz dynię?
- Nie ale wydaje mi się że mi nie będzie potrzebna. Jestem pół endermanem.
- Ale warto na wszelki wypadek zabrać. - rzekłam.
Szybko zasadziłam ziarenko dyni w kawałku ziemi, polałam odrobiną wody i posypałam je mączką kostną od pani Underwood. Roślina wyrosła w mgnieniu oka i naszym oczom ukazała się duża dorodna dynia. Zerwałam ją i podałam Ranboo. On zaczął wydłubywać środek i wycinać dziury na oczy.
- Wracając, zbroja w całości?
- Tak.
- Bloki na podbudowę?
- Tak.
- A i perły. Znaleźliście jakieś?
- Ja mam jedną. - odparł Tubbo.
- Będziemy musieli je zdobyć by przejść do End City. - spojrzałam na Ranboo.
Kiwnął głową na znak że jakoś to przeżyje.
- To chyba mamy wszystko. - stwierdziłam.
- Jaki jest plan? - spytał Tubbo.
- Wejdziemy, po czym zastawimy na nich pułapkę. Macie dynamit?
- Nie.
- Nie.
- Kurde.
- Ja mam. - oderwał się od rzeźbienia w dyni Ranboo.
- Ile?
- Jeden.
- To zachowaj, może się przydać. O, możemy na nich poczekać a potem zdjąć ich z łuków.
CZYTASZ
Dziewczyna z lasu [-Dsmp-]
FanfictionY/n, wychowanka lasu... Ehh a zresztą sami sobie przeczytajcie. . . . Podchodzi pod Tommy x reader . . . Historia zawiera: - przekleństwa - krew - martwe ciała - przemoc - alkoholizm - DNF . . . . Początek: 19.06.2022 . Koniec: 19.06.2023 ...