2

643 17 1
                                    

Do pokoju wszedł sam Kylian Mbappe tak właśnie tak.Był dość wysoki jego karnacja wyróżniała się jeszcze bardziej przez białą bluzę.Ubrany był w czarne spodnie i białe nike blazer miał na sobie jak przypuszczam bardzo ale to bardzo drogi zegarek.Wyglądał dobrze serio dobrze.

Cześć Ney- powiedział seksownym głosem.Spojrzał na mnie lustrująć mnie od góry do dołu.
-My się chyba jeszcze nie
znamy.Uśmiechnął się delikatnie

-Kylian jestem ale możesz do mnie mówić Kiki.Podał mi rękę

-Tak zdecydowanie się nie znamy Olivia jestem miło mi.Słyszałam że mam ci pomóc 

-Tak tak mój fizjoterapeuta zostawił mnie na lodzie i nie miałem gdzie się udać Ney mówił że jesteś najlepsza także jestem.Mam nadzieję że nie robię ci problemu?

-Nie naprawdę nie ma problemu

-Nie widziałem cię nigdy w PSG

I tu do naszej rozmowy wciął się Ney

-No nie widziałeś naszej kochanej Olivi
bo tam nie pracuję ale od piątku może się to zmienić

-O naprawdę to świetnie mam nadzieję że się tam zobaczymy.Uśmiechnął się tym swoim pięknym uśmiechem

-Ja też mam taką nadzieję powiedziałam

- To co ja się będę już zbierał miłej pracy Olivio i mam nadzieję że zobaczymy się już w PSG

-Pa Ney nie zapomnij wpaść na parapetówkę jak już firma przeprowadzkowa zawiezie mi moje rzeczy.

Właśnie przeprowadziłam się do nowego mieszkania czekałam tylko na przewiezienie moich rzeczy.Nowe mieszkanie było większe i przytulniejsze i oczywiście w lepszej lokalizacji

Gdy Ney wyszedł uśmiechnęłam się do Kyliana i posprzątałam i zdezynfekowałam leżankę

-To w czym mogę ci pomóc zapytałam

-Wiesz co jestem po dość ciężkim meczu i treningu i chyba coś sobie naciągnąłem w lewej nodze

- Okej nie ma problemu zobaczymy co się stało.Zdejmie spodnie i połóż się na leżance powiedziałam.Tak jak powiedziałam tak chłopak uczynił gdy już miałam zajmować się nogą piłkarza nagle zadzwonił telefon z kultury nie odbieram telefonów gdy jestem w pracy ale kylian stwierdził żebym odebrała bo może to coś ważnego.

Piłkarz miał rację okazało się że firma przeprowadzkowa nie będzie mogła przewieźć moich rzeczy i mogą to zrobić dopiero za 2 tygodnie.Przeklęłam pod nosem bo strasznie mnie to zdenerwowało

Gdy piłkarz to zauważył zapytał się o co chodzi.

-ej spokojnie co się stało

-nic przepraszam ale firma przeprowadzkowa nawaliła i nie może przewieźć moich rzeczy a jest dość pilne a nie posiadam samochodu i wiesz jestem w kropce jeszcze raz przepraszam

-nic się nie stało widzę że nie tylko mnie ktoś wystawił w ostatnim czasie zaśmiał się

-Tak masz racje

- dobra to zróbmy tak ty dzisiaj uratowałaś mi życie wie może ja pomogę tobie i tak nie mam nic do roboty a to będzie takie podziękowanie za dzisiejszą wizytę

-Boże naprawdę nie wiem jak ci dziękować

-nie musisz mi dziękować nie dość że będziemy kwita to jeszcze się lepiej poznamy skoro prawdopodobnie będziemy razem za jakiś czas pracować

-no dobrze a teraz może lepiej zajmijmy się twoją nogą

Po skończonym masażu przy którym okazało się że problem kyliana to tylko lekkie naciągnięcie.Kylian stwierdził że może od razu zajmiemy się moją przeprowadzką.
Jak mam być szczera to z niego jest serio fajny chłopak był całkiem inny niż opisywały go media był miły,pomocny i lubił sobie zażartować

Gdy udało nam się uporać z moją przeprowadzką a naprawdę mam sporo rzeczy okazało się że jest już bardzo późna godzina a do tego pogoda za oknem nie była ciekawa.Stwierdziłam że zaproponuję chłopakowi przenocowanie się u mnie bo nie chciałam aby coś się mu stało o dziwo zgodził się na pozostanie u mnie.
Odpaliliśmy sobie jakiś mecz przy którym wcale nie byliśmy zainteresowani bo tak dobrze nam się rozmawiało.Ale mimo wszystko trzeba było iść spać ja udałam się do swojej sypialni a kylian do pokoju gościnnego

Rano gdy się obudziłam była godzina 8.45 postanowiłam zrobić śniadanie dla mnie i dla chłopaka postawiłam na coś zdrowego czyli owsiankę
Usłyszałam kroki chłopaka za sobą gdy się odwróciłam chłopak stał przede mną w samych bokserkach.                            BOŻE JAK ON DOBRZE WYDGLDA
-Cześć co tak ładnie pachnie?

-hej to nasze śniadanie mam nadzieję że lubisz owsiankę

-tak uwielbiam nie musiałaś nie dość że jesteś najlepszą fizioterapełtką to jeszce kucharką

-a dziekuje dziekuję tak jakoś wyszło zaśmiałam się

Po śniadaniu chłopak stwierdził że musi się już zbierać.
-To do zobaczenia mam nadzieje w piątek coś czuje że będziemy się teraz dużo widzieć gdy cię przyjmą 

-fajnie by było gdyby mnie przyjęli

-dobra pa do piątku.                                      

Wtedy przy drzwiach podszedł do mnie i mocno mnie przytulił na pożegnanie. Boże jak on pachniał mogę umierać dobra Olivia ogarnij się
__________________________________________
Nie zapomnicie o zostawieniu ⭐ jeśli wam się podoba

Forever you//Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz