Relacja między mną a kylianem jest można by powiedzieć napięta widzę że kylian jest na mnie zły i pewnie się zawiódł
Ja naprawdę nie wiem co mi odbiło ale chciałam żeby kylian nie musiał się mnie wstydzić
Wiem wiem jestem debilką okej już dostałam dwu godzine kazanie od mojego faceta-kyky no ejjj no proszę nie gniewaj się już na mnie -zrobiłam słotką smutną minkę i usiadłam na jego kolana
-i co ja mam ci zrobić wiesz że ja nie chcę mieć dziewczyny modelki chudej jak patyk tylko chce mieć żywą naturalną i normalną dziewczynę dla mnie na prawdę nie liczy się wygląd gdybym chciał miał bym modelkę ale nie chcę żadnej modelki bo mam tak piękną dziewczynę która pobija topowe modelki
-tak wiem kyky przepraszam jestem głupia nie wiem co mi odbiło nie gniewaj się już na mnie
-nie będę jeżeli to już się nigdy nie powtórzy teraz nie stety ale będę cię teraz pilnował bo nie chce odwiedzać ciebie na cmentarzu rozumiesz chcę założyć z tobą rodzinę chcę żebyś została moją żoną
-kocham cię i dziękuję
-ja ciebie też
~**~
Wrzuciliśmy do Paryża zdecydowanie odpoczęliśmy niestety już za trzy dni zaczynam pracę a kyky treningi
Właśnie wyciągamy walizki z samochodu i kierujemy się do wejścia domu przypomniało mi się że przecież w naszym domu wisi ogromny obraz który jest dalszą częścią niespodzianki dla ukochanego
Kylian wchodzi pierwszy i ściąga buty kierując się po schodach do garderoby nagle staje jak by wryty-Wow livciu czy ty tu maczałaś palcami wow piękne
-podoba ci się ?
-podoba jest genialny idealnie tu pasuje dziękuję
-cieszę się
-kotku idę pod prysznic a potem chciałbym z tobą porozmawiać dobrze ? -potrzedl do mnie schował pasmo mojego włosa za ucho i pocałował mnie w czoło
-dobrze zrobię nam coś do zjedzenia -nie ukrywam że miałam złe przeczucia i bałam się tej rozmowy tym bardziej po tym co się stało niby wszystko jest okej ale nie wiem takie to dziwne
Uszykowałam nam nasz ulubiony makaron i dwie lampki wina
Kylian wyszedł z łazienki ubrany w białą bluzę którą bardzo lubiłam i często zabierałam mu ją tak jak zawsze bardzo ładnie pachniał nie wiem dla czego ale akurat ten zapach zawsze mnie uspokaja
Kylian niepewnie złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie i dał mi bardzo powolny długi pocałunek-pięknie pachnie kochanie wiesz co lubię powiedział siadając w jadalni
Ja uczyniłam tak samo-o czym chciałeś porozmawiać -zapytałam niepewnie
-dobra tylko obiecaj mi że wszystko sobie przemyślisz i nie będziesz na mnie zła ani nie uciekniesz tylko przegadasz to ze mną
-Kylian bo zaczynam się bać
-chodź tu do mnie pokazał na swoje kolana -więc wstałam i usiadłam mu na kolanach
-wiesz że zawsze marzyłem o realu i jest to moje największe marzenie......
Pojawiła się szansa na transfer tego lata i jest ona można by powiedzieć prawie pewna-ouuu nie wiem co mam powiedzieć cieszę się bo to duża szansa ale........
Miałam tysiąc myśli na sekundę kurwa a co będzie z nami ja mam tu pracę a on mieszkał by w Hiszpanii-akeee ....?-dopytał kylian
-nie to głupie ale co będzie z nami
-ale jak to co będzie będziemy razem szczęśliwi tam w Hiszpanii
-Kylian ja mam tu pracę nigdy nie będę ci stawała na drodze do marzeń bo wiem jaka to jest szansa ale co będzie ze mną
-wiesz że dla mnie nie musisz pracować możesz być tylko moja fizjoterapeutką i tyle nie musisz nigdzie pracować ale jeśli będziesz chciała to napewno dało by się załatwić żebyś pracowałam dla realu jesteś sławna to tego wszyscy cię chwalą więc na pewno się zgodzą
-Kylian ja ........
-wiem kotku to szybko i jest to trudne ale proszę przemyśl to sobie to była by nie tylko wielka szansa dla mnie ale i dla ciebie
-dobrze przemyśle to uważam że w twoim przypadku nie ma się nad czym zastanawiać a co do mnie to kylian ja nie wiem kocham cię i nie chcę ciebie mniej na odległość bo to nie przetrwa nawet tygodnia
-tak wiem kotku ja zdaję sobie sprawę i nie wyobrażam sobie że wyjadę tam bez ciebie i cię stracę bo takie rzeczy nie wchodzą w grę bo ja cię nie zostawię bo moim planem na moją przyszłosć jesteś ty
Ty i nasz ślub i naszą gromadkę dzieci to jest nasza przyszłość innej nie widzę i nie chce
Dla tego albo jedziemy razem albo nie jedziemy wogule-to też nie wchodzi w grę bo ja zawsze będę mieć pracę nie ważne kiedy będzie ten transfer a ja nie mogę cię powstrzymywać od marzeń tym bardziej że wchodząc w związek z tobą miałam tego świadomość chociaż bardzo się boję i nie wiem jak to będzie to chcę pracować więc jeżeli załatwisz mi pracę to wyjadę z tobą
-cieszę się że jesteśmy na takim momencie naszego związku że umiemy rozmawiać o wszystkim i dochodzić to rozwiązań to kocham w naszym związku kocham to że jesteś pracowita i chcesz pracować i ja to szanuję nie chcę cie też stopować przed rozwojem wszystko załatwię
Bardzo dziękuję kochanie że porozmawialiśmy i wiemy na czym stoimy
Bardzo bardzo bardzo cię kocham-ja też cię kocham dziwne właśnie że nasze kutnie nie zmieniaj się w jakąś drame albo zerwanie i że teraz też się nie płukaliśmy po tym co zaszło w stanach
- tak to dziwne ale ja nie chcę cię stracić dlatego wolę rozmawiać i mieć cię zawsze przy sobie
-ja też tak uważam -pocałowałam go delikatnie
A teraz jedźmy bo wystygnie-Ouuu je kocham ten makaron
-wiem o tym rozmawiałeś z rodzicami albo z bratem o realu
-jeszcze nie muszę to zrobić ale chcę to z nimi przegadać gdy będzie już wszytko ustalone nie zapominajmy że muszę jeszcze dokończyć sezon
-to prawda i musisz być najlepszy
-ja zawsze taki jestem pani mbappe
-nie przypominam sobie żebym wychodziła za mąż za Ciebie
-jeszcze to się zmieni
Boże nigdy bym nie pomyślał że będę miał tak piękną i cudowną kobietę-masz szczęście
-to prawda mam i to wielkie
CZYTASZ
Forever you//Kylian Mbappe
FanfictionOlivia to młoda 22 latka która całe swoje życie poświęciła swojej pasji do sportu i nauki. Jest świerzno upieczoną fizjoterapeutą co stanie się gdy dostanie pracę swoich marzeń? Czy mężczyzna którego spotka odmieni jej życie?