Nie musiał mi dwa razy powtarzać gdy usłyszałam już słowo poszlaka i Morianti wstałam szybko z krzesełka, i wylałam resztki herbaty do zlewu. Pobiegłam na górę by przebrać się w suknię w kolorze granatowym i zeszłam na dół gdzie przy drzwiach czekała na mnie Lidia która poinformowała mnie że Sherlock czeka już w powozie i poprosił Poet by przekazała mi że to ja mam zamknąć drzwi. Zrobiłam to i szybko z dziewczyną zbiegłyśmy ze schodów o mały włos byśmy się nie potknęły o własne suknie gdy otworzyłam drzwi zobaczyłyśmy dorożkę a w niej Holmesa który znów był w swym pałacu pamięci czy jak on tam sobie na to mówi, usiadłam na przeciwko bruneta a obok mnie Lidia i w ciszy pojechaliśmy do reszty naszego składu którzy chcą w końcu złapać Moriantiego i odetchnąć z ulgą że morderca mej matki i mój niedoszły w końcu zostanie złapany.
Wysiedliśmy i popędziliśmy we troje szybkim tempie do gabinetu Grega gdzie jak zastałam Lestrada, Enolę, Mycrofta, Tweksburiego, mego brata, siostrę, Alison wraz z Charliem, Nicka, Noah, Bessie, Liama, Johna z Mary oraz pannę Hudson.
-Poznajcie Lidię Poet pomoże nam w złapaniu Jima-przedstawiłam wszystkim moją nową znajomą gdzie każdy ją miło przyjął ale jak zawsze Mycroft najbardziej chłodnie.
-Siadajcie już mówię co i jak-odparł Lestrade i pokazał ręką na kanapę pod ścianą gdzie ja wraz z brunetką usiadłyśmy obok siostry detektywa i mojego byłego chłopaka.
-Coś ci później powiem-wyszeptała En na co ja pokiwałam głową i zaczęłam słuchać Grega
-A więc powodem spotkania jest złapanie Moriantiego by każdy z nas mógł w końcu odetchnąć z ulgą że morderca Aurory zostanie złapany i prawdopodobnie zabity za swoje czyny, a rodzina Olivii będzie mogła cieszyć się swym normalnym życiem.
-A jaki ślad masz?-spytał go John.
-Połączyłem wszystkie fakty jego poruszeń są bardzo przemyślane i zawsze atakuje w tedy gdy najmniej się tego spodziewamy a Olivia jest bardzo wymęczona psychicznie jak teraz- powiedział i każdy się na mnie spojrzał to jest prawda jestem wymęczona psychicznie zbyt nawet jak na mój wiek.
-Więc teraz za atakuje prawda?-spytałam po dłuższej ciszy.
-Owszem ale atak serca twego ojca też był jego sprawką-odezwał się najstarszy brat En .
-Szlag niech go trafi-powiedziała pod nosem Lidia ale każdy ją usłyszał, ale ją zignorowano.
-Powinniśmy coś z tym zrobić-zabrał głos w rozmowie Nick .
-Jedyne co możemy zrobić to poczekać-odparł Noah.
-Jak to czekać?-spytał lord.
-Aż wykona kolejny ruch-odpowiedział mu Sherlock.
-Takie życie zniszczy ją!-krzykną Charlie.
-Ale czego się nie robi dla miłości-odpowiedziała mu Alison.
-Ale czego się nie zrobi dla pieniędzy-odparł Greg porównując te słowa do mego niedoszłego mordercy.
-Dziś co byś nie włożyła będziesz sexi-powiedział Nick i spojrzał ukradkiem na mnie.
-Lubisz akty miłości-powiedział Mycroft.
-Z odrobiną agresji-dodał Sherlock.
-Kokaina nie pomaga ci w depresji-odparła Ann.
-Zasypiasz popijasz pigułę pepsi-powiedział Mateusz.
-Obiecuję że nowy dzień będzie lepszy-powiedziałam i spuściłam głowę w dół bo wiedzieli te wszystkie rzeczy są prawdziwe poznali że chciałam się zabić i dalej chcę, i wiem że to sprawka Sherlocka który połączył fakty zgodnie z wydarzeniami które się odbywały i odbywają się w mym życiu. Znając go będę pod czujnym okiem nie tylko Holmesa ale i również Scotland Yardu jak i mej rodziny wraz z moimi przyjaciółmi.
CZYTASZ
You and Me: Zaufaj mi(Tom III)
Novela JuvenilW dniu szesnastych urodzin Olivii przyjeżdża Sherlock który musi ją zabrać z powrotem do Londynu, nastolatce grozi dalej niebezpieczeństwo ze strony Moriantiego i jego nowej pomocnicy która owinęła sobie Holmesa i Watsona wokół palca. Olivia nie doś...