Rozdział 28

50 5 4
                                    

– Rozwiązanie –

– Najwidoczniej, naszej młodej bohaterce Luminary nie wystarczyła sława zdobyta dzięki uznaniu ze strony zabójcy bohaterów, Staina oraz wygranej z organizacją zwącą się Prawdami Wiary. Nasz wywiad nareszcie zdobył informację o tym, jak i z kim mieszka nasza młoda bohaterka. Lepiej usiądźcie, bo ta informacja może być wstrząsająca. Nasza bohaterka numer trzy, od zawsze publicznie okazująca swoje zainteresowanie społecznością złoczyńców, swój prywatny czas poświęca nikomu innemu jak poszukiwanemu za liczne morderstwa i podpalenia członkowi Ligi Złoczyńców, Dabiemu. Podejrzewamy, że łączy ich coś więcej niż zwykła przyjacielska relacja, ponieważ Luminary nie ma najmniejszego problemu z zostawianiem złoczyńcy samego ze swoją adoptowaną córką, którą uratowała we wrześniu z rąk Shie Hassaikai. Jeśli chcą państwo wiedzieć więcej o burzliwym życiu Luminary oraz perypetiach reszty naszych obrońców, obserwujcie naszą stronę PotwierdzamyPlotki.tv – odczytała wzburzona Cecylia. 

Był poniedziałek rano, a ona właśnie siedziała z Dabim i Midnight w salonie jedząc śniadanie. Za trochę ponad godzinę miała pojechać z Nemuri na trening klas pierwszych z ratownictwa odbywający się w USJ.

– Ale przynajmniej już wiecie, skąd te wczorajsze odwiedziny – stwierdziła Midnight, usiłując znaleźć jakieś pozytywy w zaistniałej sytuacji.

Niestety Midnight tak jak Cecylia zdawała sobie sprawę z tego, że ten wpis właśnie zrujnował karierę bohaterską Cecylii absolutnie. Nie było szans, że po informacji o romansie ze złoczyńcą ktokolwiek będzie jej jeszcze ufał. Wszyscy będą ją podejrzewać, nikt nie poda jej już żadnych istotnych informacji.

– Małe pocieszenie – żachnęła się Cecylia, zastanawiając się co może z tym fantem zrobić. Prawda była niestety taka, że mogła niewiele. Ilość komentarzy pod postem wskazywała na to, że widziała go co najmniej jedna czwarta japonii, a to wystarczyło, żeby został on w sieci już na stałe, nawet gdyby poprosiła Alberta o usunięcie wszystkich na razie dostępnych wersji. Rozmowa z zarządem portalu też nie mogła w niczym pomóc. Już raz się do nich przespacerowała, dłuższy czas temu, gdy pierwszy raz opublikowali tak prywatne plotki na jej temat.

– A przejść się z tym na policję? – zapytał Dabi, również niezbyt zadowolony zdobytą sławą. Co prawda, miał w planie w niedalekiej przyszłości zabłysnąć na łamach telewizji, gazet i portali tego typu, ale nie miał najmniejszego zamiaru wplątywać w to Cecylii.

– I co ja im powiem? Panie władzo, ta gazeta ujawnia moje życie prywatne? Jestem osobą publiczną, niestety nie mogę im tego zabronić.

– Doszliśmy już do tego, że ci goście wczoraj byli od nich. Zaatakowali nas, ty masz siniaki na plecach co najmniej jakby cię pobili. Nie wspomnę o tym, że wcale ich tu nie wpuszczałem.

– On może mieć trochę racji – poparła Dabiego Midnight. – Na pewno można to podpiąć pod wtargnięcie na teren prywatny i napastowanie. Skoro masz siniaki to jeszcze pobicie. To wystarczy, żeby policja wysłała sprawę do sądu, a tam powinni nałożyć na nich jakąś karę i kto wie czy nie odszkodowanie dla ciebie. 

– Właściwie, można tu podpiąć wiele więcej. Na tyle, by ten kanał się przymknął choć na chwilę. Ale muszę jeszcze skonsultować się z Albertem – stwierdziła, wstając ze swojego fotela. Jej telefon leżał w sypialni, więc musiała się tam pofatygować. – Zadzwonię do niego od razu, żeby nie zwlekać.

Cecylia poczłapała na piętro, choć z dnia na dzień robiło się to coraz bardziej uciążliwe. A dzisiaj to już szczególnie, bo od wczesnego rana odczuwała nieprzyjemne bóle pleców, które zrzucała na te kilka zarobionych siniaków oraz co jakiś czas ciągnący ból w okolicach brzucha, jednak do tego już przywykła, bo od paru tygodni wiązał się on po prostu z faktem, że któryś z bliźniaków - albo oboje naraz - postanowiło się obrócić. Nie przejmowała się tym jednak specjalnie, bo nie czuła, żeby cokolwiek było nie tak jak powinno, a intuicja jej nigdy jeszcze nie zawiodła.

Moja bohaterka || DabiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz