POV:kylian
Kurwa co ja narobiłem jak mogłem ja tak potraktować ona teraz wyszła i nigdy tu nie wróci co ja najlepszego narobiłem zachowałem się jak zwykły debil i świnia
Przecież to logiczne że by mi o tym powiedziała a może nie wiedział jak zacząć zjebalem po całości i w tym wszystkim jest najgorsze że to nie pierwszy raz olivia zasługuje na wszystko co najlepsze a ja jestem zwykłym chujem który źle potraktował jak by była niczym
Co ja teraz mam zrobić......co ja teraz mam zrobić
Muszę z nią porozmawiać ale wiem że teraz nie będzie chciała tego zrobić muszę dać jej dzień na przemyślenie sobie tego ale kurwa ja bez niej nie wytrzymam napewno pojechała do swojego starego mieszkania muszę coś zrobić ale co jak mam jej powiedzieć że jestem zwykłym zjebem i w napływie emocji ja źle potraktowałemNagle usłyszałem dzwonek do drzwi myślałem że to Olivia ale nie to była moja matka
-no dzień dobry kylian dawno cię nie widziałam gratuluję wygranego meczu
-hej...
-co się stało kylian wszystko dobrze gdzie livcia
-mamo ja zjebałem po całości pokłóciliśmy się a ja ją zwyzywałem i kazałem wypierdalac
-CO ZROBIŁEŚ KYLIAN
-tak wiem mamo wiem już teraz wiem tylko co ja mam zrobić żeby ona do mnie wróciła
-a o co wam poszło nie chce się mieszać ale....no nie synu
-wiem pokłóciliśmy się o to że olivia zrobiła test ciążowy i oczywiście był negatywny ale gdy przyszłam to mi o tym nie powiedziała i znalazłem go w łazience teraz to wiem że pewnie chciała mi o tym powiedzieć tylko nie zdarzyła bo ja ją zwyzywałem i dodatkowo oskarżyłem ją o zdradę
-Kylian ja nie wiem co mam ci powiedzieć jako twoja matka bo zachowałeś się jak zwykły cham i nie wiem co mam ci dalej powiedzieć na pewno livcie mocno to zabolało musisz z nią porozmawiać choć coś mi się wydaje że to nie będzie łatwe
-wiem mamo olivia nie zasługuje na złe traktowanie i wiem że już nie raz ją zraniłem co ja mogę zrobić
-kochany jedź do niej i to jak najszybciej
-ona mi nawet nie otworzy nie ma szans
-musisz o nią walczyć musi widzec że żałujesz wiesz że ta dziewczyna jest aniołem więc o nią walcz bo ja innej dziewczyny nie zaakceptuje
-wiem że ją lubisz
-Kylian weź się do roboty jak nie chcesz jej stracić
Mama ma recie muszę kupić kwiaty i jechać do niej nie będzie to łatwe
Pojechałem do kwiaciarni i kupiłem największy bukiet jaki tylko się dało i pojechałem do mieszkania olivi
Zadzwoniłem dzwonkiem raz drugi trzeci nic więc waliłem w drzwi-Olivia wiem że tam jesteś i mnie słyszysz ta sytuacja nie powiną mnie miejsca jestem debilem tak wiem ale wiem też że mnie kochasz to wszystko było pod wpływem emocji wiesz dobrze że taki nie jestem znasz mnie i wiesz też że bez ciebie sobie nie poradzę
Czekałem jeszcze 5 minut ale nie wyszła do mnie wiedziałem że jest przy drzwiach i mnie słyszy bo słyszałem jej płacz
-livciu kochanie proszę cię otwórz mi proszę cię słyszę że tam jesteś i płaczesz olivi to wszystko było jedną wielką pomyłką nigdy nie powinienem cię tak potraktować zrozumiałem swój błąd dobrze dam ci na dziś spokój pod drzwiami kładę ci twoje ukochane kwiaty ale wiesz że ja ci nie odpuszę i będę włączył o ten związek nawet jeśli ty nie będziesz chciała bo jesteś jedyną dziewczyną z którą wyobrażam sobie wziąć ślub i założyć rodzinę bo nie umiał bym sobie wyobrazić kogoś innego jesteś miłością mojego życia
Usłyszałem tylko mocne szlochanie za drzwi
Nie chciałem dalej jej ranić położyłem bukiet kwiatów na wycieraczke i odeszłam ze łzami w oczach
Wsiadłem do auta i emocje mi puściły zacząłem płakać po prostu z własnej głupoty starałem dla mnie kogoś tak ważnego i istotnego kogoś kto był zawsze ale zawsze rodziny mogło nie być przy mnie przyjaciół też ale ona zawsze była wiedziała o wszystkim o każdym problemie o każdym moim przemyśleniu o moich radościach
Ale jak to mówią docenia się rzeczy gdy się je straci już raz ja straciłem i obiecałem sobie wtedy że nigdy więcej jej nie stracę a to znowu się stało znowu czuję pustkę i samotność————————————————————————————
Następnego dnia :To wszystko jest trudne ale muszę chodzić na treningi i dawać siebie maksa z taką myślą się obudziłem myślę że tak odciągałem wzrok od tego że nie obudziłem się obok livci i zacznę dzień bez przytulasów ranych które były nasz tradycja
Ogarnęłam się i pojechałem na trening wiedziałem że spotkam tam olivie i że chociaż tak mogę ją zobaczyć
Po treningu udałem się do pokoju fizjoterapeutów gdzie czekała na mnie ona
Nie wiedziałem co mam powiedzieć wyglądała inaczej miała całe oczy czerwone i podkrążone od płaczu i wyglądał tak jak by wogule nie spała
Nie miałem pojęcia co mam zrobić złapaliśmy kontakt wzrokowy jedyne co przyszło mi do głowy to szybko do niej podejść i ją przytulić tak też zrobiłem przytuliłem ją z całej siły chowając ją szczelnie w moich rękach
O dziwo dziewczyna też mocno mnie przytuliła-Olivia.......
-Kylian to nie miejsce na rozmowę proszę chcę mieć z głowy masaż i iść do domu
-dobrze a czy możemy się potkać dzisiaj proszę
-dzisiaj nie mogę jestem umówiona
-olivia nie unikaj mnie
-nie unikam naprawdę przyjeżdżają moi rodzice
-dobrze ale tak nagle przyjeżdżają
-tak mają mi coś do powiedzenia dowiedziałam się dzisiaj
Wiedziałem że przyjazd jej rodziców musi być dla niej trudny bo wiem jakie ma z nimi relacje i powinienem być teraz razem z nią i ją wspierać tak jak ona robiła to zawsze
-livciu wiem jakie to ciężkie dla ciebie ten przyjazd rodziców mogę ci jakoś pomóc
-nie dziękuję a tera proszę zacznijmy już ten masaż powiedziała ozięble...........
CZYTASZ
Forever you//Kylian Mbappe
FanfictionOlivia to młoda 22 latka która całe swoje życie poświęciła swojej pasji do sportu i nauki. Jest świerzno upieczoną fizjoterapeutą co stanie się gdy dostanie pracę swoich marzeń? Czy mężczyzna którego spotka odmieni jej życie?