(Impreza u Martyny)
Pov Benio:
Podjechałem pod dom kuby w którym była organizowana Impreza. Wysiadłem z Auta I Udałem się do środka. Gdy wszedłem ku moim oczą ukazała się Sonia, miała piękną czerwoną Sukienkę i czerwone szpilki wyglądał przepięknie. Martyna podeszła do Mnie I przytuliła mnie– Hej Benio! Cieszę się że przyjechałeś! – Pocałowałem ją w policzek następnie podszedłem do Soni.
– Hej Beniu! – Brunetka odwróciła się w moja Stronę,a na jej twarzy ukazał się szeroki uśmiech.
– Cześć Sonia. – posłałem jej uśmiech.
– Zatańczymy? – rzuciłam pewna siebie wystawiając w moją stronę rękę.
– Pewnie! – złapałem jej dłoń I ruszyłem na Parkiet.
Objąłem ją w talii i złapałem dłoń następnie zacząłem z nią tańczyć.
Czułem czyjś wzrok na sobie, który wręcz wypalał we mnie dziurę.
Sonia nagle zatrzymała się, a jej dłoń powędrowała na mój policzek. Zaczęła się do mnie przybliżać aż końcu pocałowała mnie, Odwzajemniłem lekko I posłałem jej uśmiech.– Przepraszam... – wytarła usta z lekkim uśmiechem
– Nic się nie stało.. – puściłem jej dłoń I odszedłem po chwili
Wziąłem drinka i poczułem czyjś dotyk Na swoim Ramieniu, odwróciłem sie. Była to Britney.
– Chcesz zatańczyć? – zapytała z szerokim uśmiechem.
– Nie mam ochoty,Britney. – odmowilem je upijając łyk.
– Jasne.. jakby co to jestem na kanapie, gdybyś czegos potrzebował...– pokazała na Kanapę i odeszła z lekkim smutkiem na twarzy. Odprowadziłem ją wzrokiem upijając łyk drinka.
Rozejrzałem się po mieszaniu i dojrzałem Tosię która siedziała Smutna na schodach, ruszyłem w jej stronę. Dziewczyna opiera głowę dłonią i Patrzała się w ziemię. Usiadłem obok niej na schodach – Co jest Antosia. – zapytałem delikatnie klepiąc ją w ramię.
– O Hej doktorze.. – przywitała się przyjaźnie.
– Dobra pierwsze co to, skończmy z tym doktorowaniem i przejdźmy na ty, Poprostu mów mi Benio. – Spojrzałem w jej Niebieskie oczy.
– Jasne. – posłała mi uśmiech który Odwzajemniłem.
– A teraz powiedz mi co cię trapi. – zapytałem i zauważyłem że lekko się speszyła.
– naprawdę dokt..,naprawdę chcesz wiedzieć? – poprawiła się w połowie zdania.
– A pytałbym gdybym nie chciał? Tosia powiedz mi z chęcią cię wysłucham.. – położyłem dłoń na jej dłoni,którą trzymała na swoim kolanie.
– więc.. Chodzi o to,że niedawno co podobał mi się Alek.. można powiedzieć że mieliśmy taki mały Romans.. a dzisiaj po dyżurze powiedział mi że byłam tylko jedną tygodniówką i nic dla niego nie znaczę... – łzy spłynęły po jej policzkach, starłem je kciukami.
– Nie płacz, szkoda łez na takiego dupa jak Alek! Uwierz mi jesteś przepiękna i zasługujesz na kogoś lepszego niż Alek! Nie przejmuj się nim,Jasne? Posłuchaj mnie, jako dobre kolegi, dobrze? – złapałem jej dłoń.
– Dobrze.. dziękuję Beniamin.. – Uśmiechnęła się za moment przytulając mnie mocno.
– Nie ma za co,Młoda – Odwzajemniłem uśmiech, następnie wstałem z schodów.
– Lubię jak ktoś tak na mnie mówi.. – zauważyłem że zrobiła się lekko czerwona.
– Wrazie co to, pytaj lub powiedz że chcesz pogadać, z chęcią i przyjemnością cię wysłucham, możesz na mnie liczyć – odszedłem od niej i ruszyłem do stolika z drinkami by wziąć kolejnego.
*
Byłem już nietrzeźwy i nie myślałem trzeźwo. Podszedłem do Britney i chwyciłem jej dłoń następnie porwałem do tańca, blondynka z uśmiechem położyła dłonie na moich ramionach.– Jak pachnę? – zapytała z uśmiechem.
– Alkoholicznie.. – zaśmiałem się patrząc w jej tęczówki.
– Dobrze, bo myślałam że śmierdzę, bo spociłam się. – patrzyła w moje oczy.
– Britney..przepraszam.. nie chciałem wpierdalać się w twój związek z Alkiem ani go zepsuć.. zachowałem się jak dupek. – przeprosiłem, Kowalczyk położyła dłoń na moim policzku. jej dłoń była zimna jak lód.
– Nie przepraszaj, i tak już z nim nie jestem więc spokojnie, mogę być cała twoja. – pogładziła kciukiem mój Policzek.
Patrzałem w jej oczy, czułem że nasz usta przybliżają się do siebie tak jak wtedy w socjalnym. Śmiało pierwszy złączyłem nasze usta w Pocałunek, który britney pogłębiła kładąc dłoń na mojej potylicy i zaczynając iść zemną w stronę jakiegoś pokoju gościnnego.
Weszliśmy do środka nie przerywając Pocałunku, Zamknąłem drzwi. Następnie zjechałem Pocałunkami do jej szyii, wplotła dłonie w moje włosy mrucząc mi cicho do ucha. Moje dłonie wylądowały na jej pośladkach i delikatnie chwyciły jej Sukienkę. Oderwałem się od niej i Ściągnąłem jej Sukienkę,następnie pocałował jej Dekolt. Film za moment urwał mi się.[...]
~~~~~
Oho zadziało się⚠️ benio i Britney wylądowali razem w łóżku🙊 Jak to się potoczy? O tym w następnym rozdziale😽 dziękuję za uwagę.
Nie zapomnijcie o gwiazdce🥹Ps:przepraszam że wstawiam to o 3 nocy ale nie będę miała zbytnio czasu;( postaram się napisać teraz jeszcze jeden.
CZYTASZ
A kiss in the rain//BritneyxBenio//na sygnale
FanfictionCzytaj to sie dowiesz Książka jest +18