17

277 9 0
                                    

Dzisiaj obudziłam się o 10 nie wiem dlaczego tak mam ale jeśli coś mnie w życiu stresuje jeśli mam stresujący moment to potem go odsypiam może to forma obrony mojego organizmu bo nie jestem śpiochem
Dzisiaj miałam wolny dzień tak samo jak chłopaki
Więc dzisiaj mogłam odpocząć i nie myśleć o niczym
Wzięłam telefon do ręki aby poprzeglądać Internet stety nie stety fanów przybywało z czego nie byłam za bardzo zadowolona wolałam być anonimowa ale taką podjęłam decyzję wchodząc w związek z piłkarzem nie chcieliśmy się ukrywać bo i tak prawda wyszła by na jak a oszczędziliśmy sobie niepotrzebnych magazynów i nagłówków
Widziałam masę oznaczeń na Instagramie chwilę to sobie poprzeglądałam niektóre były nawet słotkie były tam filmiki gdy Kylian dedykuje mi bramkę albo jak biegnę zobaczyć co z kylianem
Zobaczyłam że dostałam wiadomość od niego

Kyki😘:
Hej skarbie wstałaś już?

Livcia❤️:
Tak
Wyspałeś się?

Kyki😘:
Nie do końca lepiej mi się śpi z tobą
Moi rodzice jak wiesz zaprosili cię na obiad więc jedziemy bądź gotowa za
godzinę

Livcia❤️:
Dobrze

Kyki😘:
Kocham cię

Musiałam się ogarnąć żeby dobrze wyglądać przed jego rodzicami
Wydają się miłymi ludźmi brat Kyliana to też fainy chłopak trochę go znam bo też gra w PSG tylko że młodzieżowym miałam okazję prowadzić dla nich trening
Byłam gotowa Kylian już przyjechał

-hej bejbi - pięknie wyglądasz powiedział całując mnie

-jedziemy?

-tak tak nie no kotku w tej sukience to ja długo przy tobie nie wytrzymam
Ten tyłeczek ajajja

-boże jaki ty jesteś głupek

-ale kochasz tego głupka

-chodz idziemy

Jechaliśmy słuchając muzyki Kylian śpiewał sobie ten swój rap
Śmialiśmy się żartowaliśmy
Dotarliśmy do rodzinnego domu Kyliana
Weszliśmy trzymając się za rękę przywitała nas mama Kyliana

-o moi kochani już jesteście tak bardzo się cieszę

-my też mamo powiedział Kylian

Nagle pojawił się tata Kyliana
Podszedł do mnie

-miło mi cię poznać Olivio witaj w rodzinie Mbappè

-mi też miło pana poznać powiedziałam a tata Kyliana mnie przytulił

To naprawdę mili ludzie nie da się ich nie kochać

Zjedliśmy pyszny obiad i deser siedzieliśmy na tarasie

Bardzo dużo rozmawiałam z bratem Kylian złapaliśmy fajny kontakt
Na ogrodzie grałam z nim nawet w piłkę bijąc się dla żartów i przepychając się
Przyjechali też siostrzeńcy Kyliana czyli moje ukochane dzieciaki którymi miałam przyjemność już się zajmować

-CIOCIA LIVI -wydarli się

-hej wampirki powiedziałam podchodząc do dzieciaków razem z kylianem Kylian ucałował mnie na co dzieczynak zadała pytanie

-wujku nie całuj swojej przyjaciółki tak nie wolno

-musze wam coś zdradzić ja i Livia jesteśmy razem

-JEJJJJJJ to super chodź ciociu pobawimy się

-już idę
Bawiłam się z dzieciakami na trawie
Kylian cały czas się na mnie patrzył
Tak jak by był zachiptyzowany

POV:KYLIAN

Nie mogłem się na nią napatrzeć gdy była z dziećmi
Dogadywała się też z moi bratem co jest dla mnie ważne

-kylian ta dziewczyna to anioł powiedział mój tata
Nie strać jej

-to prawda jest aniołem nie stracę jej obiecuję

-ta dziewczyna jest wspaniała nie tylko piękna ale również inteligentna
Widzę jak na nią patrzysz jak byś świata po za nią nie widział

-bo nie widzę mamo
Mamo ja naprawdę się zakochałem ona daje mi nadzieję na prawdziwą miłość

Livia z dzieciakami podeszła do nas
Dziewczyna przytuliła mnie od tyłu trzymając ręce na mojej klatce piersiowej ja trzymałem jej ręce

-pięknie razem wyglądacie nie mogę się na was napatrzeć

-dziękujemy my będziemy się już zbierać

-dziekuję wam dzieciaki za to że wpadliście
Wpadajcie częściej

-jasne mamo

Wyszliśmy ode mnie z domu kierując się do mojego mieszkania mam dla livci mały prezent którego się pewnie nie spodziewa bo to prezent niespodzianka
Wiem że nie lubi drogich prezentów i gdy za nią płace bo twierdzi że ją stać i może za siebie zapłacić
Ale lubie dawać prezenty ludzią których kocham
Kupiłem jej torebkę z Louis vuitton
Była bardzo ładna i pasowała do livi mam nadzieję że jej się spodoba
Weszliśmy do domu siadając na kanapie
Livcia usiadła mi na kolanach i pocałował mnie po czym przytuliła się do mojej klatki piersiowej

-mam coś dla ciebie powiedziałem muskając jej usta

-co czy ja o czymś nie wiem nie mam żadnych urodzin

-to już chłopaka nie może dać ci prezentu bez okazi

-delikatnie przesunełem brunetkę idąc do safy gdzie miałem dla niej prezent
Dzieczyna widząc znaczek marki zrobiła minę jak by była zła i zdziwiona

-Kyliannnnnn czy ja mam się na ciebie obrazić

-nie wręcz przeciwnie

-kylian co kolwiek to jest było drogie a ja nie lubię dostawać drogich prezentów
Nie chcę żeby ludzie myśleli że jestem z tobą tylko dla kasy i żebyś kupował mi drogie prezenty

-nie jesteś stać mnie na to żeby kupić swojej dziewczynie nawet z 1000000
Takich prezentów mam pieniądze i chcę cię z nim z tobą dzielić bo cię kocham i chcę żeby moja dziewczyna miała fajnie rzeczy

-dziekuję ale nie trzeba było

-a teraz otwieraj
Gdy otworzyła oczy jej się zaświeciły

-kylian ona jest piękna dziękuję
Nawet nie wiem jak mam ci dziękować
Jest mi głupio

-to niech przestanie ci być a jeżeli chodzi o podziękowania to chyba wiem jak możesz mi podziękować







Forever you//Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz