,,dorosła miłość" 2

rodział dwunasty🪐

obudziłam się dosyć późno, była około 12.. a ja sama nie wiedziałam, dlaczego zasnęłam tak późno?? podniosłam się z łóżka i spojrzałam w lustro i wtedy przypomniałam sobie cały wczorajszy wieczór, nie dochodziło do mnie to co się stało. tez patrząc na moją rękę chciało mi się płakać, ale pomińmy to. chciałam dzisiaj mieć dobry humor.
schodząc na dół szukałam wzrokiem bartka aż zobaczyłam kartkę w kuchni leżąca na stole.

hej tosix
wiem, że nie lubisz gdy tak mówię, wiec właśnie dlatego cie tak nazwałem haha
długo śpisz, a ja mam dziś nagrywki w domu genzie, nie chciałem cie budzić wiec zostawiam karteczkę abyś się nie martwiła (wiem, bo masz obsesje na moim punkcie jak każdy LOL) 
ps śniadanie masz w lodowce.

odrazu wspominałam stare czasy jak nazywał mnie tosix a ja go szturchalam ramieniem.. trochę chciałabym do tego wrócić..

odrzgalam sobie śniadanie od bartka co było bardzo miłe, że mi je zrobił.. odrazu złapałam za telefon i napisałam do filipa

filipek🥹🫶🏼
- hejj, myślałam może kiedy się spotkamy?? miałeś przyjeżdżać.. martwię się trochę.
- dziewczyno, wiesz jaki tu jest zapierdol? mówiłem ci już. mam sterty papierów do podpisania i ogarniamy nowy projekt. nie mam czasu w tym miesiącu... nie pisz. jak będę miał czas to sam napisze bądź zadzwonię. pa

zabolało, zabolało strasznie. postanowiłam sobie nie psuć humoru i stwierdziłam, że udam się na lody. aż nie przyszło mi powiadomienie z telefonu

użytkownik Wiktoria Bochnak utworzył(a) grupę o nazwie „bachory"
użytkownik Wiktoria Bochnak dodał(a) użytkownika Bartek Kubicki
użytkownik Wiktoria Bochnak dodał(a) Cie

bubiś
- wtf

Wiktoria Bochnak
- ustawiam wam nicki, czekajcie

kujonka
- czemu jestem kujonka wtf

bubiś
- patrząc na twoje wyniki na studiach nie dziwie się ps magda dumna

karton
- bartek co to za głupi nick!! nie jestem kartonem😭😭

bubiś
- no i, po co grupa, siedzimy dosłownie obok siebie, dobra ta kujonka nie ale still

kujonka
- dzięki bubek

karton
- spotkajmy sie dzisiaj u mnie oki? nie wiem o 16?? będę sie sama nudzicccc

bubiś
- jezu dołączam do jakiegoś grona 9 letnich dziewczynek pomocy 👎👎

kujonka
- jak wgl ten bobek odpisal tak szybko?

karton
- szturchnęłam go w ramie i kazałam wejść na messengera, z reszta elo idziemy kupić z bartkiem wino i am am a ty tosia przynieś kawy ze starbucksa dzięki pa kocham

kujonka
- pa😍😍

no i była 13, a miałam na 16 być u wiki wiec poszłam sie umyć i ubrać, założyłam na siebie zwykłe szerokie niebieskie jeansy i czarny top, dodalam czarna bluze i moje ulubione białe buty, założyłam oczywiście biżuterię i pomalowałam sie, korzystając tez z okazji namalowałam kreski, wyprostowałam włosy i szybko ogarnelam pokoj, zblizala sie 15.30 wiec wyszłam z domu i udałam się w stronę kawiarni, tej nieszczęsnej kawiarni w której gadałam z hania, na która sie natknęłam..

zamawiając ulubioną kawe moja i bartka musiałam szybko spytać wiki co jej zamówić, odrazu zamówiłam kolejna kawe i udałam się w stronę wyjścia.. jednak to co zauważyłam mną wstrząsnęło i miałam kolejny dowód, że ta kawiarnia jest nieszczęsna.. 

- filip???! co ty tu do cholery robisz ?? i kto to jest!! - krzyknęłam kiedy zobaczyłam chłopaka z blondynka która była perfekcyjna..
- kim ona jest? - spytała prześmiewczo blondynka
- ta laska co ci mówiłem - powiedział obojętnie. serio byłam tylko jakaś laska? a u boku mial inna?.. czułam jak po moim policzku płyną łzy..
- jestem jego dziewczyna! - wykrzyknęłam
- już nie - dodał filip.
- słucham?? filip mówiłeś, że jesteś zajęty i.. 
- no jestem, nie widać?
- jak ty w ogóle mogłeś takie coś zrobić - powiedziałam i sie odwróciłam
- dobra laska idź sie potnij zabij czy coś, bo patrząc na twoją rękę tylko to potrafisz - wyśmiała mnie dziewczyna na co odrazu wybiegłam z kawiarni

dom wiki był nie daleko, ale postanowiłam przejść na około, płakałam jak dziecko nie mogłam uwierzyć, że byłam tak naiwna.. na prawdę to zabolało.. kochałam go i na prawdę myślałam, że to coś poważnego.

kiedy stałam pod drzwiami była juz 16.47, spóźniłam sie dużo ale mialam ochotę zamknąć sie w pokoju i nie wychodzić

kiedy zapukałam drzwi otworzyła mi zaniepokojona brunetka

- gdzie ty byłaś?? pisaliśmy do ciebie i czemu płaczesz co sie stało?
- mam kawe - powiedziałam gdy weszłam do środka i spojrzałam w oczy brunetowi
- tosia?? dlaczego płaczesz ? - spytał bartek
- on.. on w kawiarni z ta dziewczyną i ona.. ona kazała mi sie zabić pociąć nie wiem..
- spokojnie misiu, powiedz na spokojnie co sie dzieje - mówiła zaniepokojona wika a bartek wyglądał jakby chciał go zabić.