Barcelona i Real się pogodzili

95 3 58
                                    

Pov Leo
Ney poszedł spać, a ja miałem ochotę coś zjeść więc zszedłem na dół i poszedłem do kuchni żeby sobie zrobić coś do jedzenie i herbatę, gdy zagotowałem wodę to usłyszałem kogoś kogo nie chciałem

- zgubiłeś się  la pulga- to był Pepe, który miał przyjechać później, rzadko pamiętam obrońców ale Ramosowi i Pepe się udało żebym ich zapamiętał, ale co się dziwić jak cały czas mnie faulują i to naprawdę wkurza

- fajnie że już jesteś Pepe- uśmiechnąłem się sztucznie, nie chciałem żeby znowu Barcą i real się kłócili po tym jak się pogodziliśmy

- wiesz że mnie zastanawiało jedno, ile cie kosztowało wykupienie wszystkich złotych piłek które masz- miałem ochotę mu odgryźć ale przemilczałem to, co dalo znak Pepe że może dalej gadać- nie lepiej by było jakbyś zaczął trenować niż wydawać pieniądze na kupowanie tych piłek, zaoszczędziłbyś- już chciałem coś powiedzieć ale wtrącił się Ramos, zdziwiłem się że on mi chce pomóc, bo mimo iż się pogodziliśmy to myślałem że przy realu będzie traktował mnie tak samo

- zamknij się już Pepe i zostaw Leo- powiedział dość ostro Ramos

- od kiedy ty go bronisz, przecież tonasz wróg

- Leo jest naszym rywalem nie wrogiem, on nigdy nas nie wyzywał a my to robimy- powiedział Cristiano który chyba przysłuchiwał się tej rozmowie

- ale Cris- powiedział oburzony Pepe

- Barcelona i Real się pogodzili Pepe, musisz się z tym pogodzić

- niech co będzie ale nigdy nie bede szanować la pulgi - powiedział I poszedł na górę

- dzięki że mi pomogliście- powiedziałem tak cicho że nie byłem pewnyczy mnie uslyszeli

- nie ma sprawy Leo, następnym razem nie wahaj się i mu odpyskuj, nie zważaj na toze jesteśmy teraz pogodzeni

- wiecie że ja potrafię mocno się odgryźć

- ja wiem, przekonałem się na własnej skórze

- kiedy- spytał się zdziwiony Portugalczyk

- raz jak graliśmy to wjechałem tak w Leo że jak podałem mu rękę to jej nie zauważył tylko wkurzony zaczął krzyczeć na mnie

- wtedy, co się kłóciliście na boisku

- tak

- chciałbym zobaczyć waszą dwójkę razem w jednym klubie

- zapomnij, wtedy Sergio by musiał przejść do Barcelony bo ja nie zamierzam jej opuszczać, nigdy

- ja również nigdy nie opuszczę realu

Pov Xavi
Widziałem przydupasa tego gwałciela oraz przyjaciela Neymara który mu pomógł wytrzymać te 2 miesiące w Santosie, jednak najbardziej skupiłem się na tym pierwszym, nie rozumiałem czego oni jeszcze chcieli od Neymara, który nic im nie zrobił

- Xavi zrozum że nie możemy im odmówić- powiedział do mnie trener

- ja rozumiem trenerze ale wtedy Neymar ma nie grać- powiedziałem stanowczo, chociaż wiedziałem że on musiałby grać

- to nie jest możliwe, nasz kapitan i trener powiedzieli że Ney musi grać, chociaż ja bym wolał żeby w ogóle nie było tego meczu, nie chce widzieć znowu tego Neymara- powiedział Felipe, który był przyjacielem Neymara w Santosie, jedyny który chciał zgłosić do sądu to że Ney został zgwałcony

- nie ważne czy on chce czy nie, musi grać, zresztą co niby jest w tym takiego strasznego- powiedział Braz, już miałem do niego podejść i mu przywalić jednak Felipe zrobił to szybciej ode mnie

neymessi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz